Najmniejszy SUV Volkswagena kusi żwawym silnikiem i pewnym prowadzeniem. Rozczarowują wpadki wykończeniowe we wnętrzu i dość wysoko skalkulowana cena.
Nowość Volkswagena klasyfikuje się pomiędzy miejskim crossoverem a kompaktowym SUV-em. Biorąc pod uwagę gamy uterenowionych aut marek koncernu Volkswagena, T-Rocowi bliżej do miejskiego crossovera, bo do większego Tiguana brakuje mu 25 cm długości. Podobną sytuację znajdziemy u Seata (Arona i Ateca) lub Audi (Q2 i Q3). Jak na crossovera, T-Roc jest bardzo drogim autem, kosztującym w topowej wersji prawie 100 tys. zł, czyli o kilkanaście procent więcej od Seata Arony z tym samym silnikiem. W tym teście sprawdzimy, czy ta kwota ma swoje uzasadnienie w możliwościach nowego Volkswagena.
Ładny i dobrze przeszklony
Egzemplarz ze zdjęć pomalowano na nie przykuwający oko szary kolor, ale paleta barw obejmuje znacznie żywsze i weselsze kolory (żółty, pomarańczowy, czerwony, niebieski). Na tle innych modeli marki, T-Roc ze swoimi wydatnymi nadkolami i efektownymi światłami w technologii LED prezentuje się bardzo ciekawie i nieco zbliżył się do ekstrawaganckich stylistycznie konkurentów. Zadbano w nim o widoczność: słupki nie są przesadnie grube, a szyby – mimo opadającego tyłu – wystarczająco duże. Ułatwia to manewrowanie w mieście bez wykorzystywania kamery cofania, która nawet w topowej wersji wymaga niewielkiej dopłaty. 16-centymetrowy prześwit powinien wystarczyć podczas wjazdów na krawężniki, ale o terenowej jeździe nie ma mowy.
Nowocześnie, z twardym plastikiem
Deska rozdzielcza T-Roca od razu przywodzi na myśl Volkswagena, nawet jeśli zakryłoby się logo. Mamy zatem uporządkowany kokpit o stonowanym designie, zawierający, rzecz jasna, elementy z innych Volkswagenów. Wersję Premium wyposażono w cyfrowe wskaźniki o licznych możliwościach aranżacji. Wyświetlają się na nich m.in. analogowe wskaźniki, nawigacja i wiele przydatnych informacji dotyczących np. okresowego spalania. Rozmieszczenie komunikatów można konfigurować na wiele sposobów. Obsługa centralnego ekranu z multimediami odbywa się dotykowo i za pomocą dwóch pokręteł. Zadbano o funkcjonalne schowki i uchwyty na napoje oraz przydatne w dzisiejszych czasach wejście USB i gniazdo 12V. Niestety, Volkswagen tym razem nie popisał się wzorową jakością wykonania. Co prawda całość jest dobrze spasowania, ale drażnią twarde plastiki na drzwiach i brak wykończenia miękkim materiałem wnętrz schowków. Przy tej cenie można oczekiwać czegoś więcej.
Wygodnie i bez udziwnień
Wnętrze crossovera Volkswagena jest do bólu poprawne. Oprócz dekoracyjnych wykończeń foteli próżno w nim szukać przykuwających uwagę elementów. Fotele topowej odmiany są nieco głębiej wyprofilowane i za dopłatą mogą mieć regulację lędźwiową (w pakiecie ze składanym oparciem pasażera – 780 zł). Wygodę poprawia regulowany dwuosiowo podłokietnik. Z tyłu siedzi się wygodnie, ale we dwójkę. Komfort dla trzeciej osoby mocno ogranicza wysoki tunel środkowy, wymuszony konstrukcyjnym przystosowaniem modelu do napędu 4×4. Bagażnik ma pojemność 445 l i podwójną podłogę, a pod nią schowek. Nie znajdziemy go natomiast w samochodzie z pełnowymiarowym kołem zapasowym. Na plus duży otwór załadunkowy.
