NowościAktualnościGigantyczna kara dla lidera rynku "używek". Ponad 72 mln zł kary!

Gigantyczna kara dla lidera rynku „używek”. Ponad 72 mln zł kary!

Rośnie presja, by wszelkie reklamy, oferty czy ogłoszenia były jak najbardziej przejrzyste i zgodne ze stanem faktycznym. Za nieprawidłowości UOKiK może nałożyć na przedsiębiorców potężne kary finansowe. Właśnie zapadła kolejna decyzja.

AAA Auto to wiodący w kraju dealer używanych samochodów. Oferty sprzedaży swoich pojazdów AAA Auto prezentuje bezpośrednio w salonach, na stronie internetowej oraz w serwisie Otomoto.pl. W ocenie części potencjalnych klientów nie były one zgodne z prawdą, co skłaniało ich do wnoszenia do UOKiK skarg na politykę sprzedaży oraz zapisy w umowach. Po przeprowadzonym postępowaniu, w tym kontrolach w trybie tajemniczego klienta, UOKiK wydał dwie decyzje, w których nałożył na Autocentrum AAA Auto łącznie ponad 72 mln zł kary.

Kwota jest potężna, ale i wykryte nieprawidłowości również nie należą do drobnych. Na swojej stronie UOKiK podał, że klienci zainteresowani zakupem pojazdu i zapoznający się z ofertą na stronie internetowej pozostawali w przekonaniu, że wskazana kwota określa cenę samego pojazdu. Zabrakło jednak informacji, że na cenę w ogłoszeniu składa się koszt samochodu oraz produktu dodatkowego – ubezpieczenia „Carlife Gwarancja”. Wiedzę w tym zakresie klienci nabywali dopiero podczas wizyty w salonie, na etapie finalizacji umowy, gdy sprzedawca automatycznie udzielał im „zniżki” w wysokości odpowiadającej składce ubezpieczeniowej, którą zobowiązani byli zapłacić. UOKiK zauważa, że w rzeczywistości konsument nie otrzymywał rabatu, lecz płacił za produkt Carlife Gwarancja. Jeśli klient zrezygnował z polisy – składka była zwracana nie jemu, lecz AAA Auto. Dodatkowo spółka zaniżała cenę samochodu na fakturze, co mogło mieć znaczenie w przypadku określania jego wartości lub w razie zgłaszania roszczeń reklamacyjnych wobec spółki.

Warto wiedzieć: Zarzuty dla AAA Auto

W trakcie kontroli UOKiK stwierdził, że w ogłoszeniach na stronach www.aaauto.pl oraz www.otomoto.pl spółka pomijała także informacje, że do ceny pojazdu doliczona będzie obowiązkowa opłata za „dodatkową obsługę klienta” w wysokości 1398 zł. Po zapoznaniu się z ofertami pojazdów na stronach internetowych, konsumenci podejmowali decyzję o wizycie w salonie AAA Auto. Na miejscu okazywało się jednak, że cena pojazdu jest wyższa. W konsekwencji – chcąc kupić samochód – konsumenci byli zobowiązani do zapłaty dodatkowych kosztów, o których wysokości nie wiedzieli i których się nie spodziewali.

Konsumenci już na etapie wstępnego zapoznawania się z ofertą powinni zostać rzetelnie poinformowani o tym, jaka jest finalna cena samochodu i co się na nią składa. Podczas podpisywania umowy nie mogą być zaskakiwani dodatkowymi opłatami i zmuszani do zakupu dodatkowych produktów czy usług. W naszym postępowaniu wykorzystaliśmy narzędzie „tajemniczego klienta”, dzięki czemu zebraliśmy dowody, które potwierdziły, że klienci Autocenturm AAA Auto musieli kupić ubezpieczenie oraz zapłacić blisko 1400 zł za „obsługę klienta”, o czym wcześniej nie wiedzieli – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Wykorzystana w postępowaniu kontrola w trybie tajemniczego klienta polegała na tym, że pracownicy UOKiK – za zgodą sądu – podjęli czynności zmierzające do zakupu auta używanego. Dzięki temu mogli zweryfikować, w jaki sposób oferta jest przedstawiana konsumentom i czy firma wypełnia wymagane przez prawo obowiązki informacyjne. Pracownicy UOKiK – wcielający się w tajemniczych klientów – przeprowadzili czynności kontrolne w pięciu salonach sprzedaży Autocentrum AAA Auto. Nagrania z przeprowadzonych działań stanowiły dowód w postępowaniu. Za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów Prezes UOKiK nałożył na spółkę karę ponad 67 mln zł.

Kolejne 5 mln zł kary nałożono za stosowanie klauzul abuzywnych. W ocenie UOKiK spółka stosowała do 6 kwietnia 2023 r. w umowach z konsumentami. Kupujący musieli podpisać oświadczenia zawarte w protokole sprzedaży. Potwierdzali w nich, że sprawdzili stan techniczny pojazdu. Postanowienia zakładały, że kupujący wykonał jazdę próbną samochodem i była ona wystarczająca do zweryfikowania wszystkich parametrów auta. Klienci nie mogli wyrazić odmiennego stanowiska, nawet jeśli jazda próbna się nie odbyła lub nie mieli wystarczającej wiedzy pozwalającej ocenić stan pojazdu. W ten sposób przedsiębiorca unikał odpowiedzialności za ewentualne usterki.

Postanowienia umowne przerzucały ciężar odpowiedzialności za wady używanego pojazdu na konsumentów. Spółka mogła powoływać się na kwestionowane klauzule przy odrzucaniu reklamacji klientów stwierdzając, że stan techniczny samochodu został przez nich dokładnie sprawdzony podczas jazdy próbnej. To niedopuszczalne, żeby przedsiębiorca unikał odpowiedzialności za sprzedawany produkt – dodaje prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Zgodnie z prawami konsumenta, również w przypadku towaru używanego, sprzedawca odpowiada za jego wady ukryte, które istniały w chwili zawarcia umowy.

Poza karami finansowymi AAA Auto ma też obowiązek opublikowania oświadczeń informujących o wydanych przez decyzjach UOKiK na oficjalnej stronie internetowej oraz na profilu facebookowym. Decyzje są nieprawomocne – spółka może złożyć od nich odwołanie.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji