Nowa Honda CR-V – pierwsza jazda

Pomimo że Honda CR-V należy do grona prekursorów segmentu SUV-ów, w ostatnich latach pozostawała w tyle za głównymi rywalami. Szóste wcielenie tego modelu ma szansę w końcu to zmienić. Oto nasze wrażenia z pierwszych jazd nową, hybrydową Hondą CR-V.

Gdy w 1995 roku debiutowała pierwsza Honda CR-V, segment SUV-ów dopiero raczkował i konkurencja nie była zbyt duża. Teraz, blisko trzy dekady później, w tej klasie jest już zdecydowanie bardziej tłoczno i nowy model potrzebuje mieć „to coś”, żeby wybić się na tle konkurencji. Przygotowując szóstą generację CR-V, konstruktorzy Hondy postawili na wyrazisty design, wysoką jakość wykonania i bogate wyposażenie standardowe oraz – a może przede wszystkim – udoskonalony napęd hybrydowy, który sposobem działania różni się od tego, co oferują rywale.

Na początku tego tygodnia braliśmy udział w pierwszych jazdach testowych nową Hondą CR-V i mieliśmy do dyspozycji wszystkie dostępne na polskim rynku wersje tego modelu. Poniżej prezentujemy nasze wrażenia.

Honda CR-V (2024) – nadwozie, wymiary

Nowa Honda CR-V mierzy 470,6 cm długości, 186,6 cm szerokości (215,2 cm z lusterkami) i 167,4 cm wysokości, a jej rozstaw osi wynosi 270,1 cm. W bezpośrednim zestawieniu z poprzednikiem okazuje się, że opisywany SUV jest o 10,6 cm dłuższy, o 1,1 cm szerszy i o 0,5 cm niższy, natomiast odległość między osiami wzrosła o 3,8 cm. Utrzymane w stylu aktualnego Civica nadwozie zostało ostrzej narysowane i na tej podstawie można przypuszczać, że będzie starzało się wolniej niż w przypadku dotychczasowego modelu, którego krągłości już nieco się opatrzyły.

1 z 4

Nowa Honda CR-V – wnętrze, bagażnik

Kabina to mocny punkt nowego CR-V. Nowy SUV Hondy bez problemu zabierze na pokład 5 osób, a za sprawą prawie płaskiej podłogi nawet pasażer siedzący na środku tylnej kanapy nie powinien mieć powodów do narzekania. Wnętrze japońskiego auta świetnie wypada pod względem szerokości oraz ilości miejsca na nogi w obu rzędach siedzeń. Przestrzeni nad głowami również nie brakuje i to pomimo obecności seryjnego, panoramicznego dachu. Przednie fotele są dość obszerne i dobrze trzymają na boki, a do tego mają szeroki zakres ustawień (choć u pasażera tylko w dwóch płaszczyznach). Kanapa jest dzielona w proporcji 60:40 i również posiada regulację. Warto jeszcze dodać, że wnętrze ma układ sali kinowej, co oznacza, że tylne siedzenia zostały zamontowane wyżej od przednich.

1 z 2

Bazowa pojemność bagażnika w wersji e:HEV wynosi 587 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy rośnie maksymalnie do 1651 l. Co nietypowe, Honda CR-V w wariancie plug-in oferuje nawet nieco większy kufer niż „zwykła” hybryda, odpowiednio – od 617 l do 1728 l. Bez względu jednak na wybraną wersję silnikową pod podłogą bagażnika wygospodarowano miejsce na niewielki schowek. Dodatkowo po bokach znajdziemy dwie wnęki oraz uchwyty na torby z zakupami, a z lewej strony także gniazdo 12V.

1 z 3

Honda CR-V – deska rozdzielcza, multimedia

Kokpit nowej Hondy CR-V wygląda bardzo podobnie jak ten w Civicu czy ZR-V. Nowa estetyka wnętrza może się podobać i nie można jej odmówić funkcjonalności. Choć większością ustawień zarządza się z poziomu ekranu centralnego, to Japończycy zdecydowali się zachować tradycyjny panel klimatyzacji z pokrętłami i przyciskami – trudno o wygodniejsze w obsłudze rozwiązanie. Ciekawym pomysłem jest skrzynia biegów na guziki, przy czym każdy jest w nieco innym kształcie.

Każda Honda CR-V jest wyposażona w czytelny, cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej 10,2 cala, a treści wyświetlane wewnątrz tarcz zegarów można banalnie łatwo zmieniać – służą do tego osobne pokrętła na kierownicy. Standardem we wszystkich wersjach jest również system inforozrywki z 9-calowym, dotykowym wyświetlaczem. Jego interfejs ma przyjemną grafikę, a szybkość działania nie budzi zastrzeżeń. Trzeba jednak zauważyć, że system Hondy faworyzuje posiadaczy iPhone’ów, bowiem tylko smartfony od Apple mogą łączyć się bezprzewodowo z pokładowymi multimediami. Użytkownicy telefonów z Androidem nadal muszą korzystać z kabla USB.

1 z 6

Honda CR-V (2024) – silniki

Klienci rozważający zakup nowej Hondy CR-V mogą wybierać między trzema wersjami silnikowymi, które jednak nie różnią się od siebie aż tak bardzo. Wszystkie trzy bazują bowiem na benzynowym motorze o pojemności 2,0 l, który połączono z bezstopniową skrzynią biegów zintegrowaną z dwiema jednostkami elektrycznymi. W każdym wariancie kierowca ma też do dyspozycji identyczną moc – 184 KM.

Podstawowa odmiana e:HEV z przednim napędem charakteryzuje się najniższym zużyciem paliwa i najlepszym przyspieszeniem od 0 do 100 km/h – są to odpowiednio 5,9 l/100 km i 9,0 s. Wersja z napędem na cztery koła zużywa nieco więcej paliwa (6,7 l/100 km) i jest wolniejsza (9,5 s), ale za to ma większy prześwit (19,4 cm zamiast 18,4 cm), więc warto ją wybrać, jeśli planujemy jeździć zimą w góry albo mieszkamy w okolicy, gdzie układ 4×4 faktycznie jest przydatny.

Wariant e:PHEV, czyli pierwsza hybryda plug-in w europejskiej gamie Hondy, ma przedni napęd i osiąga „setkę” w 9,4 s od startu. Według danych producenta akumulator 17,7 kWh wystarcza na pokonanie 82 km w trybie elektrycznym, co ma skutkować spalaniem benzyny na poziomie 0,8 l/100 km. Jak wykazały pierwsze testy, przejechanie zbliżonego dystansu na samym prądzie faktycznie jest możliwe. Po wyczerpaniu baterii CR-V w wersji plug-in jeździ bardzo porównywalnie do „zwykłej” hybrydy i zadowala się podobnymi ilościami paliwa.

Nowa Honda CR-V – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort

Po przejechaniu pierwszych kilometrów za kierownicą nowego CR-V największe zaskoczenie stanowi subtelne działanie systemów wspomagających. Asystenci (których jest tutaj pod dostatkiem) zostali skalibrowani tak, że funkcjonują niejako w tle, ujawniając się dopiero wtedy, gdy to konieczne. Dzięki temu nie przeszkadzają kierowcy i nie trzeba ich wyłączać od razu po uruchomieniu auta, jak ma to miejsce w niektórych konkurencyjnych modelach.

Szósta generacja Hondy CR-V punktuje także wysokim komfortem jazdy. Zawieszenie skutecznie wygasza nierówności i dobrze radzi sobie na drogach o gorszej nawierzchni. Trochę rozczarowujące okazuje się natomiast prowadzenie. Owszem, japoński SUV pewnie pokonuje zakręty, ale czuć przy tym wyraźną bezwładność, która wynika z masy własnej zbliżającej się do 2 ton i stosunkowo wysoko umieszczonego środka ciężkości. W efekcie opisywanemu modelowi brakuje zwinności charakteryzującej Civica czy nawet ZR-V.

Zastrzeżeń nie budzi za to praca układu napędowego. Przełączanie między poszczególnymi trybami (elektryczny, hybrydowy i spalinowy) odbywa się w zasadzie niezauważalnie, a odzyskiwanie energii po odpuszczeniu nogi z pedału gazu i podczas hamowania działa bardzo sprawnie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że podobnie jak w poprzedniej generacji, silnik benzynowy pełni głównie rolę generatora prądu i tylko w określonych warunkach bezpośrednio napędza koła, jednak za sprawą dodatkowego przełożenia w skrzyni biegów może to teraz robić w szerszym zakresie prędkości.

Honda CR-V (2024) – cena, wyposażenie

Gama nowej Hondy CR-V obejmuje trzy poziomy wyposażenia – Elegance, Advance i Advance Tech. Japoński SUV w podstawowej specyfikacji z silnikiem 2.0 i-MMD e:HEV i przednim napędem kosztuje 213 900 zł, a dopłata do napędu na obie osie wynosi 11 500 zł. Na liście wyposażenia seryjnego znajdziemy m.in. 18-calowe felgi aluminiowe, dwustrefową klimatyzację automatyczną, komplet systemów bezpieczeństwa Honda SENSING, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, dostęp bezkluczykowy, elektrycznie otwieraną klapę bagażnika, przednie i tylne światła LED, otwierany, szklany dach, skórzaną tapicerkę, elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele przednie, indukcyjną ładowarkę do telefonu, 10,2-calowe cyfrowe zegary oraz system multimedialny Honda CONNECT+ z 9-calowym ekranem dotykowym i nawigacją.

Pozycjonowana o oczko wyżej odmiana Advance została wyceniona na 244 400 zł i występuje tylko jako klasyczna hybryda z napędem na wszystkie koła. W standardzie ma do zaoferowania dodatkowo m.in. system kamer 360 stopni, adaptacyjne światła drogowe LED, aktywne doświetlanie zakrętów LED, pamięć ustawień fotela kierowcy, wentylowane przednie fotele i podgrzewaną tylną kanapę, wyświetlacz head-up oraz system nagłośnienia BOSE (12 głośników, w tym głośnik centralny i subwoofer).

Najbogatszy wariant Advance Tech został zarezerwowany dla hybrydy plug-in i trzeba za niego zapłacić 278 600 zł. Względem opisanych wcześniej odmian zyskujemy m.in. adaptacyjne zawieszenie, czujniki parkowania przednie, tylne i boczne oraz system automatycznego parkowania Honda Parking Pilot, a także możliwość dostępu do Usług Łączności w ramach aplikacji My Honda+.

Poniżej znajdziesz szczegółowy cennik nowej Hondy CR-V:

Honda CR-V – opis wersji i cennik

Nowa Honda CR-V (2024) – PODSUMOWANIE

Inżynierowie Hondy włożyli sporo pracy, aby kolejna generacja ich flagowego SUV-a była bardziej konkurencyjna i wyszła z cienia rywali. Pierwsze spotkanie z nowym modelem pozwala sądzić, że ta sztuka im się udała. Dopracowany napęd hybrydowy, przestronna i dobrze wykończona kabina oraz bogate wyposażenie stanowią niewątpliwe zalety japońskiego auta. Na przeszkodzie popularności CR-V może stanąć właściwie tylko wysoka cena.

Honda CR-V (2024) – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Nowa Honda CR-V (2024) – galeria zdjęć

1 z 12