Alfa Romeo 4C to kompaktowy supersamochód rodem ze słonecznej Italii. Postanowiliśmy przekonać się, ile obecnie trzeba zapłacić za to sportowe auto.
Alfa Romeo 4C w wersji produkcyjnej ujrzała światło dzienne podczas salonu samochodowego w Genewie w marcu 2013 roku, a niecałe dwa lata później podczas targów Detroit Motor Show przedstawiona została Alfa Romeo 4C Spider. Produkcja obu tych modeli odbywała się w fabryce Maserati w Modenie. Łącznie do 2020 roku bramy tego zakładu opuściło niespełna 10 tysięcy egzemplarzy (niektóre źródła podają, że było to dokładnie 9117 sztuk).
Opisywane auto wyróżnia się ultralekką konstrukcją, co jest zasługą szerokiego wykorzystania takich materiałów, jak włókno węglowe, aluminium i kompozyty. Dość powiedzieć, że waga Coupe oscyluje wokół 900 kg. Spider jest nieco cięższy, ale i tak waży poniżej 1000 kg. Wnętrze zniosło próbę czasu znacznie gorzej niż nadwozie i dziś nie robi jakiegoś szczególnego wrażenia. Trzeba jednak zauważyć, że zadbano o sportowy klimat – niewielka kierownica jest ścięta u dołu, a kierowcę i pasażera otaczają liczne elementy wykonane z karbonu. Powiew nowoczesności stanowi cyfrowy wyświetlacz zamiast analogowych zegarów.
„Sercem” Alfy Romeo 4C jest czterocylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1742 cm3, który wytwarza 240 KM i 350 Nm. Zamontowana centralnie jednostka napędowa współpracuje z 6-biegową, dwusprzęgłową przekładnią TCT, a moc trafia w całości na tylne koła. W efekcie ten włoski samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,5 sekundy, a maksymalnie osiąga 258 km/h.
Z racji, że model ten był oficjalnie dostępny w polskich salonach sprzedaży, dysponujemy jego dokładnymi cenami z różnych lat produkcji. W momencie wprowadzenia na rynek, czyli w 2013 roku, limitowana, bogato wyposażona odmiana Launch Edition kosztowała 250 000 zł, a standardową wersję wyceniono na 220 000 zł. W 2017 roku za Alfę Romeo 4C Coupe trzeba było zapłacić 268 660 zł, natomiast na zakup Spidera należało przeznaczyć 308 000 zł.
Postanowiliśmy sprawdzić, na ile dziś wyceniane są egzemplarze z drugiej ręki. W tym celu zajrzeliśmy do trzech źródeł – polskiego Otomoto, europejskiego AutoScout24 oraz amerykańskiego duPont Registry.
Na Otomoto znajduje się obecnie 5 egzemplarzy do kupienia. Rozpiętość cenowa nie jest duża. Najtańszy samochód pochodzi z 2018 roku, przejechał do tej pory 21 800 km i kosztuje 289 000 zł. Największą kwotę trzeba z kolei przeznaczyć na auto wyprodukowane w 2015 roku, które ma 52 000 km przebiegu. Sprzedający oczekuje za nie 350 000 zł.
W serwisie AutoScout24 widnieje 120 ogłoszeń. Najmniej kosztuje egzemplarz znajdujący się w Hiszpanii, który pochodzi z 2015 roku i ma na liczniku 45 500 km. Został bowiem wystawiony za 56 500 euro (ok. 243 500 zł). Najdroższa jest Alfa Romeo 4C Competizione z limitowanej do 106 sztuk edycji specjalnej. Ten konkretny samochód z rocznika 2018 i minimalnym przebiegiem (200 km) ma numer 026. Wyceniono go na 139 900 euro (ok. 600 000 zł).
Na portalu duPont Registry są aktualnie tylko 2 oferty sprzedaży opisywanego modelu. Pierwsze auto to Spider z 2018 roku, który pokonał dotychczas 34 563 mil i kosztuje 54 950 dolarów (ok. 220 000 zł). Drugi egzemplarz to kolekcjonerskie Alfa Romeo 4C Spider 33 Stradale Tributo – powstały zaledwie 33 sztuki, które trafiły do klientów w USA i Kanadzie. Za samochód z niemal zerowym przebiegiem (21 mil) trzeba zapłacić 170 000 dolarów (ok. 680 000 zł).
