Współpraca reklamowaBenzynowy czy elektryczny? Jaki napęd wybrać?

Benzynowy czy elektryczny? Jaki napęd wybrać?

Jedną z kluczowych decyzji podczas kupowania auta jest wybór silnika. W przypadku wielu modeli coraz trudniej o diesla, ale może pojawić się dylemat, czy lepiej wybrać napęd elektryczny, benzynowy, a może hybrydowy.

Koncerny motoryzacyjne mają różną politykę w kwestii napędów. Niektóre rozdzielają linie elektrycznych i spalinowych modeli. Inne – wręcz przeciwnie. W jednym modelu oferują różne typy napędów. Produkowany wyłącznie w Tychach Fiat 600 trafił na rynek jako samochód z napędem elektrycznym, ale w niezbyt odległej przyszłości ofertę uzupełni wariant benzynowy, a dokładnie 1.2 Hybrid. Jaki wariant warto wybrać, by być w pełni zadowolonym z zakupu?

Fiat 600 - hybrydowy czy elektrycznyFiat 600 ma 4,17 m długości. Nie jest więc typowym autem miejskim, ani kompaktem. Można mówić o modelu, który rozmiarowo wpasowuje się w lukę między wymienionymi klasami. Ze względu na podniesione nadwozie i design, można też mówić o crossoverze, który wizualnie nawiązuje do kultowego Fiata 500. Co istotne, powiększenie i podniesienie nadwozia oraz dodanie drugiej pary drzwi nie zaburzyło proporcji karoserii. Dokładnie to samo można powiedzieć o wnętrzu – wzorowany na Fiacie 500 minimalistyczny kokpit z fizycznymi przyciskami i pokrętłami do obsługi istotnych funkcji oraz dużymi schowkami w konsoli środkowej robią dobre wrażenie.

Produkowany w Tychach nowy Fiat 600 bazuje na platformie CMP, której konstrukcja przewiduje użycie silników tłokowych, jak również elektrycznych. Włoska marka w pełni wykorzystała sytuację i zaproponowała klientom warianty Fiata 600 zasilane prądem oraz benzyną.Fiat 600 wnetrze

Propozycją dla klientów, którzy chcieliby kupić stylowe, bezpieczne i nowoczesne auto, jednak liczą się z pieniędzmi, będzie hybrydowy Fiat 600. Korzystny wpływ na cenę może mieć nie tylko sam napęd, ale również polityka w kwestii wyposażenia – obecnie w wielu markach obowiązuje polityka tworzenia bazowych wersji „elektryków” z bogatszym wyposażeniem niż w przypadku podstawowych odmian wariantów spalinowych.

W hybrydowym Fiacie 600 producent postawił na technologię „miękkiej hybrydy”, a właściwie jej ewolucję. Przewidziano możliwość jazdy w trybie całkowicie elektrycznym z prędkościami do 30 km/h i na dystansie do 1 km. Elektronika sterująca napędem może aktywować tryb elektryczny także przy podróżowaniu ze stałą prędkością lub zjeżdżaniu ze wzniesień. Funkcji e-creeping pozwoli na jazdę „na prądzie” w sytuacjach, gdy nie występuje duże zapotrzebowanie na moc, np. jazdy w korku (e-queueing) lub podczas parkowania (e-parking). Producent szacunkowo podał, że auto ma emitować 110-114 g dwutlenku węgla na kilometr, co w przeliczeniu oznacza spalanie rzędu ok. 4,74-4,91 l/100 km.

Fiat 600 - bagaznikBrak konieczności szukania miejsca na akumulator sprawił, że benzynowy Fiat 600 ma bagażnik o 20 litrów większy od „elektryka”. 360 l ujmy bynajmniej nie przynosi. Zwłaszcza, że kufer jest foremny, ma mocowanie na torby z zakupami czy podwójną podłogę.

Hybrydowy napęd Fiata 600 składa się ze 100-konnego, trzycylindrowego silnika 1.2, alternatoro-rozrusznika o mocy 29 KM, sześciobiegowej, dwusprzęgłowej skrzyni oraz magazynu energii w postaci 48-woltowego akumulatora litowo-jonowego o niewielkiej pojemności. Niewątpliwym plusem napędu hybrydowego jest niższa masa od rozwiązania elektrycznego, w którym głównym balasem jest akumulator trakcyjny. A niższa masa auta to bardziej zwinne prowadzenie i przyjemniejsze pokonywanie zakrętów.

Kto więc szuka korzystnej relacji ceny do jakości, lekkości auta, konieczności poszukiwania ładowarek czy braku ograniczeń zasięgowych, co zaczyna mieć znaczenie przy regularnym wyruszaniu w długie trasy, powinien rozejrzeć się za wariantem benzynowym Fiata 600.

Fiat 600 elektryczny - silnikObecnie dostępna jest już wersja elektryczna, której silnik rozwija 156 KM i 260 Nm. Jak przystało na „elektryka”, oferuje ciche, liniowe i bardzo spontaniczne oddawanie mocy. Akumulator o pojemności 54 kWh zapewnia ponad 300 km realnego zasięgu. Wartości homologacyjne mówią o 400 km, jednak by się do nich zbliżyć lub je przekroczyć, trzeba delikatnie operować gazem, z umiarem używać odbiorników prądu, a najlepiej jeździć po mieście, gdzie napęd elektryczny okazuje się bardziej efektywny niż na trasie.

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Kto eksploatuje auto niemal wyłącznie w mieście, może pozwolić sobie na wyższy wydatek przy zakupie pojazdu, by w zamian cieszyć się wyższym komfortem jazdy czy wyposażeniem, powinien rozważyć zakup „elektryka”. Przy oferowanym przez Fiata 600 zasięgu oraz możliwości ładowania mocą do 100 kW okazjonalne wypady w trasę nie będą problemem. Na stacji o takiej mocy ładowanie do 80% trwa około 30 minut. Wspomniane 300-400 kilometrów zasięgu w typowych warunkach eksploatacji w cyklu miejskim (z wielu badań wynika, że statystyczny kierowca przejeżdża średnio niecałe 50 km dziennie) przekłada się na konieczność ładowania raz na tydzień, co można połączyć np. z zakupami w miejscu, gdzie jest dostępna ładowarka.

Obecnie cena elektrycznego Fiata 600 startuje z poziomu 165 000 zł za specjalną wersję (RED), która ma na wyposażeniu m.in. system multimedialny Uconnect 10.1 z 10,25-calowym ekranem i bezprzewodowymi aplikacjami Android Auto oraz Apple Car Play, automatyczną klimatyzację, tylne czujniki pakowania czy oświetlenie LED. Program „Mój Elektryk” pozwala zmniejszyć koszt zakupu auta – zarówno w przypadku osób indywidualnych, jak i prowadzących działalność gospodarczą. By w pełni doświadczyć walorów wariantu elektrycznego, najlepiej zapisać się na jazdę próbną, by osobiście przekonać się, jak przyjemne jest prowadzenie samochodu zasilanego strumieniem elektronów.

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji