Podczas targów IAA w Hanowerze zadebiutowało prototypowe Volvo Vera – autonomiczny ciągnik siodłowy, który poradzi sobie z naczepami o masie do 32 ton.
W ciągu ostatnich kilku lat Volvo przedstawia coraz bardziej odważne rozwiązania z zakresu autonomicznej jazdy. Po samochodach osobowych przyszedł czas na pojazdy użytkowe. Volvo Vera jest prototypem autonomicznego ciągnika z napędem elektrycznym.
Silnik o mocy 250 KM i o wysokim momencie obrotowym ma pozwolić na holowanie naczep o masie do 32 ton. Z kolei baterie mają na tyle dużą pojemność, by na jednym ładowaniu możliwe było pokonanie do 300 km.
Volvo Vera będzie pozostawało w stałej łączności z siecią. Usprawni to logistykę i pozwoli na monitorowanie pojazdu. Vera nie została opracowana z myślą o transporcie dalekobieżnym. Volvo widzi w niej przedsmak samochodu używanego np. w portach czy na dużych placach przeładunkowych.
Brak kierowcy będzie równoznaczny z możliwością długotrwałej pracy pojazdu bez przerw. Z kolei elektryczny napęd stanowi odpowiedź na zapotrzebowanie na niskie koszty eksploatacji.
