Korzystanie ze smartfonu w czasie jazdy – BEZPIECZEŃSTWO

Kierowcy podczas jazdy wykonują wiele rozpraszających uwagę czynności, ale korzystanie z telefonu niesie za sobą zagrożenie przejechania nawet kilkaset metrów bez patrzenia na drogę.

Polskie przepisy dość srogo karają użytkowników pojazdów za rozmowę przez telefon lub pisanie SMS-ów podczas jazdy – grozi za to mandat 200 zł i 5 punktów karnych. Aby uniknąć kary kierowcy rozmawiają przez zestaw głośnomówiący, jednak nawet to rozwiązanie ogranicza koncentrację na drodze. Wciąż jednak nie brakuje osób prowadzących pojazd i jednocześnie trzymających telefon przy uchu. Przyznaje się do tego 47% ankietowanych kierowców, a aż 65% nawet do pisania i czytania SMS-ów w czasie jazdy. Jest to nie tylko niewygodne, ale i niebezpieczne dla siebie samego i pozostałych uczestników ruchu.

Smartfon – nowy wymiar rozpraszania kierowcy

Problem jest na tyle poważny, że niełatwo znaleźć jego rozwiązanie. Prawie wszyscy oszaleli na punkcie możliwości smartfonów i rozmaitych aplikacji, które można w nich zainstalować. Widok kierowcy z telefonem w ręku stał się powszechniejszy, ale już nie tylko podczas rozmowy, ale np. przeglądania portali społecznościowych lub obsługi nawigacji. Te czynności z kolei wymagają oderwania wzroku od drogi nawet na kilkanaście sekund, przez które auto może przejechać kilkaset metrów. Kierowcy jednak nie zdają sobie z tego sprawy, traktując jazdę samochodem jako czynność naturalną, praktycznie niekontrolowaną. Dochodzi do swego rodzaju „nudy” za kierownicą, którą doskonale zabija korzystanie ze smartfona.

Grzechy kierowców

Co najczęściej robią użytkownicy dróg podczas prowadzenia pojazdu? Najwięcej (44%) przyznaje się do rozmawiania przez telefon przez zestaw głośnomówiący – aż 8% kierowców określiło, że robi to „zawsze”. Drugą najczęstszą czynnością jest spożywanie posiłków (24%), trzecią – korzystanie z aplikacji w smartfonie (23%). Doszło do sytuacji, że jest ono powszechniejsze od czytania/pisania SMS-ów i zwykłej rozmowy przez telefon. Kierowcy oprócz tego w czasie jazdy piją kawę i sprawdzają pocztę, a nawet robią sobie makijaż. Wszystkie te czynności wymagają krótszego lub dłuższego oderwania wzroku od sytuacji na drodze, a to może skończyć się tragicznie.

Czynności wykonywane przez kierowców w trakcie prowadzenia samochodu

Najgorsze pisanie SMS-ów

Oto test pokazujący, ile czasu zajmuje wykonywanie trzech czynności podczas jazdy i ile w tym czasie przejedziemy „na ślepo”. Próby wykonano na zamkniętym torze. Pierwszą z nich było napisanie krótkiego SMS-a (200 znaków). Zajęło to kierowcy łącznie 86 sekund, z czego przez 74 s patrzył się wyłącznie na ekran. Gdyby w tym czasie poruszał się po mieście, przejechałby ponad kilometr ze wzrokiem skupionym na ekranie telefonu, natomiast na autostradzie ten dystans wydłużyłby się do prawie 3 kilometrów. Kierowca w międzyczasie miał problem z utrzymaniem stałego toru jazdy i jechał „wężykiem”.

Krótsze rozproszenie nie znaczy bezpieczniejsze

Drugą próbą było odczytanie SMS-a podczas jazdy. Ta czynność zajęła znacznie mniej czasu (17 sekund) i można ją częściowo wykonać bez zerkania na ekran. Mimo wszystko nawet wtedy chwilowo tracimy koncentrację na drodze i możemy czegoś nie zauważyć. W trzeciej próbie kierowca musiał wpisać adres w aplikacji nawigacyjnej Google Maps. Zajęło to ponad pół minuty, ale ten czas zależy od obeznania kierowcy w aplikacji. Jeśli ktoś włączy ją po raz pierwszy, może wpisywać adres znacznie dłużej, tym samym wydłużając czas „ślepej” jazdy.

Podsumowanie

Korzystanie ze smartfona podczas jazdy nie można traktować jako czynność rutynową, nie mającą wpływu na bezpieczeństwo. Nawet chwilowe oderwanie wzroku od drogi zwiększa ryzyko wypadku, co potwierdzają statystyki – wg raportu Kantar TNS kolizję spowodowało 29% osób skupionych wtedy na ekranie telefonu. Dlatego potrzebne jest umiejętne korzystanie z tych urządzeń, tj. trzeba sprawdzać połączenia po jeździe i wpisywać adres w nawigacji przed nią.