TestyPorównanieVolvo V60 T8 kontra Skoda Superb Combi iV – PORÓWNANIE

Volvo V60 T8 kontra Skoda Superb Combi iV – PORÓWNANIE

Skoda Superb Combi iV kontra Volvo V60 T8 – dwa kombi klasy średniej, dwie hybrydy plug-in i… mnóstwo różnic. Sprawdzamy, czy potencjalny nabywca samochodu premium ma powody, by rozważać zakup auta popularnej, tańszej marki. I odwrotnie.

Wbrew pozorom nabywcy nowych aut rzadko wybierają z góry upatrzony model. Przed zakupem najczęściej odwiedzają salony różnych marek, by się przymierzyć, przejechać i oczywiście porównać atrakcyjność ofert. To zjawisko nazywa się kupowaniem porównawczym i w języku angielskim ma swoją dodatkową nazwę – cross-shopping. Nawiązuje ona zarówno do przechodzenia klientów do konkurencji, jak i zaznaczania lub wykreślania kolejnych pozycji z listy zakupów. Słowo „cross” oznacza bowiem m.in. krzyżowanie, skreślanie lub zaznaczanie.

W ostatnich latach poza odpływem klientów w stronę SUV-ów można było zaobserwować jeszcze jeden wyraźny przykład cross-shoppingu: w ramach aut klasy średniej. Oto modele tańszych marek – m.in. Skoda Superb – zaczęły walczyć o nabywców aut premium. Producenci wyposażyli je w dodatki zarezerwowane dotąd głównie dla droższych pojazdów, takie jak matrycowe reflektory czy zaawansowane systemy wsparcia. W ten sposób ktoś, kto rozważał zakup bazowego Audi A4 czy Mercedesa klasy C, mógł wybrać podobne auto „niepremium” – często znacznie lepiej wyposażone i tańsze. Ale pozbawione szlachetnej „otoczki”.

W porównaniu Skody Superb Combi z Volvo V60 sprawdzimy, czy popularny model klasy średniej może być wartą zainteresowania alternatywą dla samochodu z segmentu premium.

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: nadwozie, wnętrze

Choć rozstaw osi Skody jest nieco mniejszy niż Volvo (284 wobec 287 cm), to właśnie ona oferuje lepsze warunki podróży. Teoretycznie różnice w wymiarach wnętrz nie przekraczają 1-2 cm – oba kombi oferują miejsce dla czterech wysokich osób, a swobodę ich ruchów zwiększa spora szerokość kabin. Atutem Superba jest jednak wygodniejsza kanapa i mniej obfity tunel środkowy z tyłu.

W V60 przeszkadza nisko zamocowane siedzisko, które nie zapewnia dostatecznego podparcia ud, ograniczona przestrzeń na stopy pod fotelami oraz masywna obudowa tunelu, gdzie zlokalizowano akumulatory hybrydowego napędu.

Pod względem bazowych pojemności bagażników na prowadzenie wysuwa się Volvo, które mieści 529 l (tak jak inne wersje V60), podczas gdy Superb iV Combi – 510 l (o 150 l mniej od wersji stricte spalinowej). Skoda ze znaczną przewagą wygrywa jednak po złożeniu oparć – maksymalna objętość jej przestrzeni ładunkowej to aż 1800 l, a rywala „jedynie” 1441 l.

Oba kombi punktują rozwiązaniami z zakresu funkcjonalności. W ich bagażnikach nie brakuje schowków ani haków na torby. Superb oferuje dodatkowo m.in. wyjmowaną latarkę i ruchome mocowania, a Volvo – podnoszoną przegrodę do rozdzielania przestrzeni.

Wadą hybrydowych wersji plug-in obu kombi jest niewygórowana ładowność – w obu wypadkach nie przekracza ona 500 kg.

Na życzenie zarówno Volvo, jak i Skodę można doposażyć w fabryczny hak holowniczy. W Superbie dostępne jest też gniazdo 230 V (w przypadku V60 zarezerwowane tylko dla odmian niehybrydowych).

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: deska rozdzielcza, kokpit

Miejsca kierowcy obu modeli reprezentują dwie odmienne szkoły projektowania. Skoda oferuje obszerny, ale dobrze wyprofilowany fotel, i ogromny zakres regulacji zarówno samego siedzenia, jak i kolumny kierownicy oraz podłokietnika. Efekt: za jej kierownicą odnajdą się osoby najróżniejszej postury. Deska rozdzielcza jest tu bardzo konwencjonalna – wentylację obsługuje się zwyczajnymi pokrętłami i przyciskami, a ekran systemu multimedialnego znalazł niżej niż u rywala. Ta „tradycyjność” sprawia jednak, że kokpit jest przejrzysty i prosty w obsłudze. To samo dotyczy systemu operacyjnego z niezatłoczonym menu oraz ekranem, który szybko reaguje na dotyk.

skoda superb iv combi 2020 test deska rozdzielcza
Konwencjonalna, porządnie wykończona deska rozdzielcza Superba. Dużo schowków, cyfrowe zegary o dużych możliwościach personalizacji ustawień.

Plus za dużą liczbę schowków, w tym poręczną „szufladę” z ładowarką indukcyjną za dźwignią zmiany biegów. Ani materiały, ani stylizacja nie są tak wyszukane jak w Volvo, ale poszczególne elementy zmontowano solidnie, a okładziny zastosowane w niższych partiach wnętrza nie są podatne na zarysowania. Na tle podobnych aut klasy średniej Superb wyróżnia się zresztą starannym wykończeniem: ma m.in. tapicerowane kieszenie drzwi oraz – w wersji Laurin & Klement – przeszycia na uchwytach drzwi.

Mimo tych zalet Volvo stawia poprzeczkę znacznie wyżej, przynajmniej pod względem wykonania. Minimalistyczna deska rozdzielcza V60 niewiele różni się od tej z XC90, więc jej projekt liczy już ponad 5 lat, ale nic a nic się nie starzeje. Jest wykończona szlachetnymi materiałami i nienagannie zmontowana. I chociaż większość funkcji obsługuje się tu przez duży centralny ekran, do braku tradycyjnych instrumentów można się szybko przyzwyczaić. W menu systemu operacyjnego znalazł się widok ze skrótami do najczęściej używanych funkcji, a responsywna matryca sprawia, że regulacja wentylacji odbywa się intuicyjnie. Producent nie zapomniał nawet o pokrętle do regulacji intensywności podświetlenia kokpitu (w Superbie trzeba to robić przez ekran).

volvo v60 t8 deska rozdzielcza kokpit
Bardziej „cyfrowy” kokpit Volvo wbrew pozorom nie nastręcza problemów w obsłudze. Efektowny design, szlachetne wykończenie, brakuje jednak obsługi głosowej po polsku oraz ładowarki indukcyjnej dla smartfonów.

Volvo góruje nad rywalem także dostępnością wyświetlacza head-up oraz lepszą jakością obrazu z kamer ułatwiających parkowanie. Ma jednak swoje wady: cyfrowe zegary nie oferują tu aż tylu ustawień, co te w Skodzie, duży ekran utrudnia trafianie w niektóre pola, a w kokpicie nie wygospodarowano miejsca na bezprzewodową ładowarkę dla smartfona. W przeciwieństwie do Superba V60 nie ma też obsługi głosowej.

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: osiągi, zużycie paliwa

Pod względem potencjału zespołu napędowego hybrydowe wersje Superba i V60 grają w innych ligach. Niemniej w elektrycznym trybie jazdy są… zaskakująco podobne. Mają zbliżonej wielkości akumulatory (V60 T8: 11,6 kWh, Superb iV: 13 kWh), które z domowego gniazdka ładuje się około 5 godzin, i zbliżone zasięgi. W realnych warunkach, przy niezbyt dynamicznej jeździe, bez udziału silnika spalinowego są w stanie pokonać około 40 km, czyli o około 20% mniej od deklaracji producentów. Nawet w trybie elektrycznym mają dobre osiągi i rozpędzają się do ok. 130 km/h. Co istotne, nawet z rozładowanym akumulatorem wciąż ruszają „na samym prądzie”, a tryb B przekładni pozwala im skuteczniej odzyskiwać energię podczas hamowania (i rzadziej korzystać z pedału hamulca).

W trybie hybrydowym Volvo zapewnia naprawdę sportowe osiągi – od 0 do 100 km/h rozpędza się w niespełna 5 s, podobnie jak spalinowi rywale (374-konne BMW M340i, 390-konny Mercedes-AMG C 43). Reakcja na gaz jest żywiołowa również podczas rozpędzania się od wyższych prędkości. W dodatku, w przeciwieństwie do Superba, V60 dysponuje napędem tylnej osi (dołączanym) – choć nie pracuje on tak płynnie jak rozwiązanie mechaniczne, poprawia trakcję na śliskich nawierzchniach. Zużycie paliwa jest wyższe niż konkurenta, ale i tak relatywnie niewielkie: w trybie hybrydowym podczas spokojnej jazdy w trasie można uzyskać wynik poniżej 7 l/100 km, natomiast jazda autostradowa (140 km/h) podnosi go do ok. 9,5 litra. W mieście trzeba liczyć się ze zużyciem 10,5 l.

Superb ma stonowane osiągi (0-100 km/h w 7,8 s), ale okazuje się wystarczająco dynamiczny nawet na autostradzie. Silnik elektryczny zapewnia mu przyjemnego „kopa” podczas przyspieszania, a 6-biegowa skrzynia DSG sprawnie reaguje na kick-down. W trybie hybrydowym zużycie paliwa poza miastem wynosi około 5 l/100 km, w mieście ok. 7,5 l/100 km, a na autostradzie – około 8-9 l/100 km.

W obu samochodach wysokonapięciowy akumulator można doładowywać z silnika benzynowego, ale mija się to z celem. Zużycie paliwa wzrasta wówczas do kilkunastu litrów na 100 km przy zauważalnym osłabieniu osiągów. Hybrydy plug-in, podobnie jak auta stricte elektryczne, są propozycjami dla osób, które mają warunki, by takie pojazdy regularnie ładować.

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: prowadzenie, komfort

Na drodze Superb ma zrelaksowany charakter – bardzo harmonijnie i miękko tłumi nierówności. Wersja iV jest standardowo wyposażona w adaptacyjne amortyzatory, które w sportowym trybie zapewniają lepszą kontrolę i ograniczają ruchy nadwozia (co przydaje się np. na autostradzie), jednak nawet wtedy zawieszenie nie pozwala sobie na nadmierne wstrząsy. Poziom komfortu podnosi skuteczne wyciszenie, zbliżone do Volvo.

Pod obciążeniem Skoda pozytywnie zaskakuje bezpiecznym prowadzeniem z łatwą do skontrolowania podsterownością oraz precyzyjnym, dobrze wyważonym układem kierowniczym – choć z uwagi na gabaryty samochodu trudno nazwać go „zwinnym”. Wydajność hamulców jest, podobnie jak w Volvo, bardzo dobra.

skoda superb iv combi 2020 test przód

V60 jest bardziej zwarte, mniej się przechyla i daje kierowcy większe poczucie integracji z autem. Niestety, z racji swojej ceny oraz osiągów budzi znacznie większe oczekiwania – i nie do końca je spełnia. Układ kierowniczy podczas szybkiej jazdy okazuje się niepotrzebnie napięty, a w zakrętach czuć wysoką, ponad 2-tonową masę własną. Wersja Polestar Engineered jest wyposażona w zawieszenie o mechanicznie regulowanej twardości (w 22-stopniowym zakresie), ale regulacja tylnej osi wymaga wjechania na podnośnik, więc należy traktować je raczej jako ciekawostkę. Atutem Volvo jest natomiast wyjątkowo wysoka sztywność konstrukcji: na dziurach czy podczas wjeżdżania na krawężniki ma się wrażenie, że nadwozie praktycznie „nie pracuje”.

volvo v60 t8 przód

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: ceny, wyposażenie

Cenowo to dwa światy: Superb iV w topowej wersji Laurin & Klement to wydatek ok. 180 tys. zł, a jej atutem jest bogata seryjna specyfikacja, obejmująca m.in. wspomniane adaptacyjne zawieszenie, matrycowe reflektory LED, skórzane fotele (z przodu regulowane elektrycznie), nawigację z ekranem 8′, kamerę cofania, elektrycznie sterowaną pokrywę bagażnika czy ładowarkę bezprzewodową do telefonów. Na liście opcji można znaleźć elementy zaskakujące w popularnym aucie klasy średniej, takie jak podsufitka z Alcantary czy rolety tylnych okien. Superb nie rozczarowuje także gamą dostępnych systemów wsparcia (w tym adaptacyjny tempomat z asystentem jazdy w korku oraz monitorowanie tylnej strefy pojazdu przy cofaniu), które działają płynnie i intuicyjnie.

V60 T8 Polestar Engineered kosztuje blisko 300 tys. zł i wymaga jeszcze doposażenia m.in. w elektrycznie sterowane fotele czy kamerę cofania. A opcje są tu znacznie droższe niż w Skodzie. Zaletą Volvo są korzystnie wycenione pakiety dodatków oraz, typowo dla aut premium, szeroka gama opcji personalizacji kabiny – elementów dekoracyjnych i tapicerek.

skoda superb combi iv volvo v60 t8 plug-in test 2020 06

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: PODSUMOWANIE

Mimo znacznie wyższej ceny porównanie wygrywa Volvo V60 T8. Owszem, nie jest tak pakowne jak Skoda Superb, jednak pod względem wykończenia i wyposażenia to pełnoprawny reprezentant segmentu premium. Ponad 400-konny hybrydowy zespół napędowy zapewnia mu sprinterskie osiągi, a przy regularnym ładowaniu akumulatora jego zużycie paliwa okazuje się relatywnie niewielkie. V60 punktuje wreszcie bardziej zwartym prowadzeniem.

Skoda Superb „ląduje” na drugim miejscu, ale nie na całkowicie przegranej pozycji. To samochód o niebywale przestronnej kabinie, z pojemnym i funkcjonalnym bagażnikiem oraz bardzo ergonomicznym miejscem pracy kierowcy. W dodatku porządnie wykończony – nie tak efektownie jak Volvo, jednak solidnie i starannie. Także hybrydowy napęd plug-in – w swojej klasie mocy – okazuje się udany, wystarczająco dynamiczny, a przy tym oszczędny. Superb prowadzi się bardzo bezpiecznie, ale jego podwozie na tle dynamiczniej usposobionego V60 jest nieco rozleniwione. Przypadnie do gustu kierowcom lubiącym komfort.

Nabywcy V60 powinni rozważyć zakup wersji T8 bez pakietu Polestar i bez mechanicznie regulowanego zawieszenia, za to aż o ok. 35 000 zł tańszej (Inscription: od 261 150 zł, R-Design: 262 200 zł). No i mimo wszystko warto zajrzeć do salonu Skody…

skoda superb combi iv volvo v60 t8 plug-in test 2020 07

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: dane techniczne, osiągi, spalanie, ceny
DANE TECHNICZNESkoda Superb iV CombiVolvo V60 T8
Silnikbenzynowy, turbo + elektrycznybenzynowy, kompr. i turbo + elektryczny
Układ cylindrów/liczba zaworów/pojemność skokowaR4/16/1395 cm³R4/16/1969 cm³
Moc systemowa218 KM405 KM
Maks. moment obrotowy250 Nm660 Nm
Napędprzedni4×4
Skrzynia biegówaut./6-biegowaaut./8-biegowa
Długość/szerokość/wysokość4,86/1,86/1,51 m4,78/1,85/1,50 m
Rozstaw osi2,84 m2,87 m
Średnica zawracania11,7 m11,7 m
Masa/ładowność1826/465 kg2050/470 kg
Poj. bagażnika (min./maks.)510/1800 l529/1441 l
Poj. zbiornika paliwa50 l (Pb 95)60 l (Pb 95)
Opony (testowanego egzemplarza)235/45 R18235/40 R19
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA)
Prędkość maksymalna224 km/h250 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h7,8 s4,6 s
Średnie zużycie paliwa1,9 l/100 km2,1 l/100 km
DANE TESTOWE
Przyspieszenie 0-100 km/h7,8 s4,8 s
Droga hamowania 100-0 km/h (hamulce ciepłe/zimne)42,1/42,4 m42,1/42,1 m
Poziom hałasu przy 50/100 km/h55,2/60,5 dB55,4/60,9 dB
Zużycie paliwa w teście (miasto/trasa/średnie 50:50)7,4/5,2/6,310,5/6,8/8,7
CENA
Cenaod 154 550 zł
(Laurin & Klement: 179 100 zł)
od 261 150 zł
(T8 AWD Polestar Eng.: 296 450 zł)

Skoda Superb iV Combi, Volvo V60 T8: wynik porównania (maks. ocena cząstkowa to 5 gwiazdek)
WYBÓR KIEROWCÓWVolvoSkoda
Przestronność, ergonomia, funkcjonalność4*5*
Jakość wykończenia5*4*
Osiągi5*3*
Zużycie paliwa4*4*
Prowadzenie, hamulce4*3*
Komfort jazdy, wyciszenie4*4*
Wyposażenie, dostępność opcji4*4*
Cena zakupu3*4*
ŚREDNIA4,1*3,9*
MIEJSCE12

Skoda Superb iV Combi: galeria zdjęć

Volvo V60 T8: galeria zdjęć

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji