Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – opinia, zalety i wady

Kompaktowego Leona można kupić pod dwiema markami – jako Seat oraz Cupra. Czy warto go rozważyć pod tym drugim szyldem? Oto nasz test Cupry Leona ST w wersji 190-konnej.

Czwarte wcielenie Leona zadebiutowało na początku 2020 roku pod marką Seat, ale już kilka miesięcy później wyodrębniono go jako osobny model pod szyldem nowo utworzonej Cupry. Jak się można domyślać, Cupra Leon to nic innego jak wcześniejszy Seat Leon Cupra. Z tą jednak różnicą, że z Cuprą wcale nie są łączone wyłącznie najmocniejsze silniki – można ją kupić także z tymi bardziej „przyziemnymi”. Co nie znaczy, że słabymi: bazowy w Cuprze Leon generuje 150 KM, a topowy aż 310 KM. Mało tego, auto można zestawić z dieslem (150-konnym 2.0 TDI, także z DSG i 4×4) oraz trzema odmianami hybrydowymi (150 KM, 204 KM i 245 KM). Zatem mimo oferowania tego auta pod, bądź co bądź, elitarną marką, nie można narzekać na wybór wersji silnikowych – także tych „zdroworozsądkowych”.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Jedną z takich odmian jest testowana przez nas wersja 2.0 TSI o mocy 190 KM, kooperująca z automatyczną skrzynią biegów DSG. W gamie Cupry Leona mieści się mniej więcej pośrodku, zatem powinna optymalnie łączyć przyzwoite osiągi z umiarkowanym spalaniem i komfortem w codziennej jeździe. Czy tak jest w praktyce? Oto nasz test Cupry Leona Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG.

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – nadwozie, wymiary

Główne różnice wizualne między Seatem Leonem a Cuprą Leonem tyczą się nie tylko innych emblematów. Dla Cupry przewidziano dedykowany pakiet wizualny dostępny w standardzie, obejmujący zmodernizowane zderzaki i tylny spojler oraz kilka elementów polakierowanych w kolor lśniącej czerni. W Cuprze nie ma możliwości zamówienia mniejszych kół niż 18-calowe, i takie właśnie posiadał testowany przez nas egzemplarz. W tej wersji silnikowej drogą dodatkowo płatnego pakietu można zamówić efektowne i wyróżniające się koła z elementami w kolorze miedzi. Dobrze współgrają one z podobnymi akcentami we wnętrzu, ale o nich w dalszej części materiału. Leon Sportstourer zachował wymiary typowe dla kompaktowego kombi, mierząc 4,66 m na długość i 1,80 m na szerokość. Jest przy tym dość niski (1,44 m), co nie sprzyja wygodzie zajmowania w nim miejsc. Dzięki sporemu rozstawowi osi (2,68 m) auto ma za to całkiem obszerne wnętrze.

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – wnętrze, bagażnik

Kokpit Leona robi pozytywne pierwsze wrażenie, szczególnie że w niektórych miejscach zastosowano przyjemne materiały wykończeniowe. Znajdziemy je m.in. na miękko wyściełanych boczkach drzwi czy w górnej części kokpitu. Dobrze prezentują się też elementy lakierowane, zwłaszcza w kolor miedzi (dostępne bez dodatkowej opłaty). Wraz z kolejnymi kilometrami odnajdujemy jednak coraz więcej tańszych plastików, deska traci jednak sporo na ergonomii – głównie ze względu na usunięcie z konsoli środkowej przycisków. Zamiast nich pokuszono się jedynie o dotykowy panel do obsługi podstawowych funkcji klimatyzacji. Działa sprawnie i byłby świetnym rozwiązaniem, gdyby tylko… był podświetlany. W efekcie sterowanie klimatyzacją po ciemku jest właściwie możliwe tylko z poziomu dotykowego ekranu. Ten na szczęście jest czuły na dotyk i ma przejrzysty interfejs. Inna sprawa, że niektóre opcje (np. wybór trybu jazdy) lepiej mimo wszystko byłoby przenieść poza niego.

1 z 8

Przedział pasażerski Leona Sportstourer może się pochwalić wieloma zaletami. Z pewnością zaliczają się do nich świetnie wyprofilowane fotele ze zintegrowanym zagłówkiem i obszerną regulacją w odcinku lędźwiowym. Wysokim komfortem odznacza się także kanapa z wydłużonym (w skrajnych miejscach) siedziskiem. Inna sprawa, że z tyłu jest po prostu bardzo dużo miejsca, a dzięki niskiemu umieszczeniu foteli i kanapy Leon zapewnia też wystarczającą przestrzeń na głowy (mimo że jest niskim samochodem). Ma to też drugą stronę medalu, czyli utrudnione wsiadanie i wysiadanie. Ten fakt da się jednak wybaczyć w usportowionym aucie.

1 z 3

Po kompaktowym kombi można się spodziewać dużego bagażnika. Leon Sportstourer w tej kwestii nie zawodzi – zmieści aż 620 l przy komplecie pasażerów, a w konfiguracji 2-osobowej nawet 1600 l. Bagażnik można błyskawicznie powiększyć, składając oparcia kanapy przy użyciu dźwigienek w bocznych ściankach. Na miejscu są haczyki, wnęki na drobiazgi i gniazda 12V/230V. Klapa po otwarciu tworzy szeroki otwór załadunkowy. Próg co prawda poprowadzono dość wysoko, ale ten fakt zbytnio nie przeszkadza z uwagi na niewielką wysokość auta.

1 z 3

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – silnik, zużycie paliwa

Cupra Leon sprzedawana jest w aż czterech wersjach silnika 2.0 TSI – 190, 245, 300 oraz 310 KM. Wszystkie konfigurowane są z automatycznymi skrzyniami biegów DSG. Mieliśmy okazję przetestować najsłabszą z nich: „pod nią” jest już tylko oferowany z ręczną skrzynią 1.5 TSI (150 KM). Jedno jest pewne – wariantu 190-konnego nie powinny skreślać osoby ceniące w samochodzie dobre osiągi. Silnik przy tym ma przyjemną charakterystykę pracy i nie drażni niepożądanymi hałasami. W naszym teście przy okazji okazało się, że potrafi łagodnie obchodzić się z paliwem.

Cupra (a w zasadzie Seat) deklaruje bowiem już przyzwoite 6,6-6,9 l/100 km w cyklu mieszanym. I takie spalanie jest jak najbardziej możliwe do osiągnięcia w rzeczywistości – komputer pokładowy po zakończeniu testu (330 km w różnych warunkach drogowych) wskazywał 6,6 l/100 km. Podczas jazdy stricte miejskiej Leon Sportstourer zużył więcej, bo 7,1 l/100 km. Podobne wartości uzyskaliśmy przy prędkości autostradowej (7,2 l/100 km), natomiast utrzymując 120 km/h można zejść do okolic 6,5 l/100 km. Wybierając się w podróż drogami krajowymi da się „wykręcić” naprawdę świetne rezultaty (poniżej 5 l/100 km). W dużej mierze to efekt pracy skrzyni biegów (stara się utrzymywać silnik na jak najwyższych biegach) oraz częstego wchodzenia napędu w tryb żeglowania, i to niezależnie od wybranego trybu jazdy.

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort

W trybie Comfort trzeba przywyknąć do tego, by łagodnie obchodzić się z gazem: mocniejsze wciśnięcie powoduje wyraźnego laga skrzyni biegów, która z opóźnieniem „ożywa” i z szarpnięciem wyrywa auto do przodu, a na mokrej nawierzchni przyczynia się do zrywania przyczepności. W trybie Sport wykazuje już większą czułość na polecenia kierowcy, choć permanentnie utrzymuje silnik na niższych biegach (w przeciwieństwie do ustawienia Comfort, w którym stara się jeździć na jak najwyższych przełożeniach). DSG dobrze odnajduje się za to na drogach szybkiego ruchu, gdzie zapewnia sprawne wyprzedzanie praktycznie z każdego pułapu prędkości. W stronę wyciszenia płyną głównie słowa uznania: o odczuwalnym hałasie można mówić dopiero powyżej prędkości 130 km/h.

Jak na tak długie kombi, trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do precyzji prowadzenia Leona Sportstourer: jest bezpieczny i przewidywalny zarówno na prostej, jak i w momencie wchodzenia w zakręt. To w dużej mierze zasługa elektromechanicznego mechanizmu różnicowego (szpery) oraz niskiego zawieszenia adaptacyjnego, nie pozwalającego na nadmierne przechyły nadwozia. Z drugiej jednak strony trochę razi zbyt przewspomagany układ kierowniczy, który może i ułatwia manewrowanie autem na parkingu, ale nie gwarantuje niczym nie zmąconej interakcji kierowcy z samochodem. Miłośnikom stricte sportowych gadżetów może też brakować bardziej narowistego dźwięku silnika (na dobrą sprawę w ogóle go nie słychać).

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – cena, wyposażenie

Cennik Cupry Leona otwiera kwota 134 700 zł za auto z silnikiem 1.5 TSI/150 KM i skrzynią manualną. Testowana odmiana 2.0 TSI/190 KM dostępna jest już tylko z przekładnią DSG i w jednej wersji wyposażeniowej, nazwanej po prostu Leon. Kosztuje 155 300 zł i ma sporo opcji na liście wyposażenia seryjnego. Znajdziemy na niej np. tempomat, Front Assist, Lane Assist, asystenta parkowania z kamerą cofania, 7 poduszek powietrznych, system multimedialny z 10-calowym ekranem, trójstrefowy Climatronic, cyfrowe zegary 10,25″, bezkluczykowy dostęp, oświetlenie full LED, 18-calowe felgi ze srebrnymi wstawkami, sportowe fotele z regulacją odcinka lędźwiowego, skórzaną kierownicę i łopatki do zmiany biegów. Drogą pakietów można dokupić m.in. 12-calowy wyświetlacz z nawigacją, dodatkowe systemy bezpieczeństwa (adaptacyjny tempomat, rozpoznawanie znaków, asystent świateł drogowych itp.), bezdotykowe otwieranie klapy bagażnika, oświetlenie Full LED Matrix, adaptacyjne zawieszenie i kubełkowe fotele obszyte skórą.

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – PODSUMOWANIE

W opisywanej Cuprze Leon odnajdzie się wiele osób – zarówno oczekujący pakownego i funkcjonalnego wnętrza, jak i preferujący dynamiczny styl jazdy, a nawet zwracający uwagę na zużycie paliwa. Uważamy, że konfiguracja 190-konna w sam raz pasuje do rodzinnego kombi: ewentualne mocniejsze wersje lepiej sprawdzą się w zwartych hatchbackach. Warto wobec tego przemyśleć sens dopłacania prawie 15 tys. zł do odmiany 245-konnej (z pewnością będzie więcej palić), a nawet hybrydy plug-in, która ma pod maską niewielką jednostkę 1.4 (a jest droższa o prawie 30 tys. zł).

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – plusy i minusy

 ZALETY 
+ dużo miejsca w obydwu rzędach siedzeń
+ pojemny i ustawny bagażnik
+ dobra elastyczność silnika
+ zadowalające zużycie paliwa
+ bardzo wygodne fotele
+ sporo ładnych akcentów na nadwoziu i we wnętrzu
+ bezpieczne prowadzenie
+ rozsądnie skalkulowana cena
+ niezłe wyposażenie seryjne
 WADY 
– kiepska ergonomia deski rozdzielczej
– drobne wpadki wykończeniowe wnętrza
– momentami irytująca praca skrzyni DSG
– zbyt mocno przewspomagany układ kierowniczy
– utrudnione wsiadanie i wysiadanie

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Silnik benzynowy (R4, 16V, 1984 cm³), moc maksymalna 190 KM, maksymalny moment obrotowy 320 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h 7,4 s, prędkość maksymalna 233 km/h, średnie zużycie paliwa 6,6-6,9 l/100 km (WLTP)

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG – galeria zdjęć

1 z 10