ElektromobilnośćSuperszybka ładowarka "elektryków". Oszczędnym dieslem będzie taniej...

Superszybka ładowarka „elektryków”. Oszczędnym dieslem będzie taniej…

Dobra wiadomość: w Warszawie powstała pierwsza ładowarka aut elektrycznych o mocy 100 kW. Zła informacja: prąd z niej kosztuje tyle, że za jazdę oszczędnym dieslem zapłacimy mniej.

Jazda samochodami elektrycznymi jest dynamiczna (wysoki moment obrotowy robi swoje) i pozwala na szybkie dotarcie do celu (można korzystać z bus-pasów). Ograniczony zakres czynności serwisowych czy brak opłat za parkowanie obniżają koszty eksploatacji auta elektrycznego. Prąd trafiający do akumulatorów jest niedrogi, dopóki korzystamy z własnego gniazda w garażu. Sytuacja zmienia się, kiedy energię postanowimy uzupełnić na trasie lub w mieście, korzystając z szybkich ładowarek.

W 2019 r. sieć Greenway ogłosiła, że uruchomiła pierwsze ładowarki o mocy 100 i 150 kW. Od ubiegłego roku sieć urządzeń o mocy do 100 kW powiększa Orlen. Na mapie polskich miast z najszybszymi ładowarkami brakowało Warszawy (znajdował się tu jedynie Supercharger Tesli o mocy 150 kW). Sytuacja uległa właśnie zmianie. W budynku Royal Wilanów przy ulicy Klimczaka 1 została oddana do użytku pierwsza w stolicy stacja  szybkiego ładowania samochodów elektrycznych o mocy sięgającej 100 kW. Jest otwarta całodobowo i dostępna dla wszystkich – nie tylko najemców czy klientów obiektu. Płatności i obsługa stacji są realizowane przez aplikację Ecotap Poland.

Czterostanowiskowa stacja ma dwa złącza DC CCS dysponujące z prądem stałym o mocy 100 kW. Pozostałe wtyczki są zasilane prądem zmiennym (AC). W porównaniu z szybką ładowarką DC o mocy 50 kW, czas ładowania samochodu skraca się średnio o około 40-50%. Dlaczego nie o 100%? Tempem ładowania steruje pokładowa elektronika samochodu, która utrzymuje sposób odbierania energii na poziomie bezpiecznym dla akumulatora – gdy jest on rozładowany, może szybciej pobierać prąd, powyżej 80% tempo ładowania wyraźnie spada.

Redakcja poleca: Jak temperatura wpływa na zasięg auta elektrycznego? Test Tesli Model 3

Korzystanie ze stacji jest odpłatne – do regulacji należności służy aplikacja Ecotap Poland.
Koszt 1 kWh wynosi 1,80 zł. Po naładowaniu pojazdu system wysyła użytkownikowi wiadomość oraz dodatkowo oferuje jeszcze 15 darmowych minut na powrót i odpięcie pojazdu od zasilania. Po przekroczeniu tego czasu naliczana jest dodatkowa opłata w wysokości 0,50 zł/min. Co ważne, w trakcie korzystania ze stanowisk ładujących nie trzeba uiszczać dodatkowej opłaty parkingowej. Aby zostać z niej zwolnionym, należy przedstawić bilet w biurze obsługi parkingu. Jak wypada to na tle rynku? Przykładowo: ładowanie w sieci Greenway prądem o mocy od 40 do 150 kW w zależności od taryfy kosztuje 1,29-2,19 zł/kWh (po przekroczeniu określonego czasu 90-45 min w zależności od taryfy dochodzi do tego 40 gr/min).

Dla kierowcy, który nie miał wcześniej styczności z elektromobilnością koszt za kilowatogodzinę może wydawać się enigmatyczny. Żeby lepiej zobrazować sytuację dodajmy więc, że testowany w ubiegłym roku Hyundai Kona podczas jazdy na trasie z wyłączoną klimatyzacją pobierał ok. 13 kWh/100 km. Natomiast niedawno sprawdzany przez redakcję Citroen e-C4 podczas miejskiej jazdy z włączonym ogrzewaniem domagał się 18 kWh/100 km. Mnożąc te wartości przez 1,8 zł/kWh otrzymujemy odpowiednio 23,4 i 32,4 zł. By odnieść to do kosztów jazdy autem, wystarczy podzielić wartości przez 5 (zaokrąglona cena litra paliwa) – otrzymujemy odpowiednio 4,68 i 6,48. Gdyby ktoś regularnie ładował samochód ze stacji szybkiego ładowania, za jazdę „elektrykiem” zapłaci więcej niż pokonanie analogicznego odcinka oszczędnym dieslem. Warto przy tym podkreślić, że stacje ładowania o mocy 100 kW rozwiązują kwestię długiego czasu ładowania aut elektrycznych. Jej użycie w przypadku wspomnianego Citroena e-C4 z akumulatorem o pojemności 50 kWh pozwala na uzupełnienie 80% energii w 30 minut. Oznacza to, że w pół godziny odbudujemy zasięg na kolejne 200-250 km.

Operatorzy urządzenia zapowiadają, że stacja posiada rozwiązania, dzięki którym może łatwo zostać rozbudowana do jeszcze szybszej mocy, wynoszącej 150 kW, a poziom hałasu podczas ładowania jest znacznie niższy niż w innych instalacjach tego typu. Obsługa i serwis prowadzone są zdalnie, co umożliwia szybką i bezawaryjną pracę urządzenia. Modułowa konstrukcja stacji powoduje, że w razie wystąpienia usterki technicznej jednej z części, pozostałe złącza będą działać niezależnie od niej.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji