Z powodu koronawirusa zamknięta została fabryka Tesli w Kalifornii. Elon Musk długo walczył z władzami hrabstwa o wznowienie produkcji.
Na początku tego tygodnia pisaliśmy o tym, że Elon Musk traci cierpliwość z powodu ograniczeń wprowadzonych w związku pandemią. Tesla Factory, znajdująca się na terenie hrabstwa Alameda w Kalifornii, decyzją lokalnych władz pozostaje zamknięta od 23 marca. Amerykański miliarder za pośrednictwem swojego konta na Twitterze zapowiedział, że podejmie kroki prawne przeciwko włodarzom Alamedy i że zamierza przenieść swoją działalność do Teksasu lub Nevady. Poparcia Muskowi udzielił nawet sam Donald Trump.
Thank you!
— Elon Musk (@elonmusk) May 12, 2020
W momencie, gdy do sprawy włączył się prezydent Trump, władze hrabstwa nie miały już wielkiego wyboru. Z oficjalnego komunikatu dowiadujemy się, że pomimo epidemii koronawirusa Tesla Factory może uruchomić linię produkcyjną, pod warunkiem utrzymania odpowiedniego reżimu sanitarnego.
Alameda County Update on Tesla, May 12: We received Tesla’s site-specific Fremont COVID-19 Prevention and Control Plan yesterday as anticipated. A site-specific plan is a part of the Governor’s guidance for reopening manufacturing. pic.twitter.com/KsooDIKUYG
— Alameda County Public Health Department (@Dare2BWell) May 13, 2020
Już wcześniej Musk zapowiadał m.in. wyposażenie pracowników w środki ochronne, wydzielenie stref pracy i pomiar temperatury ciała wszystkich wchodzących do fabryki osób. Na mocy porozumienia z władzami Alamedy musi zapewnić jeszcze dodatkowe środki bezpieczeństwa. Wznowienie prac w Tesla Factory uzależniono także od wskaźnika zachorowań – zakład może działać, jeśli liczba chorych na terenie hrabstwa będzie utrzymywała się na stałym poziomie lub zacznie spadać.