Gdy w 2012 r. silnik 1.0 EcoBoost wchodził na rynek, obawiano się, czy będzie on oszczędny, trwały i zniesie pracę w większych modelach. Po latach mamy już dosyć wyraźny obraz sytuacji. Jest dobra, ale nie obyło się bez wpadki.
Wprowadzając silnik 1.0 EcoBoost Ford podkreślał, że jego blok mieści się na kartce papieru w formacie A4. Procesowi minimalizacji poddano także turbosprężarkę. Z korzyścią dla kierowcy. Dzięki małemu wirnikowi o symbolicznej bezwładności w zasadzie nie istnieją opóźnienia w reakcji na gaz, a silnik zabiera się do pracy od niskich obrotów, równomiernie oddając moc aż do końca skali obrotomierza.

Nie każdemu do gustu przypadnie jednak brzmienie tej jednostki napędowej. Wkręcaniu na obroty, czy zdecydowanemu naciśnięciu na gaz towarzyszy charakterystyczny warkot trzech cylindrów – słyszalny, ale nie natarczywy. Mimo braku wałków wyrównoważających wibracje udało się utrzymać na symbolicznym poziomie. Część z nich kompensuje specjalnie zaprojektowany układ korbowo-tłokowy i niedoważone koło zamachowe, resztę biorą na siebie poduszki silnika. Podobnie jak opracowana przez Volkswagena jednostka 1.0 TSI, fordowski 1.0 EcoBoost ma układ chłodzenia z dwoma termostatami oraz zintegrowany z głowicą i chłodzony cieczą kolektor wydechowy, który korzystnie wpływa na zużycie paliwa – nawet przy dużym obciążeniu temperatura spalin utrzymuje się w optymalnym zakresie, a sterownik nie musi wzbogacać mieszanki.
Silnik 1.0 EcoBoost – rozrząd
Rozrząd silnika 1.0 EcoBoost jest napędzany paskiem. Pracuje pod szczelną obudową i jest smarowany olejem silnikowym, co zwiększyło jego żywotność (krótkim paskiem zębatym napędzana jest również pompa oleju). Producent zaleca wymianę paska rozrządu w silniku 1.0 EcoBoost co 240 tys. kilometrów lub 10 lat. W serwisie Forda za wymianę rozrządu trzeba zapłacić ok. 2500 zł. Korzystając z usług nieautoryzowanego serwisu oraz z zamienników (ok. 400 zł za pasek, rolkę i uszczelkę dekla) koszt usługi uda się zredukować.
Silnik 1.0 EcoBoost – dane techniczne, modele
Silnik 1.0 EcoBoost występuje w wersjach rozwijających 100 KM i 170 Nm; 120 KM i 170 Nm; 125 KM i 170 Nm oraz 140 KM i 180 Nm. W mocniejszych odmianach szczytowe wartości momentu obrotowego mogą być wyższe za sprawą funkcji overboost, która na kilkanaście sekund zwiększa ciśnienie doładowania, zapewniając dodatkowe 30 Nm. Rozpiętość mocy otworzyła drogę do zastosowania silnika 1.0 EcoBoost w wielu modelach Forda, m.in. w Fieście, Focusie, B-Maxie, C-Maxie, Mondeo, EcoSporcie, Pumie, a także dostawczych Transitach/Tourneo (Courier/Connect). Montowano go nawet w bolidzie posiadającym drogową homologację: rozwijał w nim 205 KM. Poniżej przedstawiamy galerię w.w. modeli Forda. W nawiasie zamieściliśmy lata montowania w nich silników 1.0 EcoBoost.
Silnik 1.0 EcoBoost – osiągi i zużycie paliwa
Dynamika silnika 1.0 EcoBoost jest satysfakcjonująca. Przykładowo: 125-konny Focus 1.0 EcoBoost na przyspieszenie do 100 km/h potrzebuje 11,3 s. To wynik na poziomie wolnossących silników 1.6-1.8. Doładowany silnik góruje jednak nad nimi elastycznością. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, ile spala silnik 1.0 EcoBoost, gdyż