Czy kompaktowy Volkswagen może być szybszy od Lamborghini Aventador? Tak, ale pod warunkiem, że zajęli się nim ludzie z HGP Turbo. Poznaj szczegóły.
Seryjny Volkswagen Golf siódmej generacji w najmocniejszej odmianie R ma pod maską turbodoładowany silnik benzynowy 2.0 TSI. Po wprowadzeniu normy WLTP moc tej wersji musiała zostać nieznacznie obniżona – z 310 na równe 300 KM. Maksymalny moment obrotowy pozostał bez zmian i wynosi 400 Nm. Aby w pełni wykorzystać możliwości auta, producent wyposażył Golfa R w napęd na cztery koła 4Motion oraz dwusprzęgłową skrzynię DSG o 7 przełożeniach. Dzięki takiej konfiguracji ten 300-konny kompakt rozpędza się do „setki” w 4,7 s, a maksymalnie może pojechać z prędkością 250 km/h.
Jednak co w sytuacji, gdy dla kogoś to wciąż za wolno? Wówczas może po prostu poszukać mocniejszego samochodu… albo zgłosić się po pomoc do HGP Turbo – niemieckiego tunera aut grupy VAG. Specjaliści z tej firmy potrafią z silnika 2.0 TSI „wycisnąć” nawet 483 KM i 612 Nm, co pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,2 s, a od 0 do 200 km/h w 10,7 s.
Jeśli takie osiągi nadal Wam nie wystarczają, następnym krokiem jest wymiana jednostki napędowej na 3.6 FSI VR6 pochodzące z Volkswagena Passata B7. Ten widlasty silnik wyróżnia się niewielkim kątem rozwarcia między dwoma rzędami cylindrów (zaledwie 15 stopni), dzięki czemu ma bardziej kompaktowe rozmiary od typowego V6. Niemiecki tuner dokłada do tego silnika dwie turbosprężarki i szereg innych modyfikacji (nie zapominając o wydajniejszych hamulcach i sztywniejszym zawieszeniu), czego efektem są 740 KM i 925 Nm. Taka „zabawa” oznacza spore wydatki – 96 000 euro (ok. 410 000 zł) za części i robociznę to ponad 2 razy więcej niż kosztuje fabrycznie nowy Golf VII R.
A to jeszcze nie koniec. Dla odważnych jest jeszcze wariant „z plusem”, który osiąga aż 780 KM. Do 100 km/h przyspiesza w 2,8 s, do 200 km/h w ok. 7,8 s, a do 300 km/h w ok. 18,1 s. Do tego dochodzi jeszcze prędkość maksymalna wynosząca 354 km/h. To minimalnie więcej niż potrafi Ferrari 812 Superfast czy Lamborghini Aventador!
Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć jak jeździ ten 780-konny Golf R:
Źródło: The Drive
