Do Hyundaia i10 należy tytuł najtańszego nowego auta na polskim rynku. Koreański maluch przeszedł właśnie lifting. Sprawdź, czym wyróżnia się odświeżony Hyundai i10.
Hyundai i10 w swoim trzecim wcieleniu został przedstawiony w 2019 roku i choć nadal prezentuje się całkiem świeżo, Koreańczycy uznali, że to dobry moment na niewielki lifting. Produkcja odświeżonego modelu ma ruszyć w kwietniu tego roku w zakładach w Izmit (Turcja), a pierwsze auta wyjadą na europejskie drogi w drugim półroczu. Zanim to nastąpi, przyjrzyjmy się, czym charakteryzuje się Hyundai i10 po modernizacji.
Zmiany zewnętrzne w Hyundaiu i10 sprowadzają się przede wszystkim do świateł. Reflektory otrzymały zmienione wypełnienie, ale zachowały dotychczasowy kształt. Z kolei światła do jazdy dziennej zostały zgrabnie wkomponowane w nowy grill o strukturze plastra miodu. Przeprojektowano też wnętrze tylnych lamp, w których światła LED układają się teraz w literę „H”, łącząc się za sprawą przetłoczenia na pokrywie bagażnika. Do tego dochodzą jeszcze nowy wzór 15-calowych felg aluminiowych oraz dwa nowe lakiery – Lumen Grey oraz Meta Blue, oba dostępne także w połączeniu z czarnym dachem.
Największe nowości we wnętrzu stanowią niebieskie oświetlenie nastrojowe oraz zestaw wskaźników z 4,2-calowym wyświetlaczem (do tej pory ekran komputera pokładowego miał przekątną 3,5 cala), a dołączone do informacji prasowej zdjęcia sugerują, że po raz pierwszy w tym modelu oferowane będą również w pełni cyfrowe zegary. Ponadto uwagę zwraca opcjonalny pakiet kolorystyczny Purple, który zawiera materiałową tapicerkę ze wzorem w szkocką kratę z pionowymi fioletowymi liniami oraz fioletowe przeszycia i akcenty wokół kratek nawiewów.
Przy okazji liftingu nie pominięto kwestii multimediów i systemów bezpieczeństwa. W kabinie z przodu i z tyłu pojawią się porty USB typu C, a na liście wyposażenia znajdziemy system ratunkowy eCall drugiej generacji oparty na sieci 4G. Przewidziano także zdalne aktualizacje map nawigacji (OTA – Over The Air). Warto wspomnieć, że asystent unikania kolizji czołowych (FCA) ma teraz cztery tryby pracy – „Miejski”, „Podmiejski”, „Pieszy” i „Rowerzysta”, natomiast dzięki funkcji monitorowania tylnej kanapy (ROA) kierowca nie zapomni o pozostawieniu kogokolwiek lub czegokolwiek na tylnych siedzeniach.
W komunikacie nie ma ani słowa o palecie jednostek napędowych, więc należy przyjąć, że pozostanie ona bez zmian. Oznacza to, że w ofercie pojawią się trzy silniki benzynowe – 1.0 MPI (67 KM), 1.2 MPI (84 KM) oraz 1.0 T-GDI (100 KM). Ostatni z wymienionych jest zarezerwowany dla usportowionej wersji N Line. Więcej szczegółów na temat aktualnej gamy Hyundaia i10 znajdziecie w poniższym artykule:
