PoradyPoradyDlaczego nie warto kupować auta elektrycznego?

Dlaczego nie warto kupować auta elektrycznego?

Samochody zasilane prądem mają niepodważalne zalety. Ale mają też mankamenty. Warto więc wiedzieć, dlaczego nie warto kupować auta elektrycznego, by świadomie dokonać ewentualnego zakupu.

Pomysł na napęd elektryczny nie jest nowy. Takie auta jeździły po drogach przeszło 100 lat temu. I tak jak obecnie przekonywały cichą i pozbawioną wibracji pracą napędu oraz dobrymi osiągami – dość powiedzieć, że 100 km/h jako pierwszy przekroczył samochód elektryczny. Był nim prototyp La Jamais Contente.

Bez większych zmian pozostały też jednak największe problemy w postaci problemów z magazynowaniem energii. Akumulatory, mimo technologicznego skoku, pozostały ciężkie, drogie i wciąż zapewniają relatywnie mały zasięg.

Przymierzając się do zakupu elektryka warto pamiętać nie tylko o świetnych osiągach i wysokim komforcie jazdy takim samochodem, ale również o mankamentach czy wręcz wadach, które dla jednych będą mniej, a dla innych bardziej istotne, a do tego mogą pozostawać w ukryciu i ujawnić się w określonych sytuacjach.

Dyskusyjne walory ekologiczne

Czy przesiadka na elektryka jest ekologiczna? Niespecjalnie, jeżeli ktoś ma nawet kilkunastoletni samochód (norma Euro 5 weszła w życie w latach 2009-2013) ze sprawnymi systemami oczyszczania spalin i niezbyt paliwożernym silnikiem. Owszem, auta na prąd są zeroemisyjne, ale w naszych realiach tylko lokalnie. Emisje towarzyszą wydobyciu, transportowi i spalaniu węgla. Jego spalone pozostałości są składowane na pokaźnych hałdach. Ładowanie „zielonym” prądem z paneli fotowoltaicznych? Brzmi świetnie, ale warto poczytać o realiach produkcji ogniw słonecznych, używanej w tym procesie chemii oraz potencjalnych problemach z utylizacją paneli.

Sama produkcja auta elektrycznego to również drażliwy temat. Firmy mówią o odpowiedzialności i zbilansowaniu procesów. Dociekliwi mogą sobie jednak zadać trud i poczytać lub obejrzeć filmy dokumentalne, które prezentują, w jaki sposób, w jakich warunkach i z jakim skutkiem dla środowiska pozyskiwane są m.in. lit oraz kobalt, później trafiające do ogniw akumulatora. Z założenia wymuszona różnymi czynnikami przesiadka ze sprawnego auta do nowego, ważącego nierzadko dwie tony i więcej, a mającego w sobie połowę tablicy Mendelejewa stoi w kontrze do szeroko rozumianej efektywności. Najlepszym ukłonem w stronę środowiska jest ograniczanie produkcji i redukowanie zużywania zasobów na rzecz możliwie długiego użytkowania wyprodukowanych już przedmiotów (nie tylko aut).

Niepotrzebne komplikowanie sobie życia

Problemy z ladowarkamiLubisz proste i wygodne rozwiązania? Możesz być rozczarowany autem elektrycznym. Powodów jest kilka. Na trasie mimo wszystko warto obserwować topniejące wskazania zasięgu i dopasowywać do nich technikę jazdy – nie wszystkie elektryki mają nawigacje na bieżąco przeliczające strategię ładowania, a do tego możemy znaleźć się w obszarze z małą liczbą ładowarek lub nie będziemy posiadali karty czy aplikacji dostępowej do mijanych punktów. Oczywiście w awaryjnej sytuacji „apkę” zawsze można zainstalować, zarejestrować się i podpiąć kartę, ale czy naprawdę o to chodzi…? Jeżdżąc po Europie i chcąc cieszyć się pełną swobodą ładowania warto mieć kilka kart i aplikacji, aczkolwiek podkreślmy, że w tym zakresie sytuacja zmienia się najszybciej i coraz częściej jedna karta lub apka jest w stanie aktywować większość punktów. Zdecydowana większość stacji ładowania nie została zadaszona, więc podpinanie do nich auta zimą lub w deszczu do przyjemnych nie należy. Aut można zostawić przy ładowarce i pójść na zakupy. Teoretycznie to świetne rozwiązanie. Zarówno w Polsce, jak w innych krajach zdarzały się nam jednak przypadki zrywania sesji, wymagające ponownego rozpoczęcia procesu ładowania. Co jakiś czas w aplikacji warto więc podejrzeć, czy samochód się ładuje.

Drogie ładowanie

Koszt ladowania auta elektrycznegoElektryki były promowane jako tanie środki lokomocji. Problem w tym, że prąd w ostatnich latach podrożał. Najwięcej zapłacą osoby, które chciałyby skorzystać z szybkiego ładowania. Stawki przekraczające nawet 3 zł/kWh w kombinacji ze zużyciem ponad 25 kWh/100 km przy autostradowej jeździe mogą oznaczać podróżowanie dużo droższe niż dieslem. Abonamenty nie rozwiązują do końca sprawy, bo szybkie ładowanie może oznaczać koszt ok. 2 zł/kWh. Ładowanie może okazać się faktycznie tanie, jeżeli korzystamy z wolnych ładowarek czy prądu z gniazdka – najlepiej generowanego przez wspomniane panele.

Iluzoryczne korzyści

Jazda buspasem - kto moze legalnieW Polsce użytkownicy aut elektrycznych mogą bezpłatnie parkować auta w strefach płatnego parkowania oraz korzystać z bus-pasów. Kto więc kupi takie auto będzie oszczędzał? Tak, ale… nie. Trzeba pamiętać, że samochód z napędem elektrycznym jest zwykle dużo droższy od spalinowego odpowiednika. Różnica wynosi przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Warto policzyć sobie, przez ile lat za taką kwotę można parkować spalinowe auto. Dla każdego czas ma inną wartość, ale zaoszczędzone dziennie np. pół godziny także będzie długo kompensowało różnicę w cenie.

Niespełnione obietnice

Zasieg aut elektrycznychŚwietne osiągi, krótkie czasy ładowania i duże zasięgi? Bywa z tym… różnie. Maksymalną dynamiką wielu modeli można cieszyć się przy mocno naładowanym akumulatorze. W przypadku niektórych modeli jest mowa nawet o stanie powyżej 80%. Do tego ogniwa oddadzą największy prąd, jeżeli nie będą zbyt ciepłe, ani zbyt zimne. Dotyczy to również zdolności do szybkiego magazynowania energii. Kto w mroźny zimowy poranek podjedzie do stojącej zaraz pod domem szybkiej ładowarki – może przeżyć rozczarowanie. Tempo ładowania zmienia się wraz ze stanem naładowania. W wielu modelach jest największe np. w zakresie 10-50%, a później hamuje. Przeglądając informację o zasięgu poszczególnych aut, warto zwrócić uwagę, dla jakich warunków jest on podawany. Maksymalne wartości mogą dotyczyć oszczędnej jazdy w cyklu miejskim i odbiegać od określonych w oparciu o normę WLPT. Jeżeli dana marka podaje zużycie energii dla różnych sytuacji – np. jazdy z wysokimi prędkościami, warto samodzielnie przeliczyć zasięg w oparciu o użyteczną pojemność akumulatora. Co istotne, używanie klimatyzacji, a zwłaszcza ogrzewania ogranicza zasięg. Przy skrajnych temperaturach spokojna jazda może nie wystarczyć, by osiągnąć deklaracje producenta.

Wysoka masa pojazdu   Wysoka masa aut elektrycznych

Wiele najbardziej ikonicznych aut sportowych, jak Ariel Atom, Catherham 7 czy nawet Volkswagen Golf GTI zyskało sławę dzięki intensywnym wrażeniom z jazdy, które uzyskano m.in. dzięki niskiej masie własnej auta – przekładającej się na jego zwinność i precyzję prowadzenia. Elektryki mają nisko położony środek ciężkości, dużo mocy, a do tego wspomagają się szerokimi oponami i rozbudowaną elektroniką. Prowadzą się więc dobrze, ale wystarczy przesiąść się do konwencjonalnego auta, by zrozumieć jaki wpływ na wrażenia z jady ma wysoka masa. Im mniej przyczepna nawierzchnia, tym bezwładność ciężkiego elektryka będzie bardziej wyczuwalna.

Słaba dozowalność siły hamowania

Hamowanie autem elektrycznymSilnik elektryczny jest w stanie zużywać energię, ale także ją odzyskiwać. Wykorzystano to w autach elektrycznych, które po zdjęciu nogi z gazu czy lekkim naciśnięciu na hamulec zaczynają tłoczyć elektrony do akumulatora. Sprawia to jednak, że pedał hamulca działa dwustopniowo – lekkie wciśnięcie dozuje siłę hamowania napędem, a dopiero mocniejsze dociska klocki do tarcz. W niektórych modelach dozowalność siły hamowania nie jest najlepsza, co nie podnosi przyjemności z prowadzenia. Nie można też zapominać, że wysoka masa własna daje się we znaki hamulcom. Na kilka ostrych hamowań wystarczą, ale kto postanowi „przegonić” elektryka po górskiej serpentynie, może zobaczyć i poczuć dym z hamulców wcześniej niż w spalinowym odpowiedniku danego auta.

Bezsensownie wysoki koszt zakupu

Wysokie ceny aut elektrycznychTo czy coś jest drogie czy tanie, to kwestia względna. Nie sposób jednak ukryć, że kompaktowe auto elektryczne to już wydatek 200 tys. zł lub większy, jeżeli zaczniemy je doposażać. Czy będzie ono cztery razy lepsze od spalinowego przedstawiciela segmentu C z 2013 r., który kupimy np. za 50 tys. zł? To również kwestia do indywidualnej oceny, ale w kwestii prowadzenia, wykończenia czy nawet palety systemów wsparcia kierowcy zwykle nie dokonał się milowy krok (tu sporo zależy oczywiście od modelu). Może więc warto wybrać tańszy samochód, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na coś, o czym zawsze marzyliśmy? Tesla i chińskie koncerny rozpoczęły wojnę cenową. O okazjach wciąż jednak mówić nie sposób.

Zakazy wjazdu

Ograniczenie RMCW Wielkiej Brytanii pojawiły się głosy, że wysoka masa własna elektryków może w przyszłości doprowadzić do zawalania się stropów parkingów projektowanych z myślą o znacznie lżejszych samochodach. Niewykluczone, że parkingi znajdą się więc pod lupą. Już teraz w części polskich miast można spotkać ulice z zakazem wjazdu B-18, dotyczącym wszystkich aut o rzeczywistej masie przekraczającej np. 2,5 tony. Największymi i najcięższymi elektrykami, które potrafią ważyć ponad 3 tony, nie można więc legalnie przejechać. Do tego gdy DMC pojazdu przekracza 2,5 tony, to polskie prawo zabrania zatrzymywania takiego auta dwoma kołami na chodniku. Jeżeli przepisy zaczną więc być skutecznie egzekwowane, właściciel elektryka (ale także dużego spalinowego SUV-a) może mieć problem.

Szybkie zużywanie drogich opon

Opony samochodu elektrycznegoPraw fizyki oszukać nie sposób. Wysoka masa, potężne momenty obrotowe oraz spontaniczna reakcja na gaz, która zachęca wielu kierowców do dynamicznego prowadzenia auta, nie pozostają bez wpływu na bieżnik opon – w elektryku wytrze się on na pewno szybciej niż w lekkim i słabym aucie miejskim. Nie dość, że pył ze ścierających się opon krąży w środowisku, to sam zakup ogumienia może okazać się dużym wydatkiem ze względu na mały wybór modeli opon. Wszystko przez nietypowe rozmiary. Część aut na prąd ma relatywnie wąskie koła o dużej średnicy, co sprzyja niskim oporom toczenia.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

6 KOMENTARZE

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji