Używany Hyundai i30 I (FD) i Hyundai i30 II (GD) – którą generację wybrać?

Hyundai i30 na dobre zadomowił się w segmencie aut kompaktowych. Którą generacją warto zainteresować się z drugiej ręki – pierwszą (FD) czy drugą (GD)?

Dzięki modelowi i30 Hyundai miał wypłynąć na szerokie wody europejskiego rynku samochodów. Ta sztuka powiodła się, mało tego – dobra passa zdaje się nie odchodzić. Obecnie na rynku producent sprzedaje trzecią generację Hyundaia i30, a dwie poprzednie licznie stawiły się na polskich ulicach, zyskując popularność m.in. jako radiowozy (z bliźniaczymi konstrukcyjnie Kiami Cee’d). Wybór Hyundaia jako samochodu do pracy to dla niego doskonała rekomendacja, bowiem od początku był on autem przemyślanym, dopracowanym i całkiem przestronnym. Typowo dla dalekowschodnich marek na drugim planie należy postawić jakość wykończenia kokpitu, niemniej na rynku używanych samochodów ta kwestia schodzi na drugi lub dalszy plan.

Pierwszego i30 oferowano tylko jako 5-drzwiowego hatchbacka i średnio pojemne kombi (bagażnik o pojemności tylko 415 l). Gamę wersji nadwoziowych i30 II uzupełniono o odmianę 3-drzwiową (określaną przez Hyundaia mianem Coupe) oraz zaprezentowano wariant aspirujący do grona kompaktowych hot hatchy – i30 Turbo o mocy 186 KM. W nowszym modelu przyłożono więcej wagi do poziomu wyciszenia wnętrza i właściwości jezdnych: stały się bardziej „europejskie”, ale nadal nie idealne. Czym wyróżnia się używany Hyundai i30 na tle konkurentów? Czy w trzeciej dekadzie XXI wieku warto jeszcze rozważać kilkunastoletnią pierwszą generację? Porównajmy je i wybierzmy lepszą.

POPULARNE

Auta rodzinne do 40 tys. zł – 10 najlepszych propozycji

Nowy Hyundai i30 (2021) – opis wersji i cennik

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – deska rozdzielcza

Kokpity wyglądają na wzięte z zupełnie różnych samochodów, lecz w praktyce odzwierciedlają wzorce stylistyczne karoserii konkretnego i30. W starszym wcieleniu mamy zatem uporządkowaną i nieprzesadzoną konsolę środkową, proste wskaźniki i kierownicę z niezbyt estetycznymi zaślepkami w miejscach, gdzie w bogatszych odmianach znajdziemy dodatkowe przyciski. Deskę i30 II wyróżniają umieszczone w tubusach zegary, częściowo „wisząca” środkowa część i bez wątpienia ciekawsza stylizacja, wcale nie zakłócająca ergonomii. Podobnie jak np. w Volkswagenach, także w Hyundaiach dobór materiałów wykończeniowych zależny jest od specyfikacji wyposażeniowej, a co za tym idzie – wartości w cenniku auta. W bogatszych znajdziemy więcej miękkich tworzyw, srebrnych akcentów i wariantów kolorystycznych dolnej części kokpitu (wraz z tapicerkami foteli). i30 I może się pochwalić lepszym przeszkleniem karoserii, z tym że widoczność do tyłu w obydwu autach pozostaje przeciętna.

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – przestrzeń w środku

Hyundai wyposażył i30 w przyzwoicie wyprofilowane fotele z optymalnym zakresem regulacji. Wysokim osobom może dawać się we znaki niezbyt długie siedzisko, ale to wada zauważalna tylko podczas dalekich wyjazdów. Wypada pochwalić przestronność w drugim rzędzie siedzeń – nie brakuje miejsca na nogi, i to nawet w krótszych hatchbackach (one już mają pokaźny, 265-centymetrowy rozstaw osi). Jeszcze lepiej wypada starszy i30 kombi (tam odległość od kół wynosi 270 cm; w i30 II CW powrócono do 265 cm). Dłuższe warianty, z uwagi na dalej poprowadzoną linię dachu, lepiej polecić osobom zwracającym uwagę na ilość miejsca w obrębie głów.

Hyundai i30 I - wnętrze

1 z 2

Hyundai i30 II - wnętrze

1 z 2

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – bagażniki

W zakresie bagażników nie imponuje tylko Hyundai i30 I kombi – zmieści tylko 415 l, co jak na niemal 4,5-metrowe auto nie jest szczególnym wynikiem. W nowszym modelu producent się zrehabilitował, ponieważ zmieści już bardzo dobre 528 l. W hatchbackach nie ma powodów do narzekań: i30 I zabierze na pokład 345 l, nowszy model – 378 l. Przestrzenie bagażowe wyróżnia dosyć regularny kształt i wystarczająco szeroki otwór załadunkowy (poza i30 I w wersji hatchback). Szkoda, że zabrakło przydatnych na co dzień gadżetów, takich jak gniazda do ładowania urządzeń albo przegródki na drobiazgi (ale haczyki na torby na szczęście są).

Hyundai i30 I - bagażnik

1 z 2

Hyundai i30 II - bagażnik

1 z 2

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – silniki

Gamy obydwu i30 oparto na benzynowych jednostkach 1.4 i 1.6 bez turbodoładowania, ale za to ze zmiennymi fazami rozrządu (CVVT). W i30 I słabszy rozwija 109 KM, w nowszym – 99 lub 100 KM, w zależności od lat produkcji (mocniejszy w autach poliftowych; pojemność 1368 cm³). Odmiany 1.6 to z kolei wersje 122/126-konne (i30 I) lub 120-konne w nowszym modelu. W nim do oferty dołączył 1.6 wykorzystujący bezpośredni wtrysk paliwa (GDI; 135 KM) i dodatkowo wspomagany turbosprężarką (T-GDI; 186 KM). Topową odmianę benzynową w poprzedniku stanowił 143-konny 2.0 CVVT, jako jedyny wykorzystujący pasek rozrządu (pozostałe mają łańcuch). Tak samo z dieslami – pasek uświadczymy tylko w 2.0 CRDi (140 KM) montowanym w Hyundaiu i30 I. Większość palety turbodiesli oparto na popularnym 1.6 CRDi generującym 90/116/128 KM w starszym wcieleniu oraz 110/128/136 KM w nowszym. Co ciekawe, tylko w odmianach 128- i 136-konnych montowano dwumasowe koło zamachowe, a 90-konne wykorzystują turbosprężarkę bez zmiennej geometrii łopatek. Rola bazowego turbodiesla w i30 II przypadła jednostce 1.4 CRDi (na szczęście 4-cylindrowej; 90 KM).

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – co się w nich psuje?

Lista typowych przypadłości koreańskich silników nie obfituje w wiele pozycji. Mieszczą się na niej nietrwałe sprzęgła odmian 1.6 CRDi (kosztują 300-400 złotych, a wszystkie poza 128/136 KM nie współpracują z dwumasowym kołem zamachowym), słabe uszczelnienie obudowy skrzyni biegów w 1.6 GDI i długo wypalające się filtry cząstek stałych (w autach wyprodukowanych po 2011 roku). Starsze wcielenia i30 zmagały się ze stukającymi przekładniami kierowniczymi i wadliwym systemem elektrycznego wspomagania kierownicy, w nowszych łatwo „przekręcić” gwint na delikatnych szpilkach kół. Obydwa zaczynają korodować. Rzecz jasna, bardziej i30 I, głównie pod uszczelkami drzwi i na klapie bagażnika. Użytkownicy zwracają uwagę na mało stabilną elektronikę pokładową (migają wyświetlacze, nie działa radio itp.). Nie brakuje usterek wynikających z przeciętnej jakości wykonania kompaktowych Hyundaiów, czyli parujących reflektorów lub klekoczącego kokpitu.

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – za ile można go kupić?

Budżet na starszy model otwiera kwota 12 tys. zł, natomiast za 15-18 tys. zł mamy szeroki wybór pośród samochodów w lepszych wersjach wyposażeniowych, z niemal każdym silnikiem, a także poliftowych. Ostatnie roczniki i30 I z przebiegami ok. 100 tys. km oznaczają wydatek przekraczający 20 tys. zł, czyli tyle, ile trzeba uiścić za i30 II. Będzie to raczej hatchback z wyeksploatowanym turbodieslem. Na lepiej rokujące auto lub kombi należy przygotować ok. 30-35 tys. zł.

Używany Hyundai i30 I i Hyundai i30 II – którą generację wybrać?

Drugie wcielenie i30 to nadal „świeżo” prezentujący się samochód z przyzwoicie zmontowanym i nieźle wyciszonym wnętrzem oraz niezawodnymi silnikami. Jest bez wątpienia lepszy od poprzednika, co też ma odzwierciedlenie w cenach (kosztuje znacznie więcej). Naszym zdaniem warto do niego dołożyć, bo i30 I może już wymagać drobnych interwencji blacharskich. Ale w swoim przedziale cenowym (15-20 tys. zł) pozostaje bardzo interesującą propozycją.

Hyundai i30 I – plusy i minusy

 +  sporo miejsca dla 4 dorosłych osób, paleta obejmująca udane diesle i silniki do LPG, niewielkie koszty serwisowania
 –  przeciętne materiały wykończeniowe, niewielki bagażnik wersji kombi, słabe własności jezdne

Hyundai i30 II – plusy i minusy

 +  atrakcyjna stylizacja nadwozia i kokpitu, duży udział aut z polskich salonów, niska awaryjność ogólna
 –  zaledwie akceptowalne osiągi (poza T-GDI), przeciętna widoczność, budżetowe wyciszenie nadkoli

Po więcej informacji na temat używanych Hyundaiów i30 odsyłamy do poniższych materiałów:

Używany Hyundai i30 I (FD; 2007-2012) – opinie użytkowników

Używany Hyundai i30 II (GD; 2012-2017) – opinie użytkowników