Auta z epoki PRL są otoczone coraz większym kultem. Nie wszystkie egzemplarze to jednak youngtimery. Te w gorszym stanie są używane do różnych eksperymentów.
Leciwy samochód, który nie nadaje się do dalszej eksploatacji, można po prostu zezłomować. Niektórzy chcą zapewnić wysłużonym autom bardziej spektakularne pożegnanie, używając ich chociażby w wyścigach wraków.
Youtuber ukrywający się pod pseudonimem Dokurviator ustawił na terenie sporego placu rampę, która pozwoliła na oddanie Polonezem spektakularnego skoku.
Przeciwnicy tego typu eksperymentów zapewne stwierdzą, że to pozbawione sensu niszczenie auta. Nie można jednak zapominać, że losy wysłużonego Poloneza i tak zapewne były już przesądzone – w niedalekiej przyszłości i tak trafi do stacji demontażu pojazdów. Nim to się jednak stało, zapewnił wielu internautom chwili rozrywki, udowadniając, że nawet niezbyt mocnym Polonezem w określonych warunkach można oddać skok, jakich nie powstydziłyby się topowe rajdówki.
Źródło: Youtube/Dokurviator
