Większe felgi wyglądają bardziej efektownie, jednak czy zawsze warto za nie dopłacać? Przekonajmy się, jak rozmiar kół wpływa na osiągi samochodu.
W dzisiejszych czasach prawie nikogo już nie dziwi, że miejska Skoda Fabia porusza się na 18-calowych alufelgach, a w dużych SUV-ach znajdziemy obręcze w rozmiarze 22 czy nawet 23 cali. Możemy się zastanawiać, czy to nie przesada, ale najwidoczniej tego właśnie oczekują klienci. W końcu samochody stają się coraz większe, więc żeby dobrze wyglądać potrzebują również proporcjonalnie większych felg.
Redakcja Auto Bild SportsCars postanowiła sprawdzić, jaki wpływ na osiągi nowego Audi RS6 Avant ma rozmiar kół. Zanim jednak przejdziemy do bezpośredniego porównania, przypomnijmy o jakim aucie tu mówimy.
Audi RS6 Avant to ubiegłoroczna nowość producenta z Ingolstadt. Pod maską tego kombi klasy średniej pracuje 4-litrowy, podwójnie doładowany silnik V8, wyposażony dodatkowo w układ mild hybrid z instalacją 48V. Dzięki takiej konfiguracji najnowsze RS6 wytwarza 600 KM i 800 Nm, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 3,6 s. Pomaga w tym napęd wszystkich kół quattro oraz 8-biegowy „automat”.
Prędkość maksymalna fabrycznie jest ograniczona do 250 km/h, ale można ją podnieść do 280 km/h, a nawet do 305 km/h. To już zależy od zasobności naszego portfela, ponieważ w pierwszym przypadku musimy wybrać Pakiet RS Dynamic za 23 030 zł, a w drugim – Pakiet RS Dynamic Plus za niebagatelne 71 950 zł (w zamian otrzymujemy także ceramiczne hamulce).
Standardowo Audi RS6 Avant porusza się na 10-ramiennych felgach aluminiowych z oponami w rozmiarze 275/35 R21. Za dopłatą (11 520 zł lub 13 240 zł, zależnie od wybranego wzoru) możemy dostać 5-ramienne obręcze z oponami w rozmiarze 285/30 R22.
Niemiecki test obejmuje porównanie czasów przyspieszenia do 100 km/h, do 200 km/h i do 250 km/h, a następnie czasów przejazdu okrążenia na torze Lausitzring.
