Używane kompaktowe SUV-y: 10 propozycji za 30 tys. zł

Potrzebujesz uniwersalnego i wygodnego samochodu na każde warunki? Powinieneś pomyśleć nad SUV-em. Oto 10 uterenowionych aut za 30 tys. zł. W cenie nawet napęd 4×4!

Nie trzeba nikomu uświadamiać, że obecnie to SUV-y królują na polskich (i nie tylko) drogach. Samochody tego typu można kochać lub ich nienawidzić, nie wypada jednak negować jednej kwestii – mało który typ auta w tak umiejętny sposób łączy rodzinny charakter z użytecznością na gorszych jakościowo drogach, wygodą i poręcznością na co dzień. Dzięki modzie na SUV-y swoim modelem może się pochwalić niemal każdy producent i z każdym rokiem zbliżają się do bariery finansowej szerszego grona odbiorców.

Już za 30 tys. zł możemy się stać właścicielami ok. 10-letniego samochodu z wyższym prześwitem, stosownym wyposażeniem, silnikiem o mocy ok. 120-150 KM i miłymi dodatkami, najczęściej w postaci napędu 4×4 (dołączanego, ale jednak). Poniżej uszeregowaliśmy w kolejności od najgorszego do najlepszego 10 kompaktowych SUV-ów do kupienia w założonym budżecie. Zaznaczamy, że pośród nich są modele trafiające w różne preferencje odbiorców. Przykładowo: zwolennicy użyteczności w terenie wybiorą Grand Vitarę, głowy rodziny najprawdopodobniej Peugeota 3008, a chcący więcej zapłacić za japońską niezawodność – Hondę CR-V. Nasz przegląd uterenowionych aut z pewnością pomoże w podjęciu właściwej decyzji.

10. Toyota RAV4 III

Lata produkcji: 2005-2012
Ceny: od 19 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2006-2008 

W trzeciej generacji RAV4 Toyota zachowała uchylaną tylną klapę z kołem zapasowym (dostępna była też wersja X z klapą unoszoną do góry i oponami run-flat), ale tym razem postawiła na zwiększenie przestronności. Pod tym kątem japońskiemu SUV-owi ciężko cokolwiek zarzucić, nawet bagażnik okazuje się przystępny (450 l). Dysponując kwotą 30 tys. zł raczej nie możemy sobie pozwolić na lepiej wykończony egzemplarz po liftingu. Niestety, Toyoty z tych lat w zasadzie nie mają bezawaryjnych silników, i między innymi przez to trafiła na ostatnie miejsce. Benzynowy 2.0 VVT-i spala olej, a w turbodieslach 2.2 D-4D pęka blok w okolicach tulei cylindrów: usterkę zwiastują ubytki płynu chłodniczego albo wypalenie uszczelki pod głowicą. Jeśli już go kupować, to najlepiej z udokumentowaną naprawą lub wymianą na sprawną jednostkę. Poza tym RAV4 dotykają problemy z przekładniami kierowniczymi. Na szczęście Japończycy przyłożyli się do zabezpieczenia antykorozyjnego.

Toyota RAV4 III – plusy i minusy

 +  funkcjonalne wnętrze, solidny układ napędowy, niewielka utrata wartości
 –  silniki Diesla obarczone ryzykiem poważnej awarii, niska jakość materiałów wykończeniowych, słaba jakość oferty rynkowej

Opinie o używanej Toyocie RAV4 III (2005-2012)

9. BMW X3 I (E83)

Lata produkcji: 2003-2010
Ceny: od 17 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2007-2009 

Pierwsze BMW X3 ma już swoje lata, lecz zakup nadal wymaga poświęcenia istotnej (dla wielu nieprzyzwoitej) ilości gotówki. W przyjętym przez nas budżecie możemy już liczyć na samochody po liftingu, który miał miejsce w 2006 r. Mamy wtedy szeroki wybór, jeżeli chodzi o silniki. I tu nie mamy dobrych wiadomości: prawie wszystkie to nieudane, 2-litrowe turbodiesle z serii N47. Jednostki zasłynęły poważnymi awariami łańcuchów rozrządu i wysokimi kosztami jego wymiany (umiejscowienie od strony sprzęgła). Warto poszukać 3-litrowych z 6 cylindrami w układzie rzędowym – są lepsze pod każdym względem, poza… spalaniem. Osoby pragnące benzynowego X3 muszą uzbroić się w cierpliwość, bo jest ich niewiele. Tutaj również polecamy silniki R6 (2.5 i 3.0). Niezależnie od tego, co mamy pod maską, dopytajmy sprzedającego o ewentualne naprawy napędu xDrive: ogromne przebiegi odciskają piętno na kondycji skrzyni rozdzielczej. Ostrzegamy zwolenników instalacji gazowych – butlę trzeba albo wrzucić do bagażnika, albo umieścić pod podłogą.

BMW X3 I (E83) – plusy i minusy

 +  wyjątkowo przestronne wnętrze, świetne osiągi silników R6, wysoka odporność na zużycie i korozję
 –  problematyczne turbodiesle N47, wciąż wysokie ceny za kilkunastoletni samochód, usterki napędu 4×4

Opinie o używanym BMW X3 (E83; 2003-2010)

8. Dacia Duster I

Lata produkcji: 2010-2018
Ceny: od 19 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2012-2014 

Używana Dacia Duster nie jest samochodem dla każdego. Samochody z początku produkcji – a więc w założonym budżecie – były wyjątkowo (wręcz niedopuszczalnie) tandetnie wykonane: wnętrze wyglądało na przebieg dwa razy większy niż w rzeczywistości. Sytuacja trochę poprawiła się po liftingu (2013 r.), lecz druga główna wada Dustera, czyli niewygodne przednie fotele, nie została rozwiązana. Kto przymknie oko na te dolegliwości, w rozsądnej cenie otrzyma młody i bardzo funkcjonalny samochód nadający się do jazdy w lekkim terenie. Wszystko dzięki sporemu prześwitowi i krótko zestopniowanej skrzyni biegów o 6 przełożeniach. Zastosowane w Dacii Duster silniki nie powinny mocno nadwyrężyć portfela kosztownymi awariami, i mowa tu nawet o dieslach 1.5 dCi. Współczesne osiągi zapewni jednak turbodoładowany 1.2 TCe: wolnossącemu 1.6 brakuje „pary” w górnym zakresie obrotów, ale za to dobrze znosi zasilanie gazem (była nawet wersja z fabrycznym LPG).

Dacia Duster I – plusy i minusy

 +  przestronne wnętrze, duży prześwit, niezawodne silniki
 –  tandetne wykończenie, słabe osiągi, ubogie wyposażenie podstawowych odmian

Opinie o używanej Dacii Duster I (2010-2018)

7. Suzuki Grand Vitara II

Lata produkcji: 2005-2014
Ceny: od 17 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2007-2009 

Grand Vitara stanowi odpowiedź na zapotrzebowania osób szukających czegoś pomiędzy SUV-em a prawdziwą „terenówką”. Jej nadwozie teoretycznie jest konstrukcją samonośną, ale dodatkowo wzmocnioną solidną ramą, co niekorzystnie wpłynęło na właściwości jezdne po płaskiej drodze. Każdy egzemplarz z kolei wyposażono w napęd 4×4 z reduktorem i blokadą dyferencjałów: wyjątkiem są „krótkie”, 3-drzwiowe odmiany z prostszym napędem na obie osie i silnikiem 1.6. W 5-drzwiowych Grand Vitarach znajdziemy jednostki benzynowe o pojemności minimum 2.0 i 2.4, a nawet V6 (2.7 i 3.2). Poza ponadprzeciętnym zapotrzebowaniem na paliwo rzadko dają powody do krytyki, czego nie można powiedzieć o dieslu produkcji Renault – 1.9 DDiS. W nim często dochodzi do usterek turbosprężarki bądź filtra cząstek stałych.

Suzuki Grand Vitara II – plusy i minusy

 +  jak na SUV-a – dobra użyteczność w terenie, mocne silniki, znikoma awaryjność ogólna
 –  nieudany turbodiesel, nieco ociężałe prowadzenie, przeciętny bagażnik

Opinie o używanym Suzuki Grand Vitara II (2005-2014)

6. Ford Kuga I

Lata produkcji: 2008-2012
Ceny: od 26 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2008-2010 

Ford Kuga debiutował w czasach, gdy nabywcy masowo „przerzucali się” na diesle. Być może dlatego nie zdecydował się wprowadzić do kompaktowego SUV-a benzynowego, ale niezbyt mocnego silnika – zaproponował tylko 5-cylindrową jednostkę z Focusa ST, czyli 2.5 T. Co prawda bezapelacyjnie zapewnia on Kudze najlepsze osiągi i praktycznie się nie psuje, ale spalaniem potrafi sprowadzić na ziemię. Na szczęście nie mamy żadnych przeciwwskazań do zakupu Forda z silnikiem 2.0 TDCi. Opracował go koncern PSA (tam nazywa się HDi) i poza kłopotami z filtrem DPF w samochodach eksploatowanych po mieście jest w zasadzie bezawaryjny. Ford umożliwił skonfigurowanie Kugi 4×4 z każdym silnikiem, z czego w 2.5 i 2.0 TDCi/163 KM stanowił wyposażenie standardowe. Obszerne wnętrze niestety nie idzie w parze z pakownym bagażnikiem, który mieści tyle co w Focusie (360 l). Sporo zastrzeżeń płynie w stronę jakości montażu kokpitu i nietrwałych tapicerek foteli.

Ford Kuga I – plusy i minusy

 +  udana paleta silników, wysoki prześwit (19,5 cm), przestronność w środku
 –  brak oszczędniejszej wersji benzynowej, niewielki bagażnik, wpadki przy montażu materiałów

Opinie o używanym Fordzie Kuga I (2008-2012)

5. Mitsubishi ASX

W produkcji: od 2010 r.
Ceny: od 28 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2010-2011 

Prawdziwy weteran rynku pierwotnego na dobre zadomowił się też pośród samochodów z drugiej ręki. Miano wciąż aktualnego modelu nie sprzyja spadkowi cen używanych ASX-ów: za 30 tys. zł wciąż kupimy samochód z początku produkcji, i to przeważnie z 1,8-litrowym turbodieslem autorstwa Mitsubishi. Nie jest on zły, ale jeśli przyjdzie nam wymienić wtryskiwacze czy koło dwumasowe, musimy przygotować się na kwotę liczoną w tysiącach złotych. W tym pułapie cenowym warto poszukać benzynowego 1.6, głównie za sprawą nieskomplikowanej konstrukcji i wystarczających na co dzień osiągów. Niestety, w jego przypadku jesteśmy skazani na przedni napęd: dołączany tylny oferowano tylko w dieslach. Bardziej niż na silniku w używanym ASX-ie lepiej skupić się na korozji, która szybko rozprzestrzenia się na niektórych elementach karoserii i podwoziu. Tam ma już nie tylko znaczenie estetyczne, a utrudnia serwisowanie średnio trwałego zawieszenia. Warto odłożyć wobec tego dodatkowe środki na porządne zabezpieczenie antykorozyjne.

Mitsubishi ASX – plusy i minusy

 +  kompaktowe rozmiary, nieskomplikowana konstrukcja, sporo aut z polskich salonów
 –  problemy z korozją, wysokie ceny części, niski prześwit (17 cm)

Opinie o używanym Mitsubishi ASX (od 2010 r.)

4. Peugeot 3008 I

Lata produkcji: 2009-2016
Ceny: od 18 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2010-2012 

Spośród prezentowanych w tym materiale samochodów najmniej z SUV-a ma w sobie właśnie Peugeot 3008. Dlaczego? Poza lekko podwyższonym prześwitem niczym nie aspiruje do tego segmentu: brak w nim chociażby nakładek ochronnych na błotnikach, nie mówiąc o napędzie na 4 koła, który występował tylko w bardzo rzadkiej (i mocnej) wersji hybrydowej. Typowy Peugeot 3008 z ogłoszenia ma pod maską benzynowego 1.6 (VTi lub THP z turbodoładowaniem) lub turbodiesle 1.6 HDi/2.0 HDi. Tych drugich jest więcej i na nich warto skupić swoją uwagę, bowiem uznawane są za jedne z najlepszych współczesnych silników wysokoprężnych. 1.6 THP wręcz zasłynął plagą awarii łańcuchowego rozrządu i masowym spalaniem oleju, poza tym ani on, ani 1.6 VTi raczej nie tolerują instalacji gazowej. Peugeotem 3008 powinny zainteresować się osoby ceniące funkcjonalność minivanów: we francuskim aucie siedzi się wysoko, a tylny rząd pozbawiono tunelu środkowego.

Peugeot 3008 I – plusy i minusy

 +  przyjazne dla rodziny wnętrze, udane turbodiesle, porządne (jak na francuskie auto) wykończenie
 –  kiepskie silniki benzynowe, dyskusyjna stylistyka, drobne usterki elektroniki

Opinie o używanym Peugeocie 3008 I (2009-2016)

3. Hyundai ix35

Lata produkcji: 2010-2016
Ceny: od 29 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2010-2011 

Hyundai odciął grubą kreską rozdział z topornie wykonanym Tusconem pierwszej generacji i zaprezentował prawdziwie „europejskiego” SUV-a ix35. Pod nowoczesną karoserią kryło się lepiej wykończone wnętrze, które dopiero po latach zaczęło odsłaniać swoje wady, m.in. poprzez rozrywającą się tapicerkę foteli czy postukiwania z okolic deski rozdzielczej. Od strony mechanicznej temu modelowi nie można jednak wiele zarzucić. Silniki Hyundaia ix35 nie mają typowych wad konstrukcyjnych, ale dobór jednostki napędowej lepiej dokładnie przemyśleć. Słabsze warianty (1.6 GDI/1.7 CRDi) średnio sprawdzają się w trasach i nie zestawiano ich z napędem 4×4, mocniejsze z kolei albo dużo palą (2.0 MPI/GDI), albo poprzez swoją charakterystykę narażają na szwank niektóre podzespoły, np. wysoki moment obrotowy 2.0 CRDi przyspiesza zużycie sprzęgła. Co by nie mówić, Hyundai ix35 należy do grona najmłodszych i najnowocześniejszych SUV-ów, jakie można kupić za 30 tys. zł. I tym punktuje.

Hyundai ix35 – plusy i minusy

 +  atrakcyjna stylizacja, bogate wyposażenie, obecność (pomimo młodego wieku) prostych jednostek napędowych
 –  ograniczona przydatność poza asfaltem, przeciętna trwałość zawieszenia, wysokie spalanie benzynowych 2.0

Opinie o używanym Hyundaiu ix35 (2010-2016)

2. Honda CR-V III

Lata produkcji: 2006-2012
Ceny: od 24 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2006-2008 

Hondy nie zachęcają cenami już w salonach, ale prawdziwą różnicę finansową na tle rywali widać dopiero po upływie lat. Używana Honda CR-V jest jednym z najdroższych kompaktowych SUV-ów. Za przyjęte przez nas 30 tys. zł kupimy kilkunastoletni egzemplarz z początku produkcji. Nie brzmi to interesująco, ale japoński samochód broni się przede wszystkim przemyślanym projektem wnętrza (z przesuwaną kanapą i płaską podłogą z tyłu) i ogromnym bagażnikiem o pojemności nawet 556 l. Oprócz tego można liczyć na długą listę wyposażenia i obecność napędu 4×4, który co prawda sprawnością działania nie należy do czołówki, ale dla przeciętnego użytkownika powinien wystarczyć. Co ciekawe, w ogłoszeniach większą popularnością cieszą się benzynowe CR-V. Napędza je silnik 2.0 i-VTEC: w amerykańskich odmianach montowano z kolei 2.4 i-VTEC z automatyczną skrzynią biegów. Jeśli chcemy diesla, musimy nastawić się na pojemność 2.2. Wszystkie jednostki uchodzą za wzory trwałości i całkiem rozsądnie obchodzą się z paliwem. Kluczową sprawą jest znalezienie na bieżąco serwisowanego auta, co w przypadku Hondy CR-V nie zawsze jest takie proste – naprawia się je drożej od rywali z Europy. Ale za to o wiele rzadziej.

Honda CR-V III – plusy i minusy

 +  pojemna kabina, dopracowane silniki, wysoki komfort jazdy
 –  wyższe koszty napraw/serwisowania, ryzyko kradzieży, wyśrubowane ceny rynkowe

Opinie o używanej Hondzie CR-V III (2006-2012)

1. Nissan Qashqai I

Lata produkcji: 2007-2013
Ceny: od 18 tys. zł
Za 30 tys. zł kupisz rocznik:  2008-2011 

Nissan Qashqai z miejsca stał się hitem. Po latach przekonuje do siebie tymi samymi zaletami co w salonie. Ma całkiem pokaźny prześwit, zgrabne nadwozie z obszernymi dwoma rzędami siedzeń (trzeci – awaryjny – występował w Qashqaiu +2) i opcjonalnym napędem 4×4. Takie samochody są jednak graczami drugiego planu, bowiem można go było zestawić tylko z mocniejszymi silnikami, tj. dwulitrowymi (2.0 benz. i 2.0 dCi), a także wprowadzonym po liftingu 1.6 dCi. Warto ich poszukać, bo w tym modelu uchodzą za najtrwalsze i gwarantują przyzwoitą dynamikę. Osoby szukające jak najprostszego konstrukcyjnie auta powinny wybrać benzynowego 1.6 z obligatoryjnie napędzaną przednią osią. Z superoszczędnymi 1.5 dCi lepiej dać sobie spokój, bo wciąż nie są wolne od problemów z obracającymi się panewkami. Nowy właściciel Qashqaia powinien wiedzieć, że do newralgicznych części zalicza się przednie amortyzatory oraz rdzewiejące na potęgę tylne wahacze. Przy okazji warto sprawdzić, czy interesujący nas egzemplarz brał udział w licznych przyznawanych dla tego modelu akcjach serwisowych. Mimo wszystko Qashqai jest na tyle znanym autem, że mechanicy niemal znają go na wylot, a pokrewieństwo z Renault korzystnie wpływa na dostępność zamienników.

Nissan Qashqai I – plusy i minusy

 +  olbrzymia popularność w ogłoszeniach, przestronniejsze względem kompaktów wnętrze, spory wybór części zamiennych
 –  „czarna owca” w gamie silnikowej (1.5 dCi), przeciętne wykończenie wnętrza, zaledwie akceptowalna trwałość ogólna

Opinie o używanym Nissanie Qashqai I (2006-2013)

Polecamy uwadze inne nasze zestawienia samochodów używanych:

10 używanych samochodów hybrydowych z Japonii

10 używanych samochodów dla starszego kierowcy