PoradyPoradyJak wydłużyć życie automatycznej skrzyni. 10 prostych i skutecznych metod

Jak wydłużyć życie automatycznej skrzyni. 10 prostych i skutecznych metod

Każdy kierowca może wydłużyć życie automatycznej skrzyni biegów i zaoszczędzić tysiące złotych na naprawach. Co ważne, sposoby te są niedrogie lub nie kosztują nawet złotówki!

Ponad 30% używanych i wystawionych na sprzedaż w popularnym serwisie ogłoszeniowym Otomoto.pl samochodów ma na wyposażeniu automatyczną skrzynię biegów. Nie jest to egzotyczna pozycja na liście udogodnień. Warto więc wiedzieć, jak używać tak skonfigurowanego auta. W swoim najbardziej konwencjonalnym wydaniu automat ma przetwornik momentu obrotowego, który jest łącznikiem między silnikiem, a skrzynią. Dostępne są też przekładnie dwusprzęgłowe i bezstopniowe. Chociaż różnią się konstrukcją i zasadą działania, w podobny sposób reagują na zaniedbania serwisowe czy zbyt forsowną eksploatację.

Poniżej prezentujemy 10 kluczowych aspektów, o których należy pamiętać, jeżeli chcemy wydłużyć życie automatycznej skrzyni.

1. Nie obciążaj automatu na zimno

Temperatura oleju w skrzyni
Niewiele samochodów ma wskaźnik temperatury oleju. Szkoda, bo nie każdy wie, że olej przekładniowy rozgrzewa się dosyć wolno, a w trakcie forsownej jazdy potrafi się przegrzać.

Skrzynia, podobnie jak silnik, nie znosi agresywnego traktowania przed osiągnięciem temperatury roboczej. Olej jest wtedy gęsty i niezbyt dobrze rozprowadzony, a między zimnymi elementami skrzyni istnieją większe luzy, które zmniejszają się w miarę wywołanego temperaturą rozszerzania się elementów. W przeciwieństwie do silnika, olej w skrzyni nie jest podgrzewany przez proces spalania w cylindrach – ogrzewa się głównie w wyniku tarcia elementów o siebie, trochę temperatury może ewentualnie dołożyć zintegrowany z chłodnicą samochodu wymiennik ciepła. Olej przekładniowy i cała skrzynia rozgrzewają się więc znacznie wolniej od silnika. Można orientacyjnie przyjąć, że z pełnych osiągów można bezpiecznie korzystać po kilkunastu kilometrach jazdy od uruchomienia samochodu.

2. Zmieniaj kierunek jazdy po pełnym zatrzymaniu samochodu

Jak jeździć automatem 04
Zmianę kierunku jazdy warto realizować dopiero po pełnym zatrzymaniu samochodu. Pozwala to na ograniczenie obciążeń, jakie działałyby na skrzynię, gdyby auto chociażby „pełzało”.

Niektórzy kierowcy sięgają do selektora skrzyni nim samochód kompletnie się zatrzyma. To błąd. Co prawda przepinanie przełożeń, gdy auto toczy się z minimalną prędkością nie spowoduje natychmiastowego „zabicia” skrzyni, ale w niepotrzebny sposób obciąża jej kluczowe elementy. Błędem jest także „mieszanie” selektorem – np. przepinanie na N czy P po zatrzymaniu pod światłami czy wysprzęglanie na zjazdach. Warto przyjąć zasadę, że od początku do końca podróży skrzynia powinna pracować w trybie D lub S (ewentualnie R podczas manewrowania). Jeżeli na zjeździe z góry przełączymy z D na N, zaburzymy smarowanie przekładni. Z kolei przepinanie na pozycję parkingową na czas postoju pod światłami zmusza skrzynię do wykonywania niepotrzebnej pracy, co również nie sprzyja jej długowieczności.

3. Regularnie wymieniaj olej przekładniowy

Wymiana oleju w skrzyni automatycznej
Olej warto wymieniać zarówno w ręcznych, jak i automatycznych przekładniach. Wraz ze starym usuwane są zanieczyszczenia. Po wymianie oleju mamy także pewność, że jego poziom jest właściwy (o ile nie występują wycieki).

Producenci samochodów rzadko zalecają wymianę oleju w automatach. Mimo że doraźnie ogranicza to koszty serwisowe, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Olej przekładniowy ulega bowiem procesowi starzenia, a do tego odkładają się w nim zanieczyszczenia powstające w wyniku ścierania się metalowych elementów. Dobrą praktyką jest więc wymienianie oleju i filtra co 60-80 tys. km. Zabieg nie jest przesadnie kosztowny (zwykle można zmieścić się w 1000 zł), a istotnie wpływa na żywotność przekładni.

4. Sprawdzaj poziom oleju i usuwaj wycieki oleju

Część automatycznych skrzyń ma miarkę do sprawdzania poziomu oleju. Warto z niej korzystać i raz na kilka miesięcy skontrolować, czy nie ubyło środka smarnego. Jeżeli skrzynia nie ma bagnetu, zdarza się, że można go dokupić jako akcesoryjny element, który wprowadza się do wnętrza przekładni przez otwór do wlewania oleju. Jeżeli w skrzyni naszego samochodu nie ma możliwości kontroli stanu oleju, oznacza to, że jego właściwy poziom ustala się podczas napełniania przekładni olejem. Z tego powodu warto zwracać uwagę, czy pod pojazdem nie pojawiają się ślady po wyciekach środków smarnych. Ubytek litra czy dwóch na przestrzeni kilkuletniej eksploatacji nie jest czymś niemożliwym, a może sprawić, że skrzynia będzie pracowała z minimalną ilością oleju, co znacząco przyspieszy tempo zużywania się jej elementów.

5. Nie używaj procedury startowej, czyli launch control

Launch Control - procedura startowa
Niegdyś procedura startowa była zarezerwowana dla sportowych aut z najwyższej półki, obecnie znajdziemy ją nawet w popularnych modelach. Ruszanie z ich użyciem robi wrażenie, zwłaszcza w samochodach z napędem na obie osie, jednak trzeba mieć w pamięci, że launch control obciąża mechanikę pojazdu.

Wiele nowoczesnych samochodów o usportowionym charakterze ma zaszytą w sterowniku skrzyni procedurę startową. Po jednoczesnym wciśnięciu pedałów gazu i hamulca funkcja launch control ustawia obroty na poziomie zazwyczaj 3000-4500 obr./min. Po zwolnieniu hamulca samochód rusza z pełnym impetem. Jak nietrudno się domyślić, towarzyszą temu bardzo wysokie obciążenia – jedne przekładnie radzą sobie z nimi dobrze, inne – niestety gorzej. Jeżeli chcemy możliwie długo cieszyć się sprawnym autem, ruszajmy płynnie, w miarę możliwości lekko naciskając gaz, by skrzynia miała czas na reakcję, a dopiero później dociskajmy pedał do podłogi.

6. Zrezygnuj z prób „palenia gumy”

Palenie gumy
Palenie tylnych opon jest efektowne, ale niepotrzebnie obciąża wiele podzespołów samochodu – z drogą w naprawie skrzynią biegów włącznie.

Cześć samochodów z automatycznymi skrzyniami ma mocne silniki i napęd na tylną oś, co dla niektórych kierowców może stanowić zachętę do kręcenia „bączków” czy „palenia gumy”. Szczególnie ten drugi manewr jest obciążający dla skrzyni. Trzeba bowiem pamiętać, że wymaga jednoczesnego wciśnięcia pedałów gazu i hamulca. Moment obrotowy silnika musi przezwyciężyć przyczepność opon oraz opory stawiane przez tylne hamulce. Całość tych potężnych sił musi przenosić skrzynia. Z mechanicznego punktu widzenia można to porównać do prób ruszania mocno załadowanym samochodem z ciężką przyczepą pod wzniesienie…

7. Unikaj znacznego podnoszenia momentu obrotowego silnika

Konstruktorzy każdej automatycznej skrzyni na etapie projektowania przekładni zakładają moment obrotowy, jaki dana skrzynia będzie w stanie przenieść. Informację o nim można znaleźć w dokumentacji serwisowej, a zwykle także w internecie. Zakładana wytrzymałość przekładni jest niezwykle ważna, jeżeli zamierzamy podnieść parametry silnika lub zamontować inną jednostkę napędową. Część przekładni pracuje blisko granicy swoich możliwości. Zdarza się też, że na potrzebny konkretnej skrzyni następuje obniżenie momentu obrotowego – np. marki koncernu Volkswagena dławią silnik 1.8 TSI z 320 do 250 Nm w samochodach wyposażanych w 7-biegowe DSG z suchymi sprzęgłami. Oczywiście uwolnienie pełnych parametrów nie wpłynie negatywnie na trwałość motoru, ale może dać się we znaki dwusprzęgłowej skrzyni, która zacznie pracować poza granicą swoich teoretycznych możliwości.

Redakcja poleca: Najbardziej trwałe skrzynie automatyczne – RANKING

8. Nie holuj ciężkich przyczep lub aut, nie przesadzaj z prędkością na autostradzie

Dużemu obciążeniu skrzyni, które powstaje np. w trakcie holowania ciężkich samochodów lub przyczep oraz długotrwałej jazdy z wysokimi prędkościami, towarzyszy wzrost temperatury oleju w przekładni. Jeżeli zostanie przegrzany, straci swoje właściwości, więc będzie w gorszym stopniu chronił elementy skrzyni przed późniejszym zużyciem. Pokłosiem przegrzania skrzyni bywa spadek kultury zmiany biegów – pojawiają się szarpnięcia. Wysokie temperatury szkodzą też uszczelnieniom skrzyni. Na przegrzanie są szczególnie podatne przekładnie CVT, a także automaty montowane do samochodów sprowadzonych z USA – za Oceanem rzadko jeździ się z wysokimi prędkościami, więc nie wszystkie przekładnie mają wymienniki ciepła lub chłodnice oleju (ewentualnie są one małe). Jeżeli przewidujemy intensywną eksploatację samochodu, warto odwiedzić serwis wyspecjalizowany w obsłudze skrzyń i zapytać, czy przekładni nie warto doposażyć w chłodnicę oleju.

9. Nie próbuj rozbujać zakopanego samochodu

Jeżeli dojdzie do ugrzęźnięcia samochodu w niecce z piasku lub śniegu, jednym ze sposobów na uwolnienie się z opresji jest rozbujanie auta poprzez próbę jazdy do przodu, a chwilę później przełączenie na bieg wsteczny. W sprzyjających okolicznościach można zwiększyć amplitudę tych ruchów i wyrwać się z pułapki. Jeżeli mamy samochód z automatyczną skrzynią, warto zrezygnować z takich działań. Przełączenia z D na R możemy bowiem dokonywać, gdy wirujące elementy wewnątrz skrzyni nie zostaną w pełni zatrzymane. Poza tym praca przekładni na niskich biegach z dużym obciążeniem zwiększa ryzyko jej przegrzania. Jedyną zalecaną metodą postępowania w przypadku zakopania samochodu z automatyczną skrzynią jest zablokowanie jej na pierwszym biegu w trybie manualnym i próba wyjechania z pułapki.

10. Trybu zimowego używaj tylko, gdy jest potrzebny

Zimowy tryb w skrzyni
Tryb zimowy znajdziemy głównie w autach sprzed kilku lub kilkunastu lat, kiedy mniej dopracowane systemy kontroli trakcji czy sterowniki skrzyń faktycznie potrafiły utrudnić jazdę po śniegu. Warto wiedzieć, że nawet współczesne auta po przełączeniu w tryb manualny pozwalają na ruszanie z drugiego biegu.

Kiedy włączamy tryb zimowy, większość skrzyń wymusza ruszanie z drugiego biegu, by zmniejszyć ryzyko zerwania przyczepności. Z tego powodu z funkcji Winter, Snow lub oznaczonej śnieżynką powinniśmy korzystać dopiero wtedy, gdy ruszanie w programie D staje się bardzo utrudnione lub niemożliwe. Zimowym startom z drugiego biegu towarzyszy wzrost temperatury oleju w skrzyni (konwerter pracuje z dużym poślizgiem). Gazem warto operować więc delikatnie.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji