Countryman to Mini, które wcale nie jest „mini”. Warto rozważyć ten model jako niecodzienną propozycję dla rodziny? Oto opinie o używanym Mini Countrymanie pierwszej generacji.
Do 2007 r. gama modelowa Mini obejmowała tylko 3-drzwiowego hatchbacka w różnych wersjach mocy. Potem przyszedł czas na efektownie stylizowane kombi (Clubman), a w 2010 r. nastąpił prawdziwy przełom – Mini wkroczyło w świat SUV-ów. Nowy model przejął nazwę od Mini Countrymana z lat 60.: niewielkiego kombi ze skrzydłowymi drzwiami prowadzącymi do bagażnika. W stosunku do standardowego Mini auto otrzymało dodatkową parę drzwi i urosło aż o 40 cm, do rozstawu osi przybyło z kolei 13 cm. W efekcie Countryman stał się największym Mini w ofercie i wreszcie mógł swobodnie zmieścić czwórkę osób („oficjalnie” piątkę). Pod maskę trafiły silniki znane z Mini II (R56). Zachowano nawet nazewnictwo wersji (One/One D, Cooper/Cooper D, Cooper S/Cooper SD), w międzyczasie wprowadzono 218-konnego Countrymana JCW i 3-drzwiowego Mini Pacemana. Dla mocniejszych odmian przewidziano możliwość zestawienia z napędem 4×4, wykorzystującym elektronicznie sterowane sprzęgło międzyosiowe. Prawdę mówiąc to i tak nie miało większego znaczenia dla odbiorców Countrymana, bo od tego auta oczekiwano „gokartowego” prowadzenia przy jednoczesnej użyteczności dla więcej niż 2 osób.
Właściciele Countrymanów zazwyczaj zgodnie przyznają, że ich samochód nie stracił ducha prawdziwego Mini i że dzięki temu modelowi mogą się nim cieszyć, nawet jeśli powiększy się rodzina. W dalszej części przyjrzymy się m.in. przestronności, jaką oferuje największe auto w ofercie Mini.
Używany Mini Countryman I – wnętrze
Choć Countryman z natury jest bardziej „ujarzmionym” autem od 3-drzwiowego Mini, projektanci dołożyli wszelkich starań, by w środku oddać ducha marki. Często nie poszło to w parze z ergonomią, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić do niefortunnie umieszczonych niektórych przełączników (trzeba przyznać, że zaprojektowanych z pomysłem). Zachowano główne atrybuty Mini, czyli ogromny, centralny prędkościomierz i panel klimatyzacji w kształcie loga (umieszczony zbyt nisko). Szkoda, że pełno tutaj różnej jakości plastików: na szczęście na montaż nie można narzekać. Dużo krytyki płynie w stronę niewielkiej powierzchni przedniej szyby, wymuszającej wychylanie się w celu spojrzenia na sygnalizator świetlny.
Choć to największe Mini, nie należy zapominać, że Countryman mierzy zaledwie 4,1 m długości, czyli niewiele więcej od typowych reprezentantów segmentu B. Dlatego lepiej nie oczekiwać od niego cudów z dziedziny przestronności, ale na tle „zwykłego” Mini zrobiono spory postęp. Cztery osoby podróżują we względnie komfortowych warunkach, przy dłuższych wyprawach najwygodniej będzie w konfiguracji 2 dorosłych + 2 dzieci. Co ciekawe, Countrymana oferowano nawet w konfiguracji 4-osobowej: wtedy środkowe miejsce zastępował tunel z uchwytami na napoje. Deklarowana przez producenta pojemność bagażnika (350 l) odnosi się do przestrzeni bagażowej wraz ze schowkiem pod podłogą. Jak na te wymiary – nie jest źle.
Używany Mini Countryman I – silniki
Wszystkie benzynowe Countrymany mają silniki o pojemności 1.6. W One i Cooperze stosowano wolnossące odmiany o mocy 98 KM i 122 KM, w Cooperze S i mocniejszych – turbodoładowane z bezpośrednim wtryskiem paliwa (184, 190, 218 KM). Do napędu wysokoprężnych Countrymanów zaprzęgnięto diesla o identycznej pojemności (1598 cm³; 90 KM) i odmianę 2-litrową (143 KM). Co ciekawe, oba silniki występowały również w wersji 112-konnej. Część jednostek napędowych opracowało BMW (2-litrowy diesel), część koncern PSA (benzynowe 1.6). Silniki łączyły się z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi i automatycznymi Steptronic (wszystkie poza One D). Napędu 4×4 nie zestawiano tylko z dwiema odmianami: One i One D.
Używany Mini Countryman I – opinie użytkowników
Zalety
„Doskonałe, sportowe fotele. Zapewniają pełen komfort świetnie podtrzymują ciało podczas pokonywania zakrętów”
„Precyzyjny do bólu układ kierowniczy. Właśnie takiego oczekiwałem od Mini”
„Dzięki dobremu ustawieniu silnika jest on bardzo elastyczny i w normalnych warunkach wcale dużo nie pali (Cooper S)”
„W środku czuć, że ten samochód pochodzi od marki premium. Jest lepiej niż u konkurentów”
Wady
„Słaba widoczność przez przednią szybę. Trzeba się wychylać, stojąc przed sygnalizatorem”
„Automatyczna skrzynia zabija temperament silnika, permanentnie utrzymując go na niskich obrotach”
„Nie polecam podstawowego diesla. 90 KM wystarcza jedynie do powolnego toczenia się”
„Przeciętne wyciszenie. Silnik słychać niemal cały czas”
Używany Mini Countryman I – awaryjność, typowe usterki
Żaden z silników Mini Countrymana nie zasługuje na stuprocentową rekomendację. Niestety, zazwyczaj skala awarii rośnie analogicznie do mocy jednostki napędowej. Najbardziej problematyczne okazują się bowiem turbodoładowane 1.6 (zwane w modelach francuskich marek THP), w których na szeroką skalę dochodziło do awarii łańcuchowego rozrządu. Na wymianę wadliwego napinacza łańcucha trzeba przeznaczyć ok. 1500 zł. Te silniki lubią też „wypić” olej, a jazda na zbyt niskim poziomie środka smarnego źle wpływa m.in. na kondycję turbosprężarki. Rozrządowe problemy trafią również 2-litrowego turbodiesla, z tym że naprawa w nim będzie kilka razy droższa z uwagi na konieczność wymiany wszystkich elementów łańcuchowego rozrządu (nie tylko napinacza). Właściciele Countrymanów 1.6 D powinni zainwestować w profilaktyczną wymianę podkładek pod wtryskiwaczami (a już na pewno, gdy w środku czuć zapach spalin). W autach z napędem 4×4 częściej trzeba doglądać sprzęgła. Nie brak również doniesień o korozji nadwozia (zazwyczaj na zawiasach drzwi).
Używany Mini Countryman I – gdzie jest nr VIN?
Na Countrymanie łatwo znaleźć numer VIN: wystarczy spojrzeć pod maską na górę prawej kolumny McPhersona.
Używany Mini Countryman I – sytuacja rynkowa, ceny
Na sprawiającego wrażenie bezwypadkowego Countrymana musimy wydać ponad 30 tys. zł: raczej nie ma co oczekiwać innej wersji niż One/One D. W przedziale 40-50 tys. zł można zapolować na niezłego Coopera lub auto po liftingu, powyżej tej kwoty – także na nie wymagającego inwestycji Coopera S. W ogłoszeniach figuruje więcej samochodów benzynowych niż wysokoprężnych. Większość uterenowionych Mini oferuje napęd 4×4.
Używany Mini Countryman I – podsumowanie
Nazwanie Countrymana samochodem rodzinnym będzie nieco na wyrost, ale to z pewnością najużyteczniejszy w codziennym użytkowaniu model Mini: całkiem przestronny, wygodny we wsiadaniu/wysiadaniu i jednocześnie nietuzinkowy. Kusi przy tym adekwatnymi do marki właściwościami jezdnymi i detalami. W jego przypadku wysokich cen nie należy utożsamiać z niezawodnością – Mini było, jest i będzie drogie, a mimo tego i tak zdobędzie rzeszę klientów.
Redakcja poleca artykuły o innych używanych Mini:
Używany Mini One/Cooper II (R56; 2006-2013) – opinie użytkowników
Używany Mini Countryman I (2010-2016) – który silnik wybrać?
Dł./szer./wys. | 410-413/179/155-156 cm |
Rozstaw osi | 260 cm |
Pojemność bagażnika | 350-1170 l |
Silnik | 1.6 (One) | 1.6 (Cooper) | 1.6 (Cooper S) | 1.6 (Cooper S) | 1.6 (JCW) |
---|---|---|---|---|---|
Pojemność | 1598 cm³ | 1598 cm³ | 1598 cm³ | 1598 cm³ | 1598 cm³ |
Paliwo | benz. | benz. | benz., turbo | benz., turbo | benz., turbo |
Maks. moc | 98 KM | 122 KM | 184 KM | 190 KM | 218 KM |
Maks. moment | 153 Nm | 160 Nm | 240 Nm | 240 Nm | 300 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,9 s | 10,7 s | 7,8 s | 7,7 s | 6,9 s |
Prędkość maks. | 175 km/h | 190 km/h | 207 km/h | 213 km/h | 222 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 5,9 l/100 km | 6,1 l/100 km | 6,3 l/100 km | 6,4 l/100 km | 7,3 l/100 km |
Silnik | 1.6 (One D) | 1.6 (Cooper D) | 2.0 (Cooper D) | 2.0 (Cooper SD) |
---|---|---|---|---|
Pojemność | 1598 cm³ | 1598 cm³ | 1995 cm³ | 1995 cm³ |
Paliwo | turbodiesel | turbodiesel | turbodiesel | turbodiesel |
Maks. moc | 90 KM | 112 KM | 112 KM | 143 KM |
Maks. moment | 215 Nm | 270 Nm | 270 Nm | 305 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 13,4 s | 10,9 s | 11,8 s | 9,4 s |
Prędkość maks. | 170 km/h | 185 km/h | 180 km/h | 195 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 4,3 l/100 km | 4,4 l/100 km | 4,4 l/100 km | 4,6 l/100 km |