Amerykański instytut ubezpieczeniowy ds. bezpieczeństwa drogowego (Insurance Institute for Highway Safety) przetestował działanie układu antykolizyjnego – innymi słowy systemu autonomicznego hamowania lub systemu wykrywania pieszych (AEB) – w 11 SUV-ach. Jeden model „oblał” egzamin.
W ramach swojego testu wykrywania pieszych instytut IIHS przetestował 11 niewielkich SUV-ów. Uwzględniono w nim 3 typowe scenariusze wypadków z udziałem pieszych:
- Wyjście pieszego z krawędzi drogi wprost przed jadący samochód (jazda z prędkością 19 i 40 km/h)
- Wyjście pieszego dziecka na drogę zza aut zaparkowanych przy krawędzi jezdni (jazda z prędkością 19 i 40 km/h)
- Ryzyko potrącenia pieszego podążającego krawędzią drogi w tym samym kierunku, co jadący pojazd (jazda z prędkością 40 i 59 km/h)
Systemy antykolizyjne z funkcją wykrywania pieszych korzystają z kamer i radarów. Gdy rozpoznają „przeszkodę” – w postaci innego pojazdu, pieszego lub rowerzysty – najpierw informują kierowcę o zagrożeniu za pomocą sygnałów akustycznych i komunikatów na desce rozdzielczej. Gdy ten nie zareaguje (nie wciśnie pedału hamulca), systemy potrafią przeprowadzić autonomiczne hamowanie w celu uniknięcia kolizji lub potrącenia.
W przyznawaniu ocen liczyło się co najmniej znaczne wytracenie prędkości lub odpowiednio wczesne ostrzeżenie kierowcy. Maksymalna ocena wynosiła 6 punktów; 70-proc. wagę miały próby prostopadłe, a 30-proc. – równoległe.
Cztery samochody otrzymały najwyższą ocenę (5 lub 6 punktów):
- Toyota RAV4 (nie uderzyła przechodnia w obu testach prostopadłych)
- Subaru Forester (nowa generacja; nie uderzyło przechodnia w obu testach prostopadłych i odpowiednio wcześnie ostrzegło o ryzyku w teście równoległym)
- Volvo XC40 (uderzyło w dziecko przy prędkości 40 km/h)
- Honda CR-V (odpowiednio wcześnie ostrzegła o ryzyku w teście równoległym)
Pięć modeli otrzymało ocenę pośrednią (3 lub 4 punkty):
- Chevrolet Equinox (niedostępny w Europie)
- Hyundai Kona
- Kia Sportage
- Mazda CX-5
- Nissan Rogue (u nas: X-Trail)
Z kolei Mitsubishi Outlander zdobyło tylko bazową ocenę (1-2 punkty) – we wszystkich próbach co najwyżej wytracał prędkość.
W testowanym gronie jeden model nie zaliczył żadnej próby – było to BMW X1, które uderzyło w manekina podczas wszystkich testowanych sytuacji, a w trzecim scenariusz, przy 59 km/h, nawet nie zainicjowało autonomicznego hamowania (0 punktów).
Przypomnijmy, że wypadki z pieszymi stanowią istotną część zdarzeń drogowych – nie tylko w USA, gdzie liczba ich ofiar od kilku lat rośnie, ale także w Polsce. W 2018 roku prawie 30% ofiar wypadków na polskich drogach stanowili właśnie piesi (803 osoby).
Podobne testy od kilku lat prowadzi europejska organizacja Euro NCAP, a ich wyniki uwzględnia w ocenach bezpieczeństwa testowanych pojazdów. Poniżej przykładowa próba z udziałem Volvo V40, VW Passata, Mercedesa klasy E oraz Forda Mondeo: