W miniony weekend ponad sto Fiatów 126p przyjechało w Pieniny, aby uczestniczyć w 4. Charytatywnym Rajdzie Malucha. Zachęcamy do przeczytania naszej relacji z tego wydarzenia.
Charytatywny Rajd Malucha to wydarzenie, które dla coraz szerszego grona miłośników Fiatów 126p staje się punktem obowiązkowym w kalendarzu. Za jego przygotowanie odpowiadają przedstawiciele Automobilklubu Rzeszowskiego we współpracy z pasjonatami modelu. Pierwsza edycja tej imprezy odbyła się w 2020 roku w Bieszczadach, kolejna – w Beskidach, a ubiegłoroczna – w malowniczych okolicach Kazimierza Dolnego, Puław, Dęblina, Kozienic i Nałęczowa. W tym roku Rajd Malucha zawitał w Pieniny.
Pierwszego dnia imprezy, w piątek 8 września, przewidziano rejestrację uczestników oraz integrację przy ognisku w bazie rajdu mieszczącej się na terenie Ośrodka Wypoczynkowego Andrzejówka Nad Popradem. Główny punkt programu, czyli rajd turystyczny, zaplanowano na sobotę 9 września. Pomimo weekendu nikomu nie było dane długo pospać – już o 7:30 rozpoczęła się odprawa, na której organizatorzy przedstawili najważniejsze zasady, a wkrótce po niej pierwsze załogi wyruszyły na trasę.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Uczestnicy tegorocznego 4. Charytatywnego Rajdu Malucha mieli do przejechania blisko 250 km po polskich i słowackich drogach, co większości zajęło około 8 godzin. W tym czasie na zawodników czekały wymagające zadania (m.in. spisywanie nazw mijanych miejscowości oraz rozwiązanie testu turystycznego na podstawie informacji zdobytych podczas imprezy), a także różnorodne atrakcje, jak np. wjazd wyciągiem na górę Wdżar czy liczne punkty widokowe pozwalające podziwiać panoramę Tatr.
Po powrocie z trasy rajdu i oddaniu wypełnionych kart drogowych można było kontynuować rozpoczętą dzień wcześniej integrację z pozostałymi załogami oraz wziąć udział w licytacji fantów przekazanych przez sponsorów i uczestników. Warto w tym miejscu podkreślić, że określenie „charytatywny” w nazwie imprezy nie wzięło się znikąd. Cały dochód z aukcji oraz sprzedaży gadżetów jest bowiem przeznaczony na wsparcie dzieci i młodzieży z Domów Dziecka „Mieszko”, „Dobrawa” i „Bolesław” z Rzeszowa. Tegoroczny rajd okazał się pod tym względem rekordowy – zebrano aż 65 004,71 zł, czyli niemal tyle samo, co w ciągu trzech poprzednich edycji razem wziętych!
W niedzielę 10 września, czyli ostatniego dnia imprezy, nadszedł czas na odrobinę wypoczynku po rajdowych zmaganiach i szykowanie się do powrotu do domów. W ciągu tych trzech intensywnych dni przejechaliśmy naszym Fiatem 126el z 1994 roku niemal 1200 km bez najdrobniejszej awarii, a średnie zużycie paliwa z całego wyjazdu wyniosło 4,9 l/100 km. Na koniec możemy też z pełnym przekonaniem napisać, że czekamy już na następny Charytatywny Rajd Malucha. Ciekawe, gdzie w przyszłym roku zaproszą nas organizatorzy?
Przeczytaj także relację z ubiegłorocznej imprezy:
