Nieoznakowane radiowozy są wyjątkowo skuteczną bronią do walki z piratami drogowymi. Niektóre aż za bardzo wtapiają się w tłum innych aut – nikt nie spodziewa się, że jadą nim policjanci.
Od wielu lat polskie drogi są patrolowane przez nieoznakowane radiowozy. Kierowcy przyzwyczaili się, że są to zwykle samochody klasy średniej w dosyć mocnych wersjach silnikowych. Na przestrzeni lat kierowcy łamiący prawo byli nagrywani m.in. przez kamery montowane w Oplach Vectra i Insignia, Alfach Romeo 159, Volkswagenach Passatach, Skodach Superb, a ostatnio – BMW serii 3.
Co jeszcze łączy te samochody? Zwykle były to świeże auta – produkowane w danej chwili lub dopiero co zastąpione przez nowszą generację. Czujnym kierowcom ułatwia to identyfikację nieoznakowanego radiowozu. Rzadko kiedy w użyciu są natomiast starsze auta. Tymczasem w Gdańsku funkcjonariusze z Gdańska mają do dyspozycji Mercedesa klasy E W211 w wersji kombi. Ostatnie egzemplarze tego auta opuściły mury fabryki w 2009 r. Mimo tego klasa E w wysokoprężnej wersji 280 CDI wciąż jest na służbie.
Zdjęcia nieoznakowanego Mercedesa klasy E zostały opublikowane w dosyć niecodziennym kontekście. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego komisariatu na Przymorzu brali udział w interwencji na drodze ekspresowej S6. Po ich pasie ruchu pod prąd zbliżała się Kia prowadzona przez 70-latkę. Kierująca zatrzymała się, gdy mundurowi użyli sygnałów świetlnych. Kryminalni na miejsce wezwali patrol ruchu drogowego, który podjął dalsze czynności wobec kobiety.
Warto wiedzieć: Stare BMW 525d jako nieoznakowany radiowóz. Lepiej uważać!
70-latka tłumaczyła, że wybrała najkrótszą drogę do centrum handlowego. Wykroczenie skończyło się nałożeniem mandatu w wysokości 2000 zł oraz 15 punktów karnych. Dodatkowo policjanci podjęli kroki mające na celu skierowanie kierującej a badania lekarskie, które stwierdzą, czy może ona nadal kierować pojazdami.
