Mało komu udało się pokonać Teslą magiczną granicę i uzyskać przebieg ponad 100 000 mil (160 000 km). Jednak jeden z kierowców z USA korzystał ze swojej Tesli na tyle intensywnie, że przejechał ten dystans i teraz dzieli się z nami raportem z eksploatacji.
Kierowca kupił swoją Teslę już używaną. Auto miało 35000 mil przebiegu (56 000 km) i kosztowało 79 000 $. W tamtym okresie, nowa Tesla kosztowała ponad 100 000 $. Ponieważ, nawet jak na warunki amerykańskie, Tesla należy do samochodów raczej drogich, właściciel postanowił nieco zarobić na swoim oryginalnym pojeździe. Zaczęło się od Ubera – przez pewien czas, była to jedyna Tesla jeżdżąca w Phoenix w tym systemie. Właściciel miał jednak jeszcze bardziej szalone pomysły – na kilka dni do bagażnika wstawił materac i wynajmował swoją Teslę jako hotel na AirBnB jako „Najszybszy hotel na świecie”.
Ogólnie, jak twierdzi, zarobił jako posiadacz Tesli nieco ponad 13 000 $.
Uber: 6142,47 $
Inne: 360 $
Turo: 6652,25 $
AirBnb : 470 $
Całkowity dochód: 13 624,72 $
A jakie były koszty związane z posiadaniem Tesli?
W sumie na części i naprawy właściciel wydał 3800 $. Poniżej znajdują się wyszczególnione wszystkie wydatki, podzielone na dwie kategorie – wydatki planowane, eksploatacyjne i naprawy nieplanowane.
Przegląd roczny: 600 $ (czas na kolejny)
2 komplety opon : 1700 $
Zmiana oleju: 0 $
Hamulce: 0$
Całkowity koszt napraw eksploatacyjnych: 2300 $
Na ładowanie właściciel wydał jedynie 8$!
Dodatkowe koszty:
Akumulator 12v: 400 $
Naprawa klamki: 1000 $
Klipsy nadkola: 80 $
Całkowity koszt napraw nieplanowanych: 1500 $
Całkowity koszt napraw: 3800 $
Właściciel jest dosyć zadowolony z zakupu. Samochód nigdy go nie zwiódł, zarobił trochę pieniędzy na siebie dzięki wynajmowi i przede wszystkim nie spalił ani grama benzyny. A za samo ładowanie akumulatorów, zapłacił dotychczas dwa razy i wydał na nie nieco ponad 8 $. Pozostałe ładowania odbyły się za darmo w sieci Tesla SuperCharger.
Źródło: Medium.com