Na całym świecie nie brakuje amatorów zbyt szybkiej jazdy samochodem. Czasem ma ona zgubne skutki, o czym przekonali się kierowcy szalejący po Warszawą.
Dwa samochody na torach kolejowych, zatrzymany pociąg i straż wezwana na pomoc. Jak doszło do zdarzenia w Dąbrowie Chotomowskiej przy ulicy Kolejowej? Lokalna straż pożarna nie była w stanie stwierdzić – ograniczyła się do stwierdzenia „na szczęście nikomu nic się nie stało”
Próbę rozwikłania zagadki podjął serwis gazetapowiatowa.pl. Jak pisze na swoich stronach, dwaj kierowcy szaleli ul. Lipową w Chotomowie. Myśleli najprawdopodobniej, że droga prowadzi dalej prosto, przejechali ul. Kolejową bez zwalniania i zatrzymali się na torach kolejowych.
Do zdarzenia miało dojść na oczach maszynisty nadjeżdżającego pociągu. Na szczęście skład jechał na tyle wolno, a odległość była tak duża, że udało się go zatrzymać w bezpiecznej odległości. Z oczywistych względów ruch kolejowy musiał zostać zatrzymany.
Redakcja poleca: Nowa akcja policji. Na celowniku reflektory samochodów
Strażacy usunęli pojazdy blokujące tory, a wezwana na miejsce policja zapewne wyciągnęła konsekwencje wobec kierowców bądź skierowała sprawę do sądu.
Źródło: Facebook/Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie