Druga współczesna interpretacja kultowego „Garbusa” przeszła w Polsce bez większego echa. Czy warto kupić Volkswagena Beetle z drugiej ręki?
Volkswagena Typ 1 najprawdopodobniej kojarzy każda osoba choć odrobinę interesująca się motoryzacją. Kultowy model, nazywany w Polsce „Garbusem”, produkowano nieprzerwanie przez 58 lat (65 lat z przerwą wywołaną II Wojną Światową) i wytworzono na całym świecie ok. 21,5 miliona egzemplarzy. Na niektórych rynkach produkcja klasycznego modelu utrzymywana była aż do 2003 roku, jednak już 5 lat wcześniej Volkswagen pokazał światu współczesną interpretację tego auta pod nazwą New Beetle. W 2011 roku zadebiutował jego następca, nazwany po prostu Beetle. W odróżnieniu od poprzednika miał nieco bardziej proporcjonalne nadwozie z niżej poprowadzoną linią dachu i jeszcze bardziej uwydatnione, szersze nadkola, które dodawały mu więcej sportowego charakteru. Nie bez powodu, gdyż Beetle dostępny był z kilkoma mocnymi silnikami, a w topowych wersjach montowano w nim poprawiające własności jezdne zawieszenie wielowahaczowe (słabsze odmiany mają sztywną tylną oś). Auto można było jednak skonfigurować bardziej „klasycznie”, wybierając felgi w stylu retro lub naklejając na nadwozie kolorowe akcenty.
Używany Volkswagen Beetle – nadwozie, wymiary
Podobieństw do klasycznego „Garbusa” nie trzeba w Beetle’u długo szukać. Volkswagen zachował w nim charakterystyczne, obłe nadkola (wykraczające poza szerokość nadwozia), uwydatnił progi i w podobnym miejscu umieścił przednie światła. Można powiedzieć, że samochód jest jedyny w swoim rodzaju. Oficjalnie to 3-drzwiowy hatchback, gdyż klapa otwiera się wraz z szybą, kryjąc wcale nie taki mały bagażnik. Linia dachu schodzi jednak agresywnie ku tyłowi, tworząc coś na wzór samochodów coupe. W porównaniu do New Beetle auto wydaje się bardziej przysadziste i proporcjonalne, gdyż jest od niego niższe (1,47 m) i o wiele szersze (ponad 1,8 m), a przy tym dłuższe (prawie 4,3 m). Osie rozlokowano w odległości 2,54 m, a więc nieco bliższej niż w Golfie. Beetle tak naprawdę bazuje jednak na Jetcie, gdyż za podstawę posłużyła platforma PQ35 (w odróżnieniu od Golfa VII, którego opracowano na platformie MQB). Produkcja tego auta odbywała się w Meksyku, co według niektórych użytkowników negatywnie odbiło się na jakości wykonania wnętrza.
Używany Volkswagen Beetle – wnętrze, bagażnik
Jak na tak nieszablonowe stylistycznie auto, Volkswagen zamontował do Beetle’a dość stonowaną i poprawną deskę rozdzielczą. Można powiedzieć, że stanowi ona misz-masz tej z Golfa VII i małego Up!-a. Z tego pierwszego przejęto m.in. dotykowy środkowy ekran i panel klimatyzacji. Wskaźniki niemalże pochodzą wprost z Up!-a, podobnie jak koncepcja polakierowanego biegnącego przez całą szerokość kokpitu plastikowego elementu. Oczywiście nie można mieć zastrzeżeń do ergonomii tego kokpitu, ale do tego Volkswagen zdołał już wszystkich przyzwyczaić. Użytkownicy szczególnie chwalą możliwość obsłużenia wielu funkcji przyciskami na kierownicy. Po takim retro-aucie można by się jednak spodziewać więcej przyciągających oko detali. Nie znaczy to, że ich w ogóle nie ma. Uwagę zwraca elegancka pokrywa górnego schowka przed pasażerem, estetyczna guma przytrzymująca butelkę w uchwycie w drzwiach czy paseczki w środkowych słupkach, ułatwiające wysiadanie z tyłu.
Dopóki zaakceptujemy fakt, że głównym wyznacznikiem konstrukcji Beetle’a było jego nadwozie, może on pozytywnie zaskoczyć praktycznością na co dzień. Oczywiście nie da się przeskoczyć ograniczonej ilości miejsca z tyłu, choć według właścicieli zmieszczą się tam nie tylko dzieci, ale i dorośli do ok. 180 cm wzrostu. Z przodu dla odmiany miejsca jest mnóstwo (także na głowy), a fotele zapewniają dobre podparcie boczne i są wystarczająco szerokie. Dostęp do wnętrza ułatwiają ogromne drzwi z bezramkowymi szybami (które w niektórych autach sprawiają sporo kłopotów). Z tyłu, w przeciwieństwie do pierwowzoru, znalazł się nie silnik, a całkiem spory bagażnik. Mieści 310 l i jest dość ustawny, choć trzeba pamiętać o tym, by nie przewozić w nim wysokich przedmiotów (nie zamkniemy wtedy klapy). Można go powiększyć do 905 l, składając dzieloną w proporcji 50:50 kanapę.
Używany Volkswagen Beetle – silniki
Do Beetle’a trafiło kilka silników benzynowych TSI i wysokoprężnych TDI. Wszystkie jednostki benzynowe mają bezpośredni wtrysk paliwa i turbodoładowanie, a jedna odmiana dodatkowo kompresor mechaniczny. Mowa o starszym 1.4 TSI Twincharger (EA111; 160 KM), którego w 2014 r. zastąpił zmodernizowany 1.4 TSI EA211 (150 KM; bez kompresora). Rola bazowego silnika przypadła 105-konnemu 1.2 TSI, a topowego – 2.0 TSI o mocy 200, 210 lub 220 KM. Po stronie turbodiesli ulokowano jednostki z układem common rail (CR): 1.6 TDI (105 KM) i 2.0 TDI o mocy 110, 140 lub 150 KM. Na niektórych rynkach trafiały się Beetle z silnikami 1.8 TSI (170 KM) lub z wolnossącym, 5-cylindrowym 2.5 (także 170 KM). Tego ostatniego, jak i dwa najsłabsze diesle, zestawiano z 5-biegowymi skrzyniami ręcznymi, a pozostałe – z 6-biegowymi. Jednostki 1.2 TSI, 1.4 TSI, 1.6 TDI i 2.0 TDI/110 KM opcjonalnie łączono z 7-biegowymi skrzyniami DSG, a pozostałe – z 6-biegowymi. Jedynie do wariantu 2.5 trafiała przekładnia Tiptronic.
Używany Volkswagen Beetle – opinie użytkowników
Zalety
„Dużo miejsca z przodu, zwłaszcza na szerokość. Nawet z tyłu jest całkiem nieźle”
„Wbrew pozorom – niezła widoczność. Pomagają wielkie lusterka i czujniki parkowania”
„Mały promień skrętu, nie ma problemu z manewrowaniem. Przydatny asystent wjazdu”
„Mam 1.2 TSI i jestem zadowolony z osiągów i spalania. Dobry do miasta”
Wady
„Przy 110 tys. km musiałem wymienić napinacz łańcucha rozrządu”
„Oczekiwałem lepszej jakości wykończenia. Może to przez produkcję w Meksyku”
„Beetle jest nieco za twardy na słabsze drogi. Hałasuje i wpada w wibracje”
„Skrzynia DSG czasami się gubi i poszarpuje. Chyba taki jej urok”
Używany Volkswagen Beetle – awaryjność, typowe usterki
Z ponadprzeciętnej awaryjności zasłynęły układy łańcuchowego rozrządu silników benzynowych 1.2/1.4 TSI do 2014 roku (rodzina EA111) i wszystkich 2.0 TSI. Pierwsze rozciągnięcia łańcuchów następowały już po przekroczeniu 100 tys. km, czyli nawet w kilkuletnich samochodach. Odeszły one w niepamięć dopiero po zastąpieniu ich jednostkami z rodziny EA211 z paskiem rozrządu. Oprócz tego nie można wykluczać problemów z turbo (1.2 TSI EA111), pęknięć tłoków (1.4 TSI Twincharger), spalania oleju (głównie 2.0 TSI) i awarii systemu ACT (odłączania cylindrów) w 1.4 TSI EA211. Na tle odmian benzynowych, turbodiesle dość pozytywnie zaskakują niezawodnością. Należy się w nich głównie nastawić na usterki wynikające z dużych przebiegów, tj. wymianę koła dwumasowego, regenerację turbosprężarki lub wyczyszczenie filtra DPF. W 1.6 TDI zdarzają się przypadki uszkodzeń wtryskiwaczy, które niestety nie podlegają regeneracji (są piezoelektryczne). Inne problemy Beetle’a tyczą się awaryjnych siłowników szyb (są bezramkowe i powinny się zawsze opuszczać przy otwieraniu drzwi) i wody dostającej się do bagażnika w autach ze spojlerem. Nieźle prezentuje się zabezpieczenie antykorozyjne i praca elektroniki pokładowej.
Używany Volkswagen Beetle – gdzie jest nr VIN?
Numer VIN wybito pośrodku ściany grodziowej. Znajduje się też w obudowie deski rozdzielczej z lewej strony.
Używany Volkswagen Beetle – ceny, sytuacja rynkowa
Najtańsze auta wystawiane są za 32-35 tys. zł: są to głównie słabe wersje silnikowe z pierwszych lat produkcji. Do 50 tys. zł można przebierać wśród mocniejszych aut z nieco mniejszymi przebiegami, ale nadal głównie sprzed liftingu. Na Beetle’a po modernizacji trzeba przeznaczyć co najmniej 55 tys. zł. Samochody ze znikomymi przebiegami pochodzą pod 75-80 tys. zł. W ogłoszeniach figurują głównie wersje benzynowe z ręczną skrzynią.
Używany Volkswagen Beetle – podsumowanie
W porównaniu do Mini czy Fiata 500, Volkswagen Beetle lepiej sprawdza się w eksploatacji pozamiejskiej i nie boi się długich podróży po drogach szybkiego ruchu. Jeśli planujemy nim jeździć w 1-2 osoby, z powodzeniem też wystarczą jego możliwości transportowe. Wielka szkoda, że trafiały do niego nieudane silniki benzynowe koncernu VW.
Polecamy uwadze nasze artykuły o innych używanych Volkswagenach:
Używany Volkswagen Golf VII (2012-2020) – opinie użytkowników
Używany Volkswagen Scirocco III (2008-2017) – opinie użytkowników
Więcej artykułów o używanych Volkswagenach
Dł./szer./wys. | 428-429/181-183/147-150 cm |
Rozstaw osi | 254 cm |
Pojemność bagażnika | 310-905 l |
Silnik | 1.2 TSI | 1.4 TSI | 1.4 TSI |
---|---|---|---|
Pojemność | 1197 cm³ | 1395 cm³ | 1390 cm³ |
Paliwo | PB | PB | PB |
Maks. moc | 105 KM | 150 KM | 160 KM |
Maks. moment | 175 Nm | 250 Nm | 240 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,9 s | 8,7 s | 8,3 s |
Prędkość maks. | 180 km/h | 203 km/h | 208 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 5,9 l/100 km | 5,8 l/100 km | 6,8 l/100 km |
Silnik | 2.0 TSI | 2.0 TSI | 2.0 TSI |
---|---|---|---|
Pojemność | 1984 cm³ | 1984 cm³ | 1984 cm³ |
Paliwo | PB | PB | PB |
Maks. moc | 200 KM | 210 KM | 220 KM |
Maks. moment | 280 Nm | 280 Nm | 350 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,5 s | 7,3 s | 6,7 s |
Prędkość maks. | 225 km/h | 229 km/h | 233 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 7,8 l/100 km | 7,8 l/100 km | 6,6 l/100 km |
Silnik | 1.6 TDI | 2.0 TDI | 2.0 TDI | 2.0 TDI |
---|---|---|---|---|
Pojemność | 1598 cm³ | 1968 cm³ | 1968 cm³ | 1968 cm³ |
Paliwo | ON | ON | ON | ON |
Maks. moc | 105 KM | 110 KM | 140 KM | 150 KM |
Maks. moment | 250 Nm | 250 Nm | 320 Nm | 340 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,5 s | 11,0 s | 9,4 s | 8,9 s |
Prędkość maks. | 180 km/h | 182 km/h | 198 km/h | 202 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 4,9 l/100 km | 4,4 l/100 km | 5,6 l/100 km | 4,8 l/100 km |