Nowe Audi Q8 – pierwsza jazda

• Pierwszy SUV Audi w stylu coupe – rywal m.in. BMW X6 oraz Mercedesa GLE Coupe
• Platforma MLB m.in. z Porsche Cayenne, na początek silniki V6 z instalacją 48V

Audi długo kazało czekać na swojego SUV-a w stylu coupe – pierwszy masowy model z takim nadwoziem, BMW X6, pojawił się na rynku ponad 10 lat temu, a konkurencyjny Mercedes GLE Coupe debiutował w 2015 r. Dla obu producentów to dość intratna nisza – ich SUV-y coupe notują sprzedaż na poziomie 30-50 tys. sztuk rocznie. A w dodatku nabywcy doposażają je w drogie opcje chętniej niż właściciele „zwyczajnych” X5 czy GLE.

Nowa twarz rodziny Q

Teraz do tego grona dołącza Audi z nowym Q8. Cyfra „8” w nazwie nie bez powodu nawiązuje do topowych linii modelowych producenta z Ingolstadt – A8 oraz R8. Q8 to kawał samochodu. Jego nadwozie mierzy niemal 5 m długości, 2 m szerokości i 1,7 m wysokości, a rozstaw osi wynosi blisko 3 m. Tym samym pod względem długości oraz odległości pomiędzy osiami Audi o ok. 10 cm przerasta rywali BMW i Mercedesa. Na tle konkurentów Q8 wyróżnia się nie tylko wymiarami, ale i nietypowym profilem – jego linia dachu nie jest tak łukowata jak w X6 czy GLE. Model odcina się również od innych SUV-ów Audi – jako pierwszy otrzymał nową interpretację grilla, którą wkrótce spotkamy w kolejnych autach z rodziny Q. Z kolei w muskularnych nadkolach i szerokim tylnym słupku według stylistów można dopatrzyć się ducha kultowego Sport Quattro z lat 80., zbudowanego w kilkuset egzemplarzach celem uzyskania homologacji rajdowej. Jednocześnie nie zapomniano o istotnym akcencie aut coupe w postaci bezramkowych szyb w drzwiach.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Połączenie słusznych gabarytów i „funkcjonalnej” linii dachu ma swoje odzwierciedlenie w przestronności kabiny. O ile duża ilość miejsca z przodu nie zaskakuje, o tyle z tyłu – już tak. Przestronność na stopy i na wysokości kolan jest imponująca, a i „powietrza” nad głową nie zabraknie nawet tym pasażerom, którzy mierzą ponad 190 cm. Co ważne, siedzi się tu naprawdę wygodnie – kanapa ma długie siedzisko z dobrym podparciem ud. A w dodatku można ją przesuwać oraz regulować pochylenie oparć. Nie rozczarowuje także bagażnik, który mieści 605 l i ma liczne udogodnienia, np. haczyki na torby.

Kokpit z A6, A7 i A8

Na kierowcę Q8 czeka minimalistyczny kokpit znany już z nowych limuzyn Audi – zdominowany przez dotykowe wyświetlacze. Obsługa szybko okazuje się całkiem intuicyjna, a ergonomia anatomiczna jest bliska ideałowi. Szczególnie imponują jednak możliwości systemu operacyjnego: jego menu można konfigurować niczym smartfona, sterowanie głosowe reaguje na naturalne komendy (np. „Zimno mi” powoduje zwiększenie temperatury nawiewu), a nawigacja uczy się codziennych tras właściciela (np. z rana podpowiada najszybszą drogę do pracy) i wymienia z innymi egzemplarzami nowych Audi informacje o niebezpiecznych zdarzeniach drogowych (tzw. komunikacja Car-to-X).

Napęd z prądem

Q8 powstało na platformie MLB, z której korzystają już m.in. nowe Porsche Cayenne oraz VW Touareg. Nominalnie nie należy do lekkich – masa własna startuje od 2145 kg, i to przy szerokim zastosowaniu aluminium w konstrukcji podwozia, nadwozia oraz karoserii (z tego materiału wykonano m.in. tylne nadkola, dach, błotniki i drzwi). Z drugiej strony, X6 jest niewiele, bo o kilkadziesiąt kilogramów lżejsze, a GLE Coupe – cięższy. Masę Audi usprawiedliwia zarówno wysoka sztywność nadwozia, jak i zaawansowane rozwiązania – na czele z elektryfikacją układu napędowego.

Obie początkowo dostępne wersje silnikowe to jednostki 3.0 V6 połączone z 8-biegowym automatem – benzynowa turbo o mocy 340 KM oraz 286-konny turbodiesel. Korzystają one z instalacji 48 V oraz alternatora zespolonego z rozrusznikiem. W rezultacie Q8 może „żeglować” z wyłączonym silnikiem, w większym stopniu odzyskiwać energię podczas hamowania, a układ start-stop angażuje się już przy prędkości 22 km/h. Według Audi w sumie przekłada się to na oszczędność nawet 0,7 l paliwa na 100 km. Wszystkie wersje otrzymują napęd quattro z centralnym dyferencjałem. Bazowy rozdział momentu pomiędzy osiami wynosi 40:60 (w skrajnych sytuacjach do 70% na przód i do 85% na tył). Kierowca ma do wyboru aż 7 trybów jazdy, w tym terenowy z możliwością zwiększenia prześwitu do ponad 25 cm (bazowo – 22 cm). Charakter Q8 w dużym stopniu zależy od specyfikacji egzemplarza – do wyboru są trzy rodzaje zawieszenia (stalowe z aktywnymi amortyzatorami i dwie „pneumatyki”: bazowa oraz sportowa). Dodatkowo, samochód oferowany jest ze skrętną tylną osią (wychylenie kół sięga 5 stopni), która poprawia zwinność prowadzenia i o 1 m zmniejsza średnicę zawracania.

W stylu gran turismo

Za kierownicą nowe Audi zaskakuje… subtelnością. Wersja z pneumatycznym zawieszeniem nawet na 22-calowych kołach gładko przemyka po nierównościach, a w czasie gwałtownych manewrów skutecznie maskuje swoje monumentalne gabaryty. Nawet w komfortowym trybie jazdy Q8 pozostaje jednak przyjemnie zwarte, w czym m.in. zasługa szerokiego rozstawu kół (szerszego niż w Q7) i aktywnego układu kierowniczego. A do tego imponuje fantastycznym wyciszeniem. Dla amatorów dynamicznej jazdy przewidziano sztywniej zestrojoną sportową „pneumatykę”, która ogranicza łagodne kołysanie nadwozia, ale niestety kosztem komfortu. Oba silniki początkowo oferowane w Q8 mają swoje atuty: diesel wyróżnia się doskonałą izolacją wibracji i hałasu oraz dużą falą momentu obrotowego przy 2-3 tys. obr./min, a benzynowa jednostka przekonuje szerokim zakresem użytecznych obrotów i żwawszą reakcją na wciśnięcie pedału gazu – szczególnie przy ruszaniu.

Debiut w lipcu

Choć spóźnione, Audi Q8 debiutuje w dobrym momencie. BMW przymierza się właśnie do premiery trzeciej generacji X6, a w Mercedesie trwają prace nad następcą GLE Coupe. Polskie ceny Q8 poznamy na początku lipca, a już pod koniec lipca auto trafi do salonów.

Audi Q8 – dane techniczne i osiągi

Audi Q8 – galeria

1 z 23