Używane SUV-y za niecałe 10 tys. zł – TOP 10

Wielu kierowców marzy o zakupie SUV-a. Używane uterenowione auto, które będzie łatwe i tanie w serwisowaniu, można kupić za niecałe 10 tys. zł. Jakie modele warto wziąć pod uwagę?

Sukces SUV-ów to nie tylko efekt ślepej pogody za modą. Uterenowione samochody oferują podwyższoną pozycję za kierownica, która ułatwia obserwowanie drogi i daje poczucie bezpieczeństwa. Wyżej zawieszone siedziska foteli czy sposób poprowadzenia linii dachu ułatwiają wsiadanie i wysiadanie. Z kolei opony o znacznym profilu oraz zwiększony prześwit sprawiają, że jazda po zniszczonych drogach czy forsowanie krawężników jest mniejszym zagrożeniem dla komponentów mechanicznych.

Popularne SUV-y dzielą wiele podzespołów, włącznie z zawieszeniowymi, silnikowymi czy elektronicznymi, z kompaktami czy autami klasy średniej. Przekłada się to na dobry dostęp do zamienników oraz używanych elementów. Warto pamiętać, że większa masa pojazdu przyspiesza tempo zużywania się hamulców czy tulei zawieszenia. W niektórych modelach napęd 4×4 nie należy do wybitnie trwałych. Kolejne uszkodzenia mogą wynikać z jazdy po bezdrożach. Dlatego przed zakupowa kontrola stanu technicznego SUV-a to konieczność. W przypadku tanich aut rachunek za naprawę może okazać się wyższy od ceny zakupu pojazdu. Najlepszym przykładem bomby z opóźnionym zapłonem jest pierwsza generacja Mercedesa ML. Samochód można kupić za niecałe 10 tys. zł. Wymiana sprzęgła, naprawa zawieszenia czy usunięcie korozji z podwozia mogą być ciosem dla kieszeni. Lepiej od razu zapłacić więcej za zadbany egzemplarz, niż tracić czas i inwestować w naprawy.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Redakcja poleca: TOP 10 aut za 5000 zł. Używane samochody na kryzys

Zakup SUV-a warto przemyśleć także z powodu bieżących wydatków eksploatacyjnych. Wysokie i ciężkie nadwozie, duże koła oraz napęd 4×4 generują dodatkowe opory, co przekłada się na większe zużycie paliwa. Więcej wydamy też na komplet opon – nie dość, że jest droższy, to w modelach z 4×4 wszystkie opony warto wymieniać jednocześnie, by uniknąć powstawania niepotrzebnych naprężeń w układzie napędowym.

Na jakie używane SUV-y za 10 tys. zł warto zwrócić uwagę?

10. Używana Kia Sportage I (1994-2002)

Cena: 3-8 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 16V

Niedocenionej Kia Sportage konstrukcyjne bliżej do prawdziwej terenówki niż bulwarowego SUV-a – model bazuje na ramie, ma sztywną oś z tyłu oraz dołączany na stałe napęd przedniej osi. Część egzemplarzy wyprodukowano w Niemczech przez Karmanna. Do słabych punktów należą m.in. sprzęgiełka przednich półosi, elementy zawieszenia i automatyczne skrzynie. Coraz częściej problemy stwarzają elementy elektryczne i elektroniczne. Nie wszystkie części występują jako zamienniki. Rama i nadwozie są w miarę odporne na korozję. Dwulitrowe silniki benzynowe nie sprawiają większych problemów. Sporadycznie spotykany diesel to leciwa konstrukcja Mazdy.

9. Używany Land Rover Freelander I (1997-2006)

Cena: 5-18 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 TD4

Land Rover to nie tylko producent doskonałych aut terenowych. Marka opracowała też jednego z pierwszych SUV-ów. Freelander wciąż wygląda atrakcyjnie, a do tego kosztuje niewiele. Niskie ceny nie są jednak dziełem przypadku. Model ma dołączany napęd tylnych kół, który jest realizowany przez zawodną przekładnię kątową (poprawiono ją nieco w 2002 r.) oraz mało trwałe sprzęgło wiskotyczne (o defekcie mogą świadczyć hałasy napędu przy jeździe na skręconych kołach – to efekt stałego spięcia napędu, który niszczy wspomnianą przekładnię). W bazowym silniku 1.8i dochodzi do tego ryzyko wypalenia uszczelki pod głowicą. Diesle są udane (oznaczone kodem TD4 to silniki BMW), ale po latach mogą okazać się już kosztowne w naprawach. Kto szuka rekreacyjnego samochodu, będzie zadowolony z trzydrzwiowego Freelandera ze zdejmowaną nakładką dachową w tylnej części nadwozia.

8. Używana Kia Sorento I (2002-2009)

Cena: 9-25 tys. zł
Polecana wersja: 2.5 CRDi

Kia próbowała powalczyć o swój fragment rynku także w segmencie dużych SUV-ów, co udało się zwłaszcza w USA, gdzie przekonywała relatywnie niskimi cenami, a paliwożernością benzynowych silników (nawet 3.8 V6) nikt się nie przejmował. W Europie bardziej liczy się renoma marki i oszczędność jednostek napędowych, co ograniczyło zainteresowanie modelem. Dzięki utracie wartości flagowa Kia stała się ciekawą propozycją. Jest na tyle przestronna, że pojawiały się nawet wersje 7-osobowe. Popularny diesel 2.5 CRDi jest konstrukcją włoskiej firmy VM Motori z pojedynczą głowicą, Common Railem i łańcuchem rozrządu. Słabym elementem silnika jest turbosprężarka. Korozja ma na razie charakter punktowy. Zdarzają się problemy z czujnikami i elektroniką. Auta sprowadzone z USA, często o powypadkowej przeszłości, mogą mieć napęd jedynie na tylną oś. Wersja 4×4, dzięki ramie i reduktorowi, sprawdza się w terenie.

7. Używana Honda HR-V I (1998-2006)

Cena: 5-16 tys. zł
Polecana wersja: 1.6 16V

Model dostępny w 3- i 5-drzwiowej wersji wygląda oryginalnie, ale ma ograniczoną funkcjonalność – w drugim rzędzie brakuje przestrzeni, a bagażnik jest mały. Nie polecamy bezstopniowej skrzyni CVT – w przypadku awarii koszt naprawy będzie na tyle wysoki (4-5 tys. zł), że jedynym ratunkiem będzie zakup używanej przekładni. Układ przeniesienia napędu jest analogiczny ze stosowanym w CR-V. Niestety także w HR-V nie okazuje się przesadnie trwały, co jednak można ominąć, wybierając wersję z napędem na przednią oś. Elementy podwozia warto obejrzeć pod kątem korozji. W zawieszeniu najczęściej wybijają się gumy stabilizatora. Niską trwałość mają hamulce, sprzęgła, łożyska kół czy czujniki.

6. Używany Opel Frontera B (1998-2004)

Cena: 7-21 tys. zł
Polecana wersja: 2.2 16V

Konstrukcyjnie Frontera jest terenówką z prawdziwego zdarzenia – ma solidną ramę, reduktor i dołączany na sztywno napęd przedniej osi, co pozwala myśleć o wypadach nawet w całkiem trudny teren (najwięcej zależy wówczas od opon). Największym problemem jest korozja, która trawi ramę i nadwozie. Silniki benzynowe są praktycznie niezniszczalne, tanie w serwisowaniu i doskonale współpracują z instalacjami LPG. Wiele aut ma zużyty układ przeniesienia napędu – warto więc zjechać w piach i sprawdzić, czy reduktor lub napęd przedniej osi działają jak należy. W dieslach 2.2 zdarzają się pęknięcia głowic. Kupując niezarejestrowane jeszcze w Polsce auto benzynowe (do wyboru silniki 2.2/3.2 V6) warto ustalić, czy została opłacona akcyza. Krótka, 3-drzwiowa Frontera Sport ma dach w postaci zdejmowanej nakładki nad kanapą, więc przy dobrej pogodzie auto można zamienić w półkabriolet.

5. Używany Hyundai Santa Fe I (2000-2006)

Cena: 6-16 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 CRDi

Pod obłym nadwoziem, którego największym problemem jest korozja, kryje się prosta i wytrzymała mechanika. Dostępność zamienników jest przeciętna. Przestronną kabinę wykończono mało przyjemnymi w dotyku oraz podatnymi na zarysowania tworzywami. Rozsądnym silnikiem benzynowym jest bazowe 2.0 – nie zapewnia dobrej dynamiki, ale jest trwały, a niektórzy z dobrym skutkiem montują do niego instalacje gazowe. Jednostki 2.7/3.5 V6, często spotykane w autach z USA, są paliwożerne. Wystarczająco trwały diesel 2.0 CRDi pochodzi od włoskiego VM Motori. Brakuje reduktora, ale napęd to permanentne 4×4 z wiskotyczną blokadą centralnego „dyfra”. Miękkie zawieszenie nie zapewnia wysokiej precyzji prowadzenia, ale skutecznie filtruje nierówności.

4. Używana Honda CR-V I (1995-2001)

Cena: 7-16 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 16V

Praktycznie każdy model Hondy trzyma cenę. Dotyczy to zwłaszcza CR-V – tanio nie uda się kupić żadnej generacji, w tym „jedynki”, która skończyła 25 lat. To solidne auto, którego głównym problemami są rdza i ogólny stopień wyeksploatowania, a nie błędy konstrukcyjne. Honda nie nadaje się do wypadów w teren – hydraulicznie sterowany system dołączania tylnej osi działa z wyraźnym opóźnieniem. Jest też jednym z bardziej zawodnych podzespołów modelu. Silniki, wyłącznie benzynowe 2.0, dopóki nikt nie eksperymentuje z instalacjami gazowymi, okazują się trwałe i przy wysokich przebiegach oraz należytym serwisowaniu, najwyżej zaczynają spalać olej. Czasem zawodzi pokładowa elektryka czy elementy wyposażenia (np. uszczelki czy siłowniki klapy, które mają przeciętną trwałość).

3. Używane Suzuki Grand Vitara I (1998-2005)

Cena: 10-24 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 16V

Obłe linie nadwozia Grand Vitary nie wyglądają już nowocześnie, ale ramowa konstrukcja, reduktor i dołączany na sztywno napęd przedniej osi sprawiają, że model jest ceniony przez kierowców lubiących zjechać z asfaltu. Decydując się na zakup, trzeba pogodzić się z ograniczonym komfortem jazdy i wnętrzem o ograniczonej funkcjonalności, które jest dosyć wąskie, ale oferuje przyzwoitą ilość miejsca na nogi (w 5-drzwiowej wersji, bo krótka, trzydrzwiowa Grand Vitara to w zasadzie auto dwuosobowe). Usuwanie luzów zawieszenia jest proste i relatywnie tanie. Mimo upływu lat korozja wciąż nie pustoszy elementów podwozia. Benzynowy silnik 2.0 Suzuki ma wysoką trwałość ogólną, choć czasem trzeba wymienić w nim łańcuch rozrządu przez przebiegiem 200 tys. km. Diesle 2.0 dostarczał koncern PSA. Również są udane, ale w wielu autach z wysokimi przebiegami uległy naturalnemu zużyciu eksploatacyjnemu, co może wymagać regeneracji wtryskiwaczy czy turbosprężarki.

2. Używane Subaru Forester I (1997-2002)

Cena: 6-14 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 Turbo

Pierwsza odsłona Forestera mechanicznie bazuje na Imprezie, dzieląc z nią silniki (także legendarny 2.0 Turbo w osłabionej do 177 KM wersji), wielowahaczowe zawieszenie tylnych kół oraz symetryczny napęd na obie osie z centralnym mechanizmem różnicowym oraz reduktorem w egzemplarzach z ręczną skrzynią. Największym wrogiem modelu okazuje się połączenia ogólnego mechanicznego zużycia z korozją podgryzającą progi, krawędzie błotników czy przednie wahacze. Jeżeli dojdą do tego wycieki oleju z zespołu napędowego, zużycie synchronizatorów czy sprzęgła, rzetelnie przeprowadzona naprawa auta przestaje mieć ekonomiczne uzasadnienie, biorąc pod uwagę rynkową wartość Forestera. Na szczęście przy Subaru do głosu dochodzą też emocje, więc wciąż można trafić na zadbane i doinwestowane egzemplarze.

1. Używana Toyota RAV4 I (1994-2000)

Cena: 8-15 tys. zł
Polecana wersja: 2.0 16V

Trzydrzwiowa wersja ma bardzo zwarte nadwozie, co wraz z niską masą i permanentnym napędem 4×4 z ręcznie sterowaną blokadą centralnego mechanizmu różnicowego sprawiają, że RAV4 nie jest tylko bulwarową terenówką, ale autem, którym przy zachowaniu odrobiny zdrowego rozsądku można z powodzeniem jeździć poza utartymi szlakami. Decydując się na RAV4, trzeba zaakceptować ciasnotę w kabinie. Jedynym dostępnym silnikiem jest 129-konne, benzynowe 2.0, które jak na osiągi i rozmiary auta, okazuje się paliwożerne. Ogólna trwałość modelu stoi na wysokim poziomie. Typowe usterki dotyczą układów chłodzenia i napędowego (zużyte skrzynie czy podpory wału). Szwankują też czujniki silnika.