W najbardziej prestiżowej klasie samochodów producenci prześcigali się w stosowaniu coraz bardziej nowatorskich technologii. Przyjrzyjmy się najciekawszym sedanom z ostatnich sześciu dekad.
Choć SUV-y stopniowo odbierają klientów pozostałym segmentom, jeden z nich zdaje się być niezagrożony. To luksusowe sedany – jeszcze bardziej pożądane, od zawsze będące wyznacznikiem największego prestiżu. Na najdroższe limuzyny popyt nigdy nie spadnie, bo właśnie one najdobitniej podkreślą status materialny właściciela. Producenci zdają sobie z tego sprawę. Nawet nie próbują ich podwyższać i na siłę „uterenawiać”, gdyż nie o to klientom chodzi. Tak zwany flagowy model jest kluczowy w wizerunku marki, a wprowadzanie nowych generacji okazją to zaprezentowania nowych, niedostępnych u konkurentów technologii.
Luksusowe sedany wyznacznikiem statusu
Nie inaczej było dziesiątki lat temu. Luksusowy sedan był wtedy jeszcze dobrem wręcz niedostępnym dla każdego – jeździli nimi ludzie bogaci, często na wysokim stanowisku. Firmy dokładały wszelkich starań, by sprostać ich wymaganiom. Starali się zrobić jak najlepszy samochód w wielu kategoriach, począwszy od śmiałego designu, obecności nowatorskich technologii aż po ponadprzeciętną niezawodność. Każde z prezentowanych niżej aut wyróżnia się czymś innym, każdy ma swój mocny punkt, dzięki któremu znalazł się w prezentowanym zestawieniu.
12 najbardziej interesujących luksusowych sedanów w historii motoryzacji
1 Mercedes Klasy S W111
Pierwsza generacja Klasy S z 1959 roku (choć producent zaczął oficjalnie stosować to nazewnictwo dopiero kilkanaście lat później) powstała na bazie popularnego „Pontona” W120, od niego przejęła też silnik. Z innowacji samochód miał, jako pierwszy na świecie, strefy kontrolowanego zgniotu, pochłaniające energię i chroniące kabinę pasażerską podczas wypadku. W tym modelu zastosowano również nowoczesne wtedy hamulce tarczowe oraz centralny zamek.
2 Mitsibishi Debonair
Japońska firma dość długo produkowała swoją luksusową limuzynę – pierwszą generację w latach 1964-86. Miał 467 centymetrów długości, a napędzały go sześciocylindrowe, rzędowe jednostki o pojemności od 2.0 do 3.5. Kres Debonaira nastąpił w 1998 roku, wraz z trzecim wcieleniem modelu.
3 Rolls Royce Silver Shadow
Produkowany przez 15 lat Silver Shadow (1965-80) był pierwszym samochodem brytyjskiego producenta z samonośnym nadwoziem. Jego platformę stosowano również w następcy – modelu Silver Spirit, oferowanego do 1997 roku. Do napędu użyto ośmiocylindrowych jednostek o pojemności 6,2, a później 6,75 litra. Jeden z pierwszych samochodów, w którym zastosowano dwustrefową klimatyzację – osobno dla nóg i korpusu.
4 Jaguar XJ Mark I
Luksusowy sedan XJ zastąpił aż trzy modele Jaguara – XJ6 i XJ12 oraz sportowego XJ-S. Model przeszedł dwa liftingi i był produkowany aż do 1992 roku. Przez pewien czas był jedynym sedanem w Europie, który był dostępny z silnikiem V12. Jednostka o pojemności 5343 cm3 rozwijała 309 KM.
5 Aston Martin Lagonda
Produkowana małoseryjnie (łącznie 645 sztuk) w latach 1976-1991 Lagonda w momencie debiutu była najdroższą limuzyną na świecie. W kokpicie miała aż 40 sensorów, a wskaźniki zastąpił wyświetlacz. Co ciekawe, 5.3-litrowy silnik V8 opracował polski inżynier Tadeusz Marek.
6 Ferrari Pinin
Nawet taka marka jak Ferrari próbowała eksperymentów z luksusowym sedanem. W 1983 roku firma Pininfarina opracowała dla niego seryjną wersję swojego auta sprzed trzech lat. Włoski producent supersportowych aut nie zdecydował się jednak wprowadzić go do gamy.
7 BMW serii 7 E32
Następca E23 zwanego „rekinem” oprócz bardzo wyszukanego wyposażenia (telefon, lodówka, podgrzewane zamki, elektryczne fotele z funkcją zapamiętania ustawień) miał również niezwykle trwałe silniki, wytrzymujące nawet 600 tys. kilometrów. Dzięki najmocniejszemu z nich – 750i – był również pierwszym od prawie 50 lat niemieckim samochodem z silnikiem V12.
8 Lexus LS400
Powołana w 1989 roku marka Lexus miała zatrzymać klientów, którym przestały wystarczać topowe Toyoty. Nad swoim pierwszym modelem konstruktorzy pracowali aż 6 lat i zbudowali setki prototypów. Dzięki temu powstał samochód wręcz niezniszczalny, uchodzący za wzór niezawodności.
9 Mercedes Klasy S W140
Przez swoją okazałą szerokość W140 nazywane jest „Lochą”. Pierwotnie ten model miał być smukły, ale zdecydowano się stworzyć samochód wygodny dla osób o wzroście nawet 190 centymetrów. Jako pierwszy Mercedes miał też w ofercie dwunastocylindrowy silnik. Ostatnia „dobra” Klasa S – następca (W220) okazał się kompletną porażką jakościową.
10 Audi A8 D2
To, co oprócz pięknej stylistyki wyróżnia pierwsze A8, to karoseria wykonana całkowicie z aluminium. Dzięki temu zabiegowi masa nadwozia spadła aż o 40%. Pod koniec produkcji wyprodukowano krótką serię (750 aut) z 420-konną jednostką 6.0 W12. A8 w takiej konfiguracji przyspieszał do 100 km/h w 5,8 sekundy.
11 Maserati Quattroporte
Czwarta generacja czterodrzwiowego Maserati miało nadwozie ze współczynnikiem Cx wynoszącym zaledwie 0,31. Było to też pierwsze Maserati, w którym zamontowano poduszki powietrzne i ABS. W porównaniu do poprzednich wcieleń czwarty model zmalał, miał jednak potężne silniki o mocy 284-335 KM. Wyprodukowano 2800 sztuk.
12 Jaguar XJ
Trzymanie się tradycyjnego wyglądu nie wyszło XJ-towi na dobre – znudził się klientom, przez co popyt zacząć maleć. W 2009 roku firma przedstawiła czwarte wcielenie flagowego modelu w nowoczesnej odsłonie, chociaż mechanicznie będącym rozwinięciem poprzednika. Już w momencie swojego debiutu oferował m.in. ekran zamiast wskaźników.