Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – którą generację wybrać?

Pod wspólną nazwą kryją się dwie zupełnie różne wariacje na temat rodzinnego vana. Która generacja używanego Forda Galaxy lepiej sprosta wygórowanym wymaganiom?

Ford Galaxy figuruje w świadomości polskich (i nie tylko) odbiorców od 25 lat, bowiem w 1995 roku zadebiutowało jego pierwsze wcielenie, opracowane wspólnie z Volkswagenem. Dlatego też Galaxy I miał wiele wspólnego z Volkswagenem Sharanem I i Seatem Alhambrą I, nie tylko stylistycznie, ale i mechanicznie: Ford „pożyczył” bowiem część silników, ale i przewidział kilka swoich. Kooperacja z niemieckim gigantem zakończyła się w 2006 roku, gdy światło dzienne ujrzała druga generacja Galaxy – znacznie większa i przestronniejsza, a przy tym nowocześnie wyposażona i obdarowana świetnymi właściwościami jezdnymi. Nie bez powodu: za jej stworzenie w całości odpowiadał Ford, choć i w tym przypadku „posiłkował” się kupowanymi jednostkami napędowymi, tym razem od francuskiego koncernu PSA.

Nie da się ukryć, że starsze wcielenie Galaxy to już auto mocno przestarzałe. Ale czy to oznacza, że w dobie kryzysu nie warto się za nim rozejrzeć? Poliftowe samochody prezentują się znacznie „świeżej” i potrafią być rozsądnie wyposażone. Inna sprawa, że i pułapy cenowe używanych Galaxy II osiągnęły przystępny poziom, w związku z czym można się stać ich właścicielem już za kilkanaście tysięcy złotych. Którego Galaxy wobec tego wybrać? Porównajmy ze sobą obie generacje.

POPULARNE

Ile Skoda zarabia na jednym samochodzie?

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – deska rozdzielcza

W Galaxy I deska ma styl, kolokwialnie mówiąc, „volkswagenowski” – z obsypaną przyciskami, ale przy tym uporządkowaną konsolą środkową oraz czytelnymi wskaźnikami. O przynależności do innej marki informuje w zasadzie tylko odpowiadająca stylowi Forda kierownica. W nowszym modelu producent poszedł już swoją drogą, montując kokpit mocno nawiązujący do deski z Mondeo IV (ale nie zapożyczony z niego, ponieważ Galaxy zadebiutował rok wcześniej). Prezentuje się o wiele atrakcyjniej i nie stracił nic z ergonomii, przeciętnie wypada jedynie czytelność niewielkich guzików panelu multimediów i klimatyzacji. W obydwu samochodach najładniej prezentują się kokpity odmian Ghia – z beżową kolorystyką i drewnopodobnymi okleinami. Najłatwiej jednak spotkać wersje z wykończeniem w kolorze srebrnym: niestety, podatnym na porysowania. Jakość montażu zasługuje na uwagę, bowiem nawet Galaxy I nieprzesadnie irytuje poskrzypywaniem kokpitu na nierównościach.

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – przestrzeń w środku

Praktycznie wszystkie wystawione na sprzedaż Fordy Galaxy są samochodami 7-miejscowymi. Wyjątek stanowią starsze modele w rzadko spotykanych konfiguracjach 6-osobowych z tzw. kapitańskimi fotelami wyposażonymi z dwóch stron w podłokietniki (po dwa miejsca w trzech rzędach). Sporadycznie trafiają się również Galaxy II bez dodatkowych foteli w bagażniku. Nie warto takich kupować, ponieważ nawet osoby w 3. rzędzie podróżują w bardzo dobrych warunkach: to przede wszystkim zasługa wysoko poprowadzonej linii dachu. 6. i 7. miejsce w Galaxy II w przemyślany sposób chowają się w podłodze, nie ograniczając zbytnio pojemności bagażnika. Galaxy I dysponuje jedynie funkcją pochylenia oparć, ale wiąże się to z powstaniem ogromnego progu. Chcąc uzyskać równą powierzchnię, fotele należy wyjąć w całości. Ten samochód punktuje jednak czym innym, mianowicie obrotowymi fotelami 1. rzędu, przydatnymi np. podczas postoju na posiłek w trasie.

Ford Galaxy I - wnętrze

1 z 3

Ford Galaxy II - wnętrze

1 z 2

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – bagażniki

Do Forda Galaxy wejdą przedmioty naprawdę słusznych gabarytów. Większość źródeł podaje identyczne pojemności bagażników po wyjęciu/złożeniu 2. i 3. rzędu – 2325 l. Tak pokaźną przestrzeń o wiele łatwiej uzyskać w Galaxy II, ponieważ wystarczy tam położyć jednym ruchem ręki fotele (jak w wielu kompaktowych minivanach). Starszy model oferuje tylko możliwość pochylenia oparcia, siedzisko zaś pozostaje nieruszone. Na szczęście wyjmowanie i ich montaż również nie należą do szczególnie absorbujących czynności (doskonale widoczne i łatwo dostępne punkty do ich zainstalowania), choć swoje jednak ważą. Przy 5. i 7. osobach samochody obydwu wcieleń zabiorą na pokład odpowiednio ok. 200-300 l i 700-800 l (przy kolejności Galaxy I/Galaxy II).

Ford Galaxy I - bagażnik

1 z 2

Ford Galaxy II - bagażnik

1 z 3

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – silniki

W obydwu wcieleniach Galaxy Ford montował swoje jednostki napędowe i „posiłkował się” silnikami od innych producentów – najpierw od Volkswagena, potem Citroena-Peugeota. Benzynowe Galaxy I otrzymywały autorskie konstrukcje 2.0 (115 KM) i 2.3 (140-145 KM) oraz niemieckie 2.8 VR6 (174-204 KM), ten ostatni również z napędem na 4 koła. Co ciekawe, 2-litrowa odmiana, mimo podobnych parametrów, to zupełnie inny silnik od volkswagenowskiego 2.0 z Sharana/Alhambry. Niemieckie jednostki w całości wypełniły ofertę turbodiesli. A właściwie tylko jedna – 1.9 TDI, w aż 5 wersjach mocy (90, 110, 115, 130, 150 KM). Przedliftowe odmiany (do 2000 r.) zasilane były jeszcze pompą wtryskową, późniejsze – pompowtryskiwaczami. Wysokoprężne Galaxy II już zawsze posiadały układ common rail. Tylko do 2007 r. Ford montował swoją jednostkę 1.8 TDCi (100/125 KM), szybko zastępując ją francuskimi konstrukcjami o pojemności 1.6, 2.0 i 2.2. Najpopularniejsza odmiana 2.0 TDCi rozwija szerokie spektrum mocy (130/140/163 KM), lecz miano topowej wersji przypadło wariantowi 2.2 TDCi (175/200 KM). Niewielki 1.6 TDCi (115 KM) uzupełnił gamę w 2011 r. Jeśli chodzi o benzynowe Galaxy II, klienci otrzymali wybór pomiędzy wolnossącymi 2.0 (145 KM) i 2.3 (160 KM) z pośrednim wtryskiem paliwa, a po liftingu – jednostkami EcoBoost z turbosprężarką i wtryskiem bezpośrednim (1.6/160 KM i 2.0/203 KM).

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – co się w nich psuje?

Zdecydowana większość silników Galaxy I i II odznacza się nienaganną opinią od strony użytkowników. Oczywiście nie znaczy to, że każde auto można kupić w ciemno. Niemal w każdym przypadku destrukcyjny wpływ na jednostkę napędową powodują ogromne przebiegi tych przystosowanych do pokonywania długich dystansów samochodów. Benzynowe Galaxy I najprawdopodobniej pobierają już znaczne ilości oleju i mogą wymagać naprawy głowicy przy długotrwałym eksploatowaniu na LPG (i braku kontroli luzu zaworowego). To samo tyczy się zresztą silników 2.0/2.3 z Galaxy II. Warianty EcoBoost są solidne, choć skomplikowane konstrukcyjnie. Odnośnie 1.9 TDI: bazowe, 90-konne odmiany nie mają koła dwumasowego, wszystkie zaś pozbawiono DPF-u, podobnie jak nowszego 1.8 TDCi. Fordowski silniki uchodzi za najmniej trwały z uwagi na kapryśny układ wtryskowy i wspomniany „dwumas” (na szczęście niedrogi). Przebiegi rzędu pół miliona kilometrów nie powinny stanowić wyzwania dla rzetelnie serwisowanych 2.0 TDCi. Niestety, w obydwu samochodach należy zwrócić baczną uwagę na korozję, w szczególności oglądając starego Galaxy I za kilka tys. zł. Na ogół rzadko dochodzi do zupełnego unieruchomienia rodzinnego Forda. Czasami szwankuje klimatyzacja, pompa wspomagania i wskaźnik poziomu paliwa, w nowszym modelu zaś szybko zużywają się tarcze i klocki hamulcowe.

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – za ile można go kupić?

Leciwe Galaxy I stopniowo eliminuje postępująca korozja, w związku z czym oferta pod koniec 2020 r. ograniczała się do ok. 30 bezwypadkowych egzemplarzy z całej Polski. Za 3-6 tys. zł da się kupić „przedlifta” do przejeżdżenia nim jednego sezonu (lub zakończenia polisy OC), bo wszelkie „grubsze” naprawy nie mają zbytniego sensu. Przyzwoicie utrzymane poliftowe samochody wystawiane są za 8-12 tys. zł i to już oferty godne rozpatrzenia na dłuższą metę. To jednak wciąż za mało na Galaxy II, które kosztują minimum 15 tys. zł, a pełen wybór między silnikami i dobrym stanem technicznym następuje po przekroczeniu 20 tys. zł. Optimum na ten model to wciąż okolice 25 tys. zł.

Używany Ford Galaxy I i Ford Galaxy II – którą generację wybrać?

Przy pilnej potrzebie kupna jak najtańszego, ale względnie rokującego na przyszłość rodzinnego vana, Ford Galaxy I po liftingu pozostaje propozycją godną rozpatrzenia. Od swojego następcy odstaje niemal pod każdym względem, co też widać po zupełnie różnych cenach samochodów obydwu generacji, ale ze zbliżonych roczników. W ogólnym rozrachunku polecamy nowszy model, na którego trzeba przeznaczyć ok. 20-30 tys. zł.

Ford Galaxy I – plusy i minusy

 +  przestronne wnętrze z możliwościami aranżacji, trwałe silniki, atrakcyjne ceny na rynku wtórnym
 –  przeciętne właściwości jezdne, wyeksploatowanie wielu samochodów, ograniczona funkcjonalność (konieczność wyjmowania całych foteli)

Ford Galaxy II – plusy i minusy

 +  bezpieczne i pewne prowadzenie, rekordowe możliwości transportowe, niezłe wykończenie wnętrza
 –  brak silników do LPG, ograniczona poręczność w mieście, trudno o auto z niewielkim przebiegiem

Aby dowiedzieć się więcej na temat używanego Forda Galaxy i modeli pokrewnych, odsyłamy do poniższych materiałów:

Używany Ford Galaxy II (2006-2015) – opinie użytkowników

Używany Ford S-Max I (2006-2015) – opinie użytkowników

Używany Ford S-Max I (2006-2015) – który silnik wybrać?