Kierowców czeka kolejna podwyżka kwoty za przejazd polską autostradą. Gdzie trzeba się liczyć ze wzrostem cen i kiedy on nastąpi?
W 2023 roku zniesiono opłaty za przejazd dotychczas płatnymi autostradami zarządzanymi przez państwo. Mowa o autostradzie A2 na odcinku Konin-Stryków (99 km) oraz autostradzie A4 między Wrocławiem a Sośnicą (162 km). Później zlikwidowano też opłaty za przejazd koncesyjnym odcinkiem autostrady A1 między Toruniem a Gdańskiem (152 km). W efekcie kierowcy obecnie muszą płacić jedynie za dwie polskie autostrady zarządzane przez podmioty prywatne. Opłaty cały czas obowiązują na autostradzie A2 (Konin-Świecko; 255 km) oraz na autostradzie A4 od Katowic do Krakowa (60 km).
Autostrada A4 – opłaty. Będą podwyżki w 2024 roku
Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla kierowców regularnie podróżujących tym drugim, krótszym odcinkiem płatnej autostrady. Dotychczas przejechanie całego, podzielonego na dwie części fragmentu autostrady A4 wiązało się z uiszczeniem opłaty 30 zł dla samochodów osobowych (kategorii 1), 14 zł dla motocykli, 54 zł dla pojazdów o dwóch/trzech osiach, także z przyczepami (kategorii 2) i 92 zł dla większych ciężarówek (kategorii 4 i 5). Wiemy już, że prawdopodobnie od 1 kwietnia 2024 roku te stawki odejdą w niepamięć na rzecz nowych, niestety wyższych. Ile zapłacimy za przejazd autostradą A4 w 2024 roku?
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Podwyżki mają dotyczyć kierowców pojazdów kategorii 1, czyli pojazdów samochodowych o dwóch osiach (a zatem bez motocykli). Od 1 kwietnia 2024 roku stawka za przejazd między każdą bramką (są dwie – w Mysłowicach i Balicach) wyniesie 16 zł, czyli za podróż z Krakowa do Katowic (i odwrotnie) zapłacimy 32 zł zamiast dotychczasowych 30 zł. Więcej mają zapłacić również kierujący ciężarówkami, czyli pojazdami kategorii 2, 3, 4, i 5 – na każdej bramce po 49 zł, a więc 98 zł za cały odcinek (dotychczas 92 zł).
Opłata za autostradę A4. Dlaczego wzrośnie?
Spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM), będąca koncesjonariuszem płatnego odcinka autostrady A4, tłumaczy planowane podwyżki koniecznością przeprowadzenia inwestycji niezbędnych do wykonania przed końcem umowy koncesyjnej w 2027 roku. Po jej wygaśnięciu autostrada ma stać się drogą publiczną, a warunki umowy wymagają, by przekazana państwu trasa była w bardzo dobrym stanie technicznym. Stąd już niedługo na autostradzie A4 między Krakowem a Katowicami rozpoczną się prace związane z wymianą całej nawierzchni i remontem wchodzących w jej skład mostów/wiaduktów. Podwyżka opłat za przejazd ma zrekompensować rosnące koszty materiałów budowlanych i usług firm, które zajmą się remontem autostrady.
Rzecznik Autostrady Małopolskiej, Rafał Czechowski, podtrzymał jednak, że mimo podwyżek nie znikną bonifikaty dla motocykli i pojazdów kategorii 2 i 3. Na razie jednak nie wiadomo, ile będą one wynosić. Zostaną ustalone po konsultacjach z GDDKiA.
Polecamy również:
