Ford oficjalnie zaprezentował Rangera nowej generacji. Auto trafi do sprzedaży pod koniec przyszłego roku. Dowiedz się więcej o najnowszej odsłonie najpopularniejszego pick-upa w Europie.
Ford Ranger w dotychczasowym wydaniu jest na rynku od 2012 roku – to dość długo, nawet jak na segment aut użytkowych, który rządzi się trochę innymi prawami niż rynek „osobówek”. W ubiegłym tygodniu mieliśmy okazję przetestować cztery wersje specjalne, wprowadzone do oferty niejako na pożegnanie obecnego modelu, a dziś poznaliśmy całkowicie nową odsłonę tego bestsellerowego pick-upa.
Nowy Ford Ranger to samochód globalny – został opracowany w centrum rozwojowym w Australii, a jego testy prowadzono na całym świecie. Przedstawiciele koncernu z Detroit skontaktowali się nawet z użytkownikami wcześniejszych generacji tego modelu, aby lepiej poznać ich oczekiwania i potrzeby. Jednak efekt ich wytężonej pracy możemy oglądać póki co tylko na zdjęciach – otwarcie zamówień nastąpi dopiero pod koniec 2022 roku, a pierwsze auta trafią do klientów na początku 2023 r.
Pod względem stylistycznym nadwozie nowego Rangera jest utrzymane w estetyce, którą znamy już z wcześniejszych pick-upów Forda, F-150 i Maverick. Uwagę zwracają charakterystyczne reflektory w kształcie litery C, które po raz pierwszy w tym modelu mogą być matrycowe. Muskularna karoseria kryje zmodernizowane podwozie o dłuższym o 50 mm rozstawie osi i szerszym o 50 mm rozstawie kół niż w poprzedniku.
Wystrój kabiny nowego Forda Rangera w jeszcze większym stopniu przypomina osobowe modele marki, a producent podkreśla, że do wykończenia wnętrza użyto przyjemnych w dotyku, wysokiej jakości materiałów. Znajdziemy tu również pionowy ekran centralny, który w zależności od wersji może mieć przekątną 10,1 lub 12 cali. Przed kierowcą zainstalowany został drugi wyświetlacz, zastępujący analogowe wskaźniki.
Ford chwali się także zwiększeniem funkcjonalności skrzyni ładunkowej w porównaniu z poprzednim modelem. Na „pace” zmieści się teraz pełnowymiarowa paleta, a łatwiejszy dostęp do niej zapewnią stopnie boczne za tylnymi kołami. Użytkownicy nowego Rangera zapewne docenią też nową, bardziej wytrzymałą wykładzinę skrzyni ładunkowej oraz dodatkowe punkty mocowania towaru.
Jak na razie producent nie zdradził jeszcze dokładnych informacji na temat gamy silnikowej nowego Rangera. Wiemy jedynie, że paleta dostępnych jednostek napędowych obejmie znane z aktualnego modelu, wysokoprężne silniki 2.0 EcoBlue z jedną lub dwiema turbosprężarkami, jak również nowość – 3-litrowego turbodiesla V6. Ponadto klienci będą mieli do wyboru dwa rodzaje napędu na cztery koła – z elektronicznym załączaniem obu osi w trakcie jazdy lub nowy, zaawansowany system stałego napędu na cztery koła z trybem „ustaw i zapomnij”.
Redakcja poleca:
