Wraz z nadejściem cieplejszych dni na myjniach bezdotykowych zaczęły tworzyć się kolejki. Podpowiadamy, jakich zachowań unikać, aby ułatwić życie sobie i innym kierowcom.
Wizyta na myjni bezdotykowej to tani, szybki i skuteczny sposób na wyczyszczenie auta po zimie. Wypłukanie soli drogowej z zakamarków karoserii, takich jak progi i nadkola, pozwala spowolnić rozwój korozji, a tym samym wydłużyć okres bezproblemowej eksploatacji samochodu. Nie dziwi więc, że wystarczy kilka słonecznych dni z dodatnią temperaturą, żeby zaobserwować wzmożony ruch na myjniach.
Jednak długie oczekiwanie na wjazd na stanowisko nie zawsze wynika z dużej liczby aut. Do powstawania kolejek często przyczyniają się sami kierowcy, którzy swoim niefrasobliwym zachowaniem wydłużają proces mycia. Poniżej wskazujemy, jakich nawyków unikać, aby skrócić czas wizyty na myjni.
1 Korzystanie z jednej myjni
Czasem, aby nie utknąć w kolejce samochodów czekających na umycie, trzeba jedynie zmienić swoje przyzwyczajenia. Wielu kierowców ma bowiem swoją ulubioną myjnię, zwykle zlokalizowaną blisko domu. Nierzadko okazuje się, że wystarczy przejechać zaledwie kilkaset metrów czy kilometr dalej, aby trafić do innego punktu, w którym wolnych stanowisk nie brakuje.

2 Szukanie portfela
Niektórzy kierowcy wydają się zapominać, że za mycie samochodu trzeba zapłacić. W efekcie dopiero po wjechaniu na stanowisko i wyjściu z auta zaczynają szukać portfela – najpierw po kieszeniach, później w kabinie, a kolejka za nimi rośnie. Warto pomyśleć o innych i zawczasu przygotować monety, żetony lub kartę (zależnie od dostępnej metody płatności na myjni).

3 Rozmawianie przez telefon
W dzisiejszych czasach wiele osób nie rozstaje się ze swoją komórką, co niestety da się zauważyć również na myjni. Jedni prowadzą ożywioną dyskusję przez telefon, drudzy przygotowują relację na media społecznościowe, ale skutek jest ten sam – cały proces mycia auta znacząco się wydłuża, a koszty rosną.

4 Robienie porządków w bagażniku
To kolejna czynność, którą lepiej wykonać, stojąc w kolejce, a nie dopiero po zaparkowaniu na stanowisku. Jeśli planujemy skorzystać z własnych detergentów (np. preparatu do mycia felg), to powinniśmy je wcześniej przygotować, zamiast szukać ich na ostatnią chwilę w bagażniku.

5 Czyszczenie dywaników
Dla wielu kierowców wizyta na myjni samoobsługowej to często także okazja do wyczyszczenia dywaników. Naszym zdaniem jednak powinno to się robić w domu (np. w wannie czy pod prysznicem). Chodzi oczywiście przede wszystkim o czas i wydłużanie kolejki na myjni, ale nie tylko. Po pierwsze, wkładanie świeżo umytych mat do auta sprzyja zbieraniu się wilgoci w kabinie. Po drugie, trzepanie dywaników w pobliżu samochodu powoduje osadzanie się kurzu na karoserii – trzeba o tym pamiętać, jeśli w planach mamy ręczne doczyszczanie lub wycieranie.

6 Ręczne mycie samochodu
Zacznijmy od tego, że na niektórych myjniach bezdotykowych ręczne mycie auta jest po prostu zabronione. Natomiast nawet jeśli regulamin obiektu na to pozwala, warto pomyśleć o kierowcach czekających za nami. Dlatego, aby bez pośpiechu, dokładnie wyczyścić samochód, lepiej jest przyjechać o innej porze, gdy nie ma kolejek.

7 Wycieranie nadwozia
Wycieranie auta po wizycie na myjni samoobsługowej nie tylko zabiera czas, ale może również okazać się zabójcze dla lakieru. Podczas tego rodzaju mycia spłukiwane są bowiem jedynie powierzchowne zanieczyszczenia. Na karoserii nadal pozostaje prawie niewidoczna warstwa brudu, która podczas wycierania szmatką czy ręcznikiem może doprowadzić do uszkodzenia lakieru. Lepszym pomysłem będzie spłukanie auta wodą demineralizowaną i krótka przejażdżka, podczas której nadwozie zostanie osuszone.

Przeczytaj także:
Mycie dywaników w domu? XD Może w tej samej wodzie w której się kąpiesz żeby było ekologicznie?