„Manual” nie gorszy niż DSG
T-Roca napędza jednostka 1.5 TSI, którą można połączyć z 7-biegową skrzynią DSG lub 6-biegową manualną. W teście wystąpił egzemplarz z ręczną przekładnią. Działa precyzyjnie i trudno jej cokolwiek zarzucić. 150-konny silnik „ciągnie” od samego dołu i dysponuje pełną mocą w przedziale 1500-6300 obrotów. Nie ma może rasowego dźwięku, ale w razie potrzeby zadowala się niewielkimi ilościami paliwa. W rzeczywistości średnio pali ok. 6,5 l/100 km, co jest wynikiem o litr większym od obietnic producenta. Pomiary przyspieszenia wypadły natomiast na podobnym poziomie.
Pewny w prowadzeniu
Choć T-Roc jest crossoverem, zaskakuje swoją precyzją prowadzenia na asfalcie. To w dużej mierze zasługa dopracowanego układu kierowniczego, szerokiego i niewysokiego nadwozia i sprężystego zawieszenia. Jazdę dodatkowo ułatwiają rozbudowane systemy bezpieczeństwa. Trudno jednak pozbyć się uśmiechu na twarzy podczas pokonywania T-Rokiem zakrętów: gdy się odejmie gaz, auto przyjemnie zacieśnia tor jazdy, zachowując się trochę jak hot hatch. Seryjnie samochód „stoi” na 17-calowych felgach i na nich zapewnia wystarczający komfort podróżowania. Na „18-stkach” czuć zdecydowanie więcej drogowych nierówności.
VW T-Roc – podsumowanie
Swoją ceną i wymiarami crossoverowi Volkswagena blisko do najmniejszych kompaktowych SUV-ów, m.in. Fiata 500X, Opla Mokki X czy Mazdy CX-3. Co ciekawe, Volkswagen nadal jest od nich droższy, mimo gorszego wyposażenia, przedniego napędu i manualnej skrzyni. Trudno jednak wyznaczyć równie dobrego crossovera, jeśli pod uwagę weźmie się radość z jazdy. Przy tej cenie trudno zaakceptować słabe wykończenie niektórych elementów wnętrza.
VW T-Roc – plusy i minusy
Nadwozie i wnętrze
+ ciekawy design, świetna ergonomia, wygodne siedzenia, niezła widoczność, duży bagażnik
– mało miejsca na nogi z tyłu, twarde plastiki
Układ napędowy
+ świetne osiągi, duża chęć do pracy przy dowolnych obrotach, niewielkie spalanie, cichy silnik, dobra przekładnia
– przeciętny dźwięk silnika
Właściwości jezdne
+ pewne prowadzenie, świetna zwinność, spora przyjemność z dynamicznej jazdy, akceptowalny poziom komfortu
– wyraźne wstrząsy na dużych wybojach
Wyposażenie i cena
+ bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa, świetne cyfrowe zegary
– wysoka cena zakupu, przeciętne wyposażenie standardowe, mniej opcji personalizacji niż w wersji Advance
VW T-Roc – dane techniczne
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1498 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM/5000 |
Maks. moment obrotowy | 250 Nm/1500 |
Skrzynia biegów | man./6-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 423/182/157 cm |
Rozstaw osi/średn. zawracania | 259 cm/11,1 m |
Masa/ładowność | 1330/520 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 445/1290 l |
Opony | 215/55 R17 |
VW T-Roc – osiągi
Prędkość maksymalna | 205 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,4 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany) | 6,6/4,7/5,4 l/100 km |
Zasięg | 920 km |
VW T-Roc – dane testowe (opony zimowe)
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,8 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,6 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 8,2 s (4. bieg) |
Elastyczność 80-120 km/h | 14,7 s (6. bieg) |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 41,4 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 40,9 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 58,7 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 63,6 dB |
Rzeczywista prędkość przy wskazaniu 100 km/h | 96 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,4 |
Testowe zużycie paliwa | 7,6/5,7/6,6 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 750 km |