PoradyPoradyZdjęcie z fotoradaru i z dowodu osobistego. Co je łączy?

Zdjęcie z fotoradaru i z dowodu osobistego. Co je łączy?

Aby uniknąć punktów karnych za wykroczenia zarejestrowane fotoradarami część kierowców zasłania się niepamięcią i nie wskazuje sprawcy. Do ustalenia kto prowadził auto może jednak wystarczyć… zdjęcie z dowodu osobistego!

Fotografie wykonywane przez nowoczesne fotoradary są doskonałej jakości. Widać na nich świetnie nie tylko samochód, ale często także twarz kierowcy.

Właściciel Nissana, który na terenie Łodzi, przy ograniczeniu do 70 km/h pędził 171 km/h uznał jednak, że nie warto przyznawać się do wykroczenia, ani wskazywać, kto je popełnił. Pracownicy Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym nie zamierzali jednak puścić płazem tak rażącego naruszenia prawa. Rozpoczęli postępowanie, które zakończyło się nałożeniem na kierującego grzywny i zatrzymania mu prawa jazdy.

Zobacz też: O ile można przekroczyć dozwoloną prędkość?

Wszystko zaczęło się od odmowy wskazania sprawcy. Personel CANARD wyszedł z założenia, że samochody rzadko powierza się przypadkowym osobom. Funkcjonariusze wytypowali potencjalnych sprawców i wystąpili o udostępnienie ich wizerunków do referatu dowodów osobistych. Okazało się, że samochód prowadził syn właściciela pojazdu. Po zgromadzeniu materiałów dowodowych, skierowano przeciwko ustalonemu sprawcy wykroczenia wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Łodzi.

Sąd nie miał wątpliwości co do okoliczności czynu oraz jego sprawcy i zasądził grzywnę w wysokości 1200 zł (w przypadku wskazania sprawcy ITD nałożyłoby mandat w wysokości 500 zł). Do konta kierowcy przypisanych zostało 10 punktów karnych. Z względu na fakt, że przekroczenie prędkości miało miejsce w obszarze zabudowanym, sprawca stracił również na trzy miesiące prawo jazdy.

Redakcja poleca: Ograniczenia prędkości w Polsce

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji