Używany Nissan Navara III (D40; 2005-2015) – opinie, dane techniczne, typowe usterki

Nissan Navara w dużej mierze przyczynił się do rozpowszechnienia w Polsce pick-upów. Niestety, awaryjność tego auta pozostawia wiele do życzenia. Oto opinie o używanym Nissanie Navara III (D40).

W połowie pierwszej dekady XXI wieku Nissan wprowadził spory zamęt w segmencie samochodów terenowych, prezentując trzecie wcielenie produkowanego od lat 80. Pathfindera. Na jego bazie opracował też pick-upa o ujednoliconej nazwie Navara (wcześniej odnosiła się do bogatszych wersji Nissana Pick-upa). Obydwa samochody wyglądają niemal identycznie mniej więcej do połowy nadwozia (momentu zakończenia przednich drzwi). W dalszej części przemodelowano tylne otwory drzwiowe i zamontowano przestrzeń ładunkową o długości ok. 1,5 m i szerokości ok 1,1 m (pomiędzy nadkolami). Powyższe wymiary tyczą się najpopularniejszej na rynku wtórnym wersji Double Cab, którą prezentujemy na poniższych zdjęciach. Nissan przewidział również odmianę King Cab z krótszą kabiną (ale nadal 5-osobową, z niewielkimi, otwieranymi w przeciwnym kierunku tylnymi drzwiami) i obszerniejszą „paką”. Nadwozia zarówno Pathfindera III (R51), jak i opisywanej Navary III (D40) osadzono na metalowej ramie, z tym że w pick-upie jest ona sporo dłuższa (rozstaw osi wynosi 3,2 m; w Pathfinderze – 2,8 m). Na tym jednak podobieństwa się kończą, bo Navara ma zupełnie inne tylne zawieszenie (belka z resorami piórowymi). Pewne różnice znajdziemy też w napędzie 4×4, choć w obydwu autach opiera się on na układzie standardowo wprawiającym w ruch tylne koła z możliwością dołączenia przednich (w stosunku 50:50), z reduktorem i blokadą tylnego mostu.

POPULARNE

Odcinkowy pomiar prędkości na DK88. Gdzie jest w Gliwicach i Zabrzu?

Nissan Navara zdobył w Polsce całkiem rozległe grono odbiorców, którzy skusili się na jego nowoczesny wygląd, luksusowe wyposażenie i całkiem przyzwoite właściwości jezdne. Po latach wyszło na jaw wiele niedoskonałości tego modelu, tyczących się zarówno nietrwałej „mechaniki”, jak i wyjątkowej podatności na korozję. Oceńmy tego pick-upa w dzisiejszych realiach i zdecydujmy, czy warto postawić na Navarę (lub w jakim kontekście ją użytkować).

Używany Nissan Navara III (D40) – wnętrze

Kilkanaście lat temu deska rozdzielcza Navary III uchodziła za nowoczesną nie tylko pośród samochodów typu pick-up. Imponowała przede wszystkim bardzo szeroką konsolą środkową z nieprzesadzoną liczbą przycisków, szczególnie w wersjach z kolorowym wyświetlaczem w jej górnej części. O wiele łatwiej jednak spotkać Navarę z tradycyjnym radiem. Niewykorzystane połacie plastiku trochę straszą, tym bardziej że zazwyczaj nie wyglądają już najlepiej (są pełne rys i wydają wiele niepożądanych odgłosów). By móc określić Navarę terenową limuzyną, potrzeba by więcej przyjemniejszych w dotyku materiałów wykończeniowych (dominują twarde). Nie sposób z kolei narzekać na wyposażenie obejmujące więcej opcji niż np. w Toyocie Hilux czy Mitsubishi L200.

Navara w wersji Double Cab to pełnowymiarowe auto 5-osobowe, choć pasażerowie z tyłu odczuwają pewien dyskomfort poprzez pionowe ułożenie oparcia kanapy. Mają jednak bardzo dużo miejsca na nogi i głowy. Nie sposób przyczepić się do przednich foteli: może trochę do ich płaskiego siedziska, ale wielkością są odpowiednie. Czasami zawodzi ich system elektrycznej regulacji (stanowił opcję). Umieszczono je bardzo wysoko, co w przypadku pick-upa działa na plus, gdyż pomaga rozeznać się w otoczeniu auta podczas parkowania. Według niektórych źródeł przestrzeń ładunkowa Nissana zmieści 1185 l. Jej wymiary to niecałe 1,5 m na długość i 1,1 m na szerokość, pomiędzy nadkolami (dotyczy Navary Double Cab). Na rynku wtórnym nie brakuje różnego rodzaju zabudów chroniących ładunek przed warunkami atmosferycznymi (niskie przykrycia albo wysokie, z dodatkowymi okienkami).

1 z 3

Używany Nissan Navara III (D40) – silniki

Nieliczne Navary napędza stosowany również w Pathfinderach benzynowy silnik V6 o pojemności 4 litrów – rozwija 269 KM i gwarantuje dobre osiągi okupione spalaniem sięgającym nawet 20 l/100 km w mieście. Niektórzy z powodzeniem montują do niego LPG. Trzeba mieć sporo szczęścia, by go trafić na rynku wtórnym, bo w zasadzie wszystkie oferty tyczą się turbodiesli. Do liftingu montowano tylko jednego – 2.5 dCi (R4), za to w trzech wersjach mocy: 144, 171 i 174 KM. W 2010 r. jego moc podniesiono do 190 KM, a gamę uzupełniono turbodieslem V6 od Renault, 3.0 dCi/231 KM (znany m.in. z Laguny III lub limuzyny Latitude). Wysokoprężną Navarą da się już zejść ze spalaniem do 10 l/100 km, ale i tak lepiej nastawić się na kilkanaście (cykl mieszany). Silniki łączono z 6-biegowymi skrzyniami ręcznymi lub automatycznymi o 5 albo 7 przełożeniach (w 3.0 dCi). Wszystkie Navary z europejskiego rynku posiadają napęd na 4 koła.

Używany Nissan Navara III (D40) – opinie użytkowników

Nissan Navara III (D40) - wersje nadwoziowe

1 z 3

Używany Nissan Navara III (D40) – awaryjność, typowe usterki

Dość długa lista możliwych usterek Navary D40 być może wynika z forsownej eksploatacji wielu egzemplarzy: wszak pick-upy kupuje się głównie do pracy. Produkt Nissana okazał się bardziej na nią podatny od konkurentów. Do rzadkości nie należą usterki elektroniki pokładowej (nie działa regulacja foteli, nieustannie świecą kontrolki), we wnętrzu łamią się klamki i łuszczy lakier na plastikach. Zawodny bywa system zamykania tylnej klapy, włącznie ze szczelnością akcesoryjnych nadbudówek przestrzeni ładunkowej. Nie lepiej z układem napędowym i podwoziem Navary. Szybko wybijają się elementy metalowo-gumowe przedniego zawieszenia (jest wielowahaczowe), zawodzą przeguby i tzw. ograniczniki skrętu. W dzisiejszych czasach wiele samochodów eliminuje postępująca korozja, która w Navarze atakuje ramę. Robi to w sposób podstępny, siejąc spustoszenie od wewnątrz, dlatego nawet ładnie wyglądające ramy mogą być już doszczętnie skorodowane. Efekt – samochody łamią się między tylnymi drzwiami a „paką”. Przymierzając się do zakupu prześledźmy historię napraw silników 2.5 dCi. Takowe niemal na pewno były, bo te jednostki słyną z przegrzewania i usterek układu korbowo-tłokowego (z pęknięciami głowic włącznie). Poza tym mogą wymagać wymiany koła dwumasowego lub zregenerowania filtra DPF.

Używany Nissan Navara III (D40) – gdzie jest nr VIN?

Numer VIN znajduje się na tabliczce po prawej części ściany grodziowej oraz w oszklonej wnęce w górnym panelu deski rozdzielczej. Niektóre źródła mówią też o zlokalizowaniu go na fragmencie podłogi pod fotelem pasażera.

Używany Nissan Navara III (D40) – sytuacja rynkowa

Zważywszy na dawną popularność Navary, do dzisiaj pozostało ich niewiele w ogłoszeniach (ok. 20 bezwypadkowych sztuk na jednym z największych portali aukcyjnych). Przedliftowe auta z 2.5 dCi wystawiane są za 20-40 tys. zł, poliftowe – 40-50 tys. zł, z kolei Navary 3.0 dCi kosztują nawet 70-80 tys. zł (roczniki 2012-2015). Praktycznie nie ma samochodów benzynowych. Co czwartą Navarę wyposażono w skrzynię automatyczną.

Nissan Navara III - lifting

1 z 2

Używany Nissan Navara III (D40) – podsumowanie

Możliwe awarie tego auta mogą przerazić, dlatego, mimo że to pick-up, lepiej nie kupować go do ciężkiej pracy. Navarę lepiej traktować jako ucywilizowanego „woła roboczego” do użytku głównie rekreacyjnego. Sprzyja temu bogate wyposażenie i niezłe odizolowanie kabiny od zewnętrznych hałasów. Zanim ją kupimy, dokładnie obejrzyjmy ramę: zaawansowana korozja wyeliminuje auto z dalszego użytku.

Polecamy uwadze nasze artykuły o innych używanych terenowych Nissanach:

Używany Nissan Murano I (Z50; 2003-2008) – opinie

Używany Nissan X-Trail II (2007-2013) – opinie

Używany Nissan Navara III (D40) – galeria

1 z 14