Moda na praktyczne vany i kombivany na bazie aut dostawczych powoli mija, ale jeszcze przed 2000 rokiem popyt na tego typu auta był ogromny. Jeśli ktoś szuka takiego samochodu, powinien zwrócić uwagę na Renault Kangoo I. Jakie są o nim opinie?
Dziś dla wielu priorytetem jest modny wygląd, dlatego też rekordy popularności wciąż biją crossovery i wszelkiego rodzaju SUV-y. Ponad 20 lat temu było zupełnie inaczej, a każdy segment miał swoich wiernych zwolenników. Przykładowo świetnym powodzeniem cieszył się Renault Kangoo I i wówczas producent był spokojny o jego rynkowe bytowanie. Ba! Pozwalał sobie na wiele ciekawych odmian i wersji, jak również aż dwie kuracje odświeżające w 2003 oraz 2005 roku. Pierwszy lifting zmienił bardzo wiele i auto stało się znacznie bardziej nowoczesne. Dość surowa sylwetka została złagodzona przede wszystkim zupełnie innymi przednimi kloszami lamp, jak również ładniejszymi wzorami felg i kołpaków. To wciąż było mocno przeszklone „akwarium” o skrajnie praktycznym i funkcjonalnym wymiarze, ale przestało przypominać surowe auto dostawcze.

Ale wydaje mi się, że nikogo, kto świadomie wybierał to auto, ten wciąż surowy, nawet po liftingu, na wskroś praktyczny charakter nie zrażał. Liczyła się wygoda (względna) dla rodziny i mnóstwo przestrzeni, którą dodatkowo potęgowała pudełkowata sylwetka. Wykorzystanie owej przestrzeni było bardzo proste ze względu na przesuwne drzwi oraz unoszoną do góry ogromną klapę bagażnika. Nawet centymetr przestrzeni nie mógł się zmarnować, ale w końcu Kangoo I dostępne było także w wersji typowo dostawczej, więc rodowód się zachował i wielu użytkowników to doceniało. Poza tym Kangoo pierwszej generacji to bardzo zwinne auto, które świetnie sprawdzało się w mieście, a w odmianie z napędem 4×4, radziło sobie również w lekkim terenie. Wymiary auta to 3995 mm długości, 1663 mm szerokości oraz 1827 mm wysokości. Rozstaw osi to 2600 mm. W modelu z konwencjonalnym napędem prześwit wynosił 140 mm, ale w wersji z napędem 4×4 było to już 180 mm, a więc dodatkowe 40 mm przestrzeni, w sam raz na śmiałe atakowanie krawężników czy podmiejskich nierówności.

Poza tym Kangoo było dostępne w wersji dostawczej z drzwiami przesuwnymi po jednej stronie oraz z dzielonymi tylnymi drzwiami zamiast klapy, jak również w wersji przedłużonej o nazwie Kangoo Maxi.
Używane Renault Kangoo I – wnętrze, bagażnik
Szukający komfortu, dobrej jakości materiałów czy finezji najprawdopodobniej zbłądzili i powinni poszukać tych cech zupełnie gdzie indziej. Nie ten adres! Tutaj mamy surowość, „gołe blachy”, twarde plastiki, siermiężne, solidne rozwiązania i stylistykę rodem z lat 90-tych. Jest typowo po francusku – wszystko jest zaokrąglone, obłe, łagodnie narysowane i nietypowo wystylizowane. Miłośnicy francuskiej motoryzacji poczują się tutaj wyśmienicie, natomiast zwolennicy niemieckiej solidności zamkniętej w ciosanej na kwadrat otoczce dostaną oczopląsu. Dla każdego coś miłego. Pewne jest, że Kangoo pierwszej generacji stawia na prostotę i nieskomplikowane rozwiązania.
Jest mnóstwo schowków, kieszonek, przegródek, siateczek, stoliczki w oparciach przednich foteli, a nawet szafki nad drzwiami, przypominające luki bagażowe w samolocie. W drzwiach także są kieszenie, zaś bardzo nisko umieszczone klamki to ukłon w stronę najmłodszych użytkowników. Poza tym przesuwne drzwi to gwarancja, że ciągle śpieszący się i raczej nieuważający na otoczenie najmłodsi użytkownicy nie porysują na parkingu pod sklepem auta obok. Twarde plastiki i całe połacie blachy to nie do końca estetyczny widok, ale z pewnością o wiele łatwiejszy w utrzymaniu w czystości, niż jakakolwiek tapicerka. A jeśli już jesteśmy przy tapicerce, ta była zazwyczaj mocno pstrokata np. w kratkę, w groszki, itp. Lata 90-te w czystej postaci. Minimalna pojemność bagażnika to 550 litrów liczone do linii okien pod solidną półką. Maksymalna pojemność bagażnika, po złożeniu siedzeń to niebotyczne 2500 litrów. To wszystko w nadwoziu o długości poniżej 4 metrów! Ponownie – dostawczy rodowód samochodu robi swoje.
Używane Renault Kangoo I – silniki
Na starcie produkcji w 1997 roku wybór jednostek napędowych był spory, ale żadna z nich nie przekraczała mocą 100 KM. Tak, to nie jest dynamiczne auto, tylko narzędzie do jazdy od punktu A do punktu B, w dzisiejszych czasach, najlepiej przede wszystkim po mieście. Bazowy silnik benzynowy 1.2 o mocy 60 KM z momentem obrotowym 93 Nm jest po prostu tragiczny, jeśli chodzi o dynamikę i auto z taką jednostką oraz kompletem pasażerów będzie po prostu zawalidrogą. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h „na pusto” zajmuje prawie 21 sekund, a prędkość maksymalna to 136 km/h. Dalsza podróż z rodziną? Dość karkołomny plan. Nieco lepiej jest z silnikiem 1.2 i 16V o mocy 75 KM z momentem obrotowym 105 Nm, który rozpędza Kangoo I do setki w niecałe 15 sekund. Zdecydowana poprawa. Podobne osiągi zapewni silnik 1.4 i 16V o mocy 75 KM i momencie obrotowym 114 Nm. Jedyna jednostka, która oferuje „dzisiejsze” osiągi przy rozsądnym spalaniu, jest silnik 1.6 16V o mocy 90 KM i 148 Nm. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h w 11,7 sekundy sugeruje rozsądną dynamikę w mieście, a prędkość maksymalna 170 km/h daje spory zapas podczas jazdy w trasie.

Paleta silników wysokoprężnych składała się z czterech jednostek. Najsłabsza 1.5 dCi oferowała 65 KM – lepiej jej unikać. Mocniejsza odmiana miała 84 KM oraz 160 Nm i to już miało sens, bowiem sprint do setki w nieco ponad 16 sekund i 146 km/h prędkości maksymalnej to akceptowalne wyniki. Poza tym średnie spalanie na poziomie 5,5 l/100 km oraz brak skomplikowanych elementów to dobry materiał na auto do ciężkich zadań. Alternatywą był silnik 1.9 D o mocy 65 KM (znów – prawie 20 sekund do setki) oraz 1.9 dTi o mocy 80 KM i momencie obrotowym 180 Nm. O ile ten słabszy był bardzo wolny, ale nie do zabicia, tak ten mocniejszy co prawda dawał lepszą dynamikę (14 sekund do setki i 160 km/h prędkości maksymalnej) i przyzwoite spalanie na poziomie 5,7 l/100km, ale posiadał turbosprężarkę, która po wielu latach ciężkiej pracy, może dawać się we znaki. Coś za coś.

Używane Renault Kangoo I – opinie użytkowników
Zalety
„Niezwykle prosta, nieco siermiężna, ale niezawodna konstrukcja”.
„Kiepskie wyposażenie, ale nie ma co się zepsuć”.
„Bardzo przestronne i zaskakująco praktyczne wnętrze”.
„Bardzo tani w zakupie i eksploatacji”.
Wady
„Bardzo spartańskie wykończenie i wyposażenie początkowych wersji”.
„Tylko najmocniejsze wersje silników oferuję zadowalającą mobilność”.
„Bazowe wersje silnikowe są strasznie wolne i paliwożerne”.
„Trudno znaleźć w miarę zadbany egzemplarz bez przygód”.
Używane Renault Kangoo I – awaryjność, typowe usterki
Jak przystało na francuski samochód, można spodziewać się wielu problemów z elektryką. Na szczęście Kangoo pierwszej generacji jest bardzo prosty i nie posiada zbyt wielu elektrycznych lub elektronicznych gadżetów, więc wszelkie usterki są dość proste i niedrogie do usunięcia. Zresztą utrzymanie tego auta może być co prawda kłopotliwe ze względu na drobne usterki, ale wszystkie naprawy są proste i tanie. Zanim zdecydujemy o zakupie, warto upewnić się, czy wszystko działa, a także sprawdzić, czy ten dość ostro traktowany samochód nie został po prostu wyeksploatowany do granic możliwości. Na początek warto sprawdzić sprzęgło, bowiem te były słabej jakości, a w mieście zawsze dostawało w kość. Kolejnym słabym punktem są paski rozrządu w modelach z silnikiem Diesla, które mogą się poślizgnąć i uszkodzić silnik. Najlepiej znaleźć model z pełną historią serwisową. To tanie auto, więc nie ma sensu szukać starszych, bazowych egzemplarzy, tylko postarać się znaleźć wersję po 2003 roku z dobrym wyposażeniem. Wersje z napędem 4×4 są jak białe kruki i w dobrym stanie mogą kosztować sporo.

Używane Renault Kangoo I – gdzie jest numer VIN?
Numer VIN w Renault Kangoo I znajduje się na podłodze przed fotelem pasażera.
Używane Renault Kangoo I – sytuacja rynkowa, ceny
W dniu publikacji na serwisie OTOMOTO.pl umieszczonych było około 60 ogłoszeń modelu Renault Kangoo pierwszej generacji. Przykładowo za wersję z 2004 roku z silnikiem 1.2 16V z instalacją LPG, z przebiegiem ponad 210 000 kilometrów trzeba zapłacić około 8 500 złotych. Model z niższym przebiegiem około 180 000 kilometrów, z 2005 roku z tym samym silnikiem i dobrym wyposażeniem to koszt około 12 000 złotych. Wersje z początków produkcji z silnikiem Diesla i przebiegiem około 250 000 kilometrów to koszt około 5 000 złotych.
Używane Renault Kangoo I – podsumowanie
Renault Kangoo pierwszej generacji to prawdziwy wół roboczy i narzędzie do codziennej eksploatacji. Brzmi dość brutalnie, ale tak to auto powinno być traktowane. Nie jest to wygodny samochód rodzinny z ciekawymi dodatkami uprzyjemniającymi jazdę, tylko skrajnie funkcjonalny samochód rodzinny do prostych zadań. Mimo to warto wybierać najlepiej wyposażone i najmocniejsze odmiany, ale przynajmniej zbliżyć się do dzisiejszych standardów i zapewnić sobie „motoryzacyjne minimum socjalne”.
Polecamy inne nasze artykuły o używanych Renault:
Używane Renault Kangoo II (2008-2021) – opinie użytkowników
Używane Renault Clio II (1998-2012) – opinie użytkowników
Dł./szer./wys. | 399/166/182 cm |
Rozstaw osi | 260 cm |
Pojemność bagażnika | 550-2500 l |
Silnik | 1.2 | 1.2 16V | 1.4 | 1.6 16V |
---|---|---|---|---|
Pojemność | 1149 cm³ | 1149 cm³ | 1390 cm³ | 1598 cm³ |
Paliwo | benzynowy | benzynowy | benzynowy | benzynowy |
Maks. moc | 60 KM | 75 KM | 75 KM | 95 KM |
Maks. moment | 93 Nm | 105 Nm | 114 Nm | 148 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 20,6 s | 14,7 s | 15,0 s | 11,7 s |
Prędkość maks. | 136 km/h | 157 km/h | 153 km/h | 170 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 6,9 l/100 km | 7,0 l/100 km | 7,5 l/100 km | 7,5 l/100 km |
Silnik | 1.5 dCi | 1.5 dCi | 1.9 D | 1.9 dTi |
---|---|---|---|---|
Pojemność | 1461 cm³ | 1561 cm³ | 1870 cm³ | 1870 cm³ |
Paliwo | turbodiesel | turbodiesel | diesel | turbodiesel |
Maks. moc | 65 KM | 82 KM | 65 KM | 80 KM |
Maks. moment | 160 Nm | 185 Nm | 120 Nm | 180 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 16,3 s | 14,9 s | 19,5 s | 14,1 s |
Prędkość maks. | 146 km/h | 158 km/h | 145 km/h | 160 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 5,5 l/100 km | 5,3 l/100 km | 6,8 l/100 km | 5,7 l/100 km |