Skoda wkracza w epokę elektromobilności i prezentuje swój pierwszy model na prąd – a ściślej, elektryczną wersję miejskiego Citigo. Drugą nowością jest zmodernizowany Superb, który teraz będzie dostępny m.in. w hybrydowej wersji plug-in i jako uterenowione kombi Scout.
Oba samochody zadebiutowały 23 maja, przy okazji trwających właśnie Mistrzostw Świata w hokeju na lodzie w Bratysławie (które Skoda od lat sponsoruje).
Pierwszą nowością jest Skoda Citigo-e iV – elektryczny wariant miejskiego modelu wytwarzanego od 2011 r. Producent nie ograniczył się jednak z zapożyczenia zespołu napędowego z bliźniaczego konstrukcyjnie Volkswagena up’a. Owszem, oba auta dzielą 82-konny silnik, generujący 210 Nm momentu obrotowego, ale Skoda Citigo-e iV otrzymała wyjątkowy duży akumulator o pojemności aż 36,8 kWh. W rezultacie jej zasięg wynosi do 265 km na jednym ładowaniu (w cyklu WLTP; elektryczny VW e-Up!: 134 km). Korzystając z szybkiej ładowarki o mocy 40 kW, akumulator można naładować do poziomu 80% w ciągu jednej godziny. „Tankowanie do pełna” za pomocą ściennej ładowarki (wallboxa) o mocy 7,4 kW trwa ok. 4 h, a z domowego gniazdka – ok. 12,5 h.
Co ważne, „transformacja” Citigo na napęd elektryczny nie wpłynęła na walory przewozowe samochodu – jego bagażnik ma pojemność 250 l (wersje spalinowe: 251 l).
Osiągi? Skoda Citigo-e iV rozpędza się od 0 do 100 km/h w 12,5 s, z 60 do 100 km/h przyspiesza w 7,6 s, a jej prędkość maksymalna wynosi 130 km/h.
Poza elektrycznym Citigo w Bratysławie zaprezentowano Superba po liftingu. W lutym minęły 4 lata od premiery aktualnej, trzeciej generacji modelu. Modelu, który – mimo spadku popularności aut klasy średniej – należy do liderów swojego segmentu zarówno w Polsce, jak i w Europie. W 2018 roku Skoda Superb znalazła w naszym kraju 8045 nabywców, zajmując 15. miejsce w rankingu najpopularniejszych nowych aut (w klasie średniej lepszy był tylko VW Passat: 9192 szt.). Podobna sytuacja jest na całym Starym Kontynencie: w ubiegłym roku na zakup Superba zdecydowało się blisko 75 tys. klientów. Lepszy był tylko Passat (154 tys. egz.).
Skoda Superb sprzed i po liftingu – porównanie
Skoda Superb po liftingu wyróżnia się m.in. szerszym, bardziej majestatycznym wlotem powietrza oraz nowym przednim zderzakiem, a z tyłu – odświeżonymi lampami i napisem „SKODA” na klapie bagażnika. Nowe są też wzory 18- i 19-calowych obręczy. W kabinie uwagę zwraca przede wszystkim więcej chromowanych akcentów, podświetlenie schowków, a w wybranych wersjach – kontrastowe przeszycia tapicerki. Wersja Laurin&Klement na życzenie będzie oferowana z elegancką tapicerką z Alcantary oraz wentylacją foteli. Na życzenie dostępna jest indukcyjna ładowarka.
Ważniejsze są zmiany w gamie dostępnych wersji napędowych i elementów wyposażenia. Lista opcji Superba wzbogaca się o matrycowe reflektory LED (czytaj więcej), które zmieniają kształt wiązki światła w zależności od warunków na drodze – natężenia ruchu oraz pogody. Poza skuteczniejszym oświetleniem chronią one przed oślepianiem – zarówno innych uczestników ruchu, jak i samego kierowcę (od tablic i znaków).
Wśród systemów wspomagających pojawił się najnowszej generacji adaptacyjny tempomat (reguluje prędkość z uwzględnieniem ograniczeń prędkości i zakrętów, które wykrywa na bazie kamery oraz danych z nawigacji), a także układ antykolizyjny z ochroną pieszych.
Z kolei wprowadzenie nowego elektromechanicznego wspomagania hamowania oraz aerodynamicznych osłon tylnej osi ma zwiększać stabilność jazdy.
Największą nowością jest jednak hybrydowy wariant plug-in – Skoda Superb iV. Napędza go tandem złożony z benzynowego, turbodoładowanego silnika 1.4 TSI (156 KM) oraz jednostki elektrycznej o łącznej mocy 218 KM, połączony z 6-biegową skrzynią dwusprzęgłową DSG. Pojemny akumulator (13 kWh) ma zapewniać spory, 55-kilometrowy zasięg (dane według cyklu WLTP). Za pomocą szybkiej ściennej ładowarki o mocy 3,6 kW można go naładować w 3,5 h, ze zwykłego gniazdka – w 5,5 h (gniazdo do ładowania ukryto w grillu). Zła wiadomość: montaż akumulatora sprawił, że pojemność bagażnika wersji liftback „stopniała” z 625 do 485 l, a kombi – z 660 do 510 l. Mniejszy jest też zbiornik paliwa, który mieści 50 l (standardowo 66 l).
Poza Superbem iV gama silnikowa obejmuje trzy diesle – 1.6 TDI (120 KM) oraz 2.0 TDI (150 i 190 KM), a także benzynowe jednostki 1.5 TSI (150 KM), 2.0 TSI (190 i 272 KM). 150-konny turbodiesel 2.0 TDI oraz 190-konny silnik benzynowy 2.0 TSI to odnowione konstrukcje, które mają zużywać mniej paliwa.
Ciekawą nowością jest też niedostępne przed liftingiem uterenowione kombi Superb Scout (w przypadku drugiej generacji taki wariant oferowano z dopiskiem „Outdoor”). Poza osłonami progów i nadkoli oraz metalizowanymi nakładkami zderzaków Skoda Superb Scout wyróżnia się o 15 mm większym prześwitem, srebrnymi relingami i obudowami lusterek, specjalnymi obręczami o średnicy 18 lub 19 cali oraz osłonami podwozia. Wariant otrzymuje także tapicerkę z Alcantary oraz drewnopodobne elementy ozdobne we wnętrzu. Ponadto kierowca ma do dyspozycji dodatkowy tryb jazdy, przeznaczony na bezdroża – OffRoad. Do wyboru dwa silniki, tylko najmocniejsze – diesel 2.0 TDI (190 KM) oraz benzynowy 2.0 TSI (272 KM), oba połączone z 7-biegowym automatem DSG oraz napędem 4×4. Atutem modelu ma być uciąg przyczepy o masie do 2200 kg.
Skoda Superb po liftingu – kiedy w sprzedaży w Polsce?
Skoda Superb po liftingu w wersjach spalinowych pojawi się w polskich salonach sprzedaży w sierpniu 2019 roku, a hybrydowy Superb iV oraz elektryczne Citigo-e iV – na początku 2020 roku.
