Następne europejskie miasto wprowadza zakaz wjazdu dla aut z silnikami Diesla. To pierwsze tego typu obostrzenie w tym kraju.
Bristol w południowo-zachodniej Anglii, bo o nim mowa, będzie pierwszym miastem w Wielkiej Brytanii, które wprowadzi zakaz wjazdu do centrum dla aut napędzanych silnikami wysokoprężnymi. Oczywiście, ograniczenia o podobnym charakterze obowiązywały już wcześniej m.in. w Londynie. Jednak jest pewna istotna różnica – w brytyjskiej stolicy, aby wjechać do ścisłego centrum należy uiścić opłatę, której wysokość jest uzależniona od normy emisji spalin naszego auta. Władze Bristolu idą o krok dalej, wprowadzając całkowity zakaz wjazdu dla diesli.
We wtorek rada miejska Bristolu przyjęła nowe przepisy, które mają zacząć obowiązywać kierowców od 2021 roku. Na ich mocy miasto zostanie podzielone na dwie strefy. Do pierwszej z nich, ścisłego centrum Bristolu, prywatne auta z jednostkami wysokoprężnymi pod maską nie będą mogły wjeżdżać w godzinach 7-15. W drugiej strefie, obejmującej większy obszar miasta, prywatne diesle mogą się przemieszczać bez ograniczeń.
Opisywany zakaz nie obejmie pojazdów użyteczności publicznej napędzanych silnikami wysokoprężnymi, ale ich właściciele za wjazd do strefy będą musieli zapłacić. Opłata w przypadku taksówek i aut dostawczych wyniesie 9 funtów dziennie, a dla autobusów i ciężarówek – aż 100 funtów dziennie.
Zobacz również: Rzym zakazuje aut z silnikami Diesla
Wprowadzenie zakazu wjazdu dla diesli w Bristolu zostało podyktowane wymogami, które brytyjski rząd nałożył na włodarzy miast dla poprawy jakości powietrza. Nowe przepisy mają pomóc osiągnąć zakładany cel w 2025 r.
