ElektromobilnośćTesla zniszczyła Lamborghini. Mercedes-AMG też nie dał rady

Tesla zniszczyła Lamborghini. Mercedes-AMG też nie dał rady

Tesle zmieniły spojrzenie na auta elektryczne, które przestały kojarzyć się z nudnymi środkami lokomocji, tylko pojazdami zawstydzającymi osiągami nawet supersamochody.

Sekret Tesli tkwi nie tylko w wysokiej mocy silnika, która w Modelu X P100D wynosi 613 KM. Równie istotny jest maksymalny moment obrotowy – sięga 1000 Nm i jest dostępny od niemal zerowych obrotów.

Kolejnym plusem pojazdów elektrycznych jest brak skrzyni biegów (niemal wszystkie mają prostą przekładnię bezpośrednią) – w efekcie ich reakcję na gaz można porównać z konwencjonalnym samochodem, który stale jechałby na pierwszym biegu. Każde drgnięcie prawej stopy skutkuje bowiem radykalną zmianą prędkości oraz wciśnięciem kierowcy i pasażerów w fotele.

W sieci nie brakuje filmów pokazujących wyścigi równoległe Tesli z bardzo szybkimi autami. Redakcja serwisu Carwow postanowiła skonfrontować w sprincie Teslę Model X P100D, Lamborghini Urus (650 KM, 850 Nm), Mercedesa-AMG G63 (585 KM, 850 Nm) oraz Range Rovera Sport SVR (575 KM, 700 Nm). Kolejność na mecie? Sprawdźcie sami…

Warto przeczytać: Redakcyjny test Tesla Model X P100D

By cieszyć się maksymalnymi osiągami, Teslę trzeba przełączyć w słynny już tryb Ludicrous. Okazuje się, że to nie wszystko. Test redakcji Carwow wykazał, że jest on dostępny po rozgrzaniu akumulatora

Źródło: Youtube/Carwow

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji