W obliczu kontrowersji wokół Igrzysk prezes koncernu – Akio Toyoda nie weźmie udziału w ceremonii otwarcia, która odbędzie się już w najbliższy piątek.
Toyota zrezygnowała także z emitowania reklam związanych z tym wydarzeniem. Igrzyska mają się odbyć mimo bardzo silnego sprzeciwu japońskiej opinii publicznej. Stale pogarszająca się sytuacja pandemiczna w Japonii dodatkowo budzi negatywne odczucia wśród Japończyków. Tymczasem Toyota jest jednym z głównych sponsorów Igrzysk Olimpijskich w Tokio. W obawie przed negatywnym wpływem tego faktu na wizerunek koncernu postanowiono wycofać reklamy. W Tokio obowiązuje stan wyjątkowy w związku z pandemią i nasilają się różne problemy z nią związane. Toyota nadal będzie wspierać wydarzenie dostarczając samochody na czas igrzysk. Dokładnie chodzi o 3340 pojazdów. Mniej niż pierwotnie planowano. Większość z nich z napędem elektrycznym i wodorowym. Oprócz Toyoty Mirai firma dostarczyła pojazdy elektryczne oraz środki transportu osobistego dla sportowców. Innymi japońskimi sponsorami korporacyjnymi Igrzysk w Tokio są Panasonic i Bridgestone.
Obecnie w Japonii jedna trzecia społeczeństwa jest zdania, że impreza powinna został odwołana, a 90 procent respondentów jest poważnie zaniepokojonych rozwojem sytuacji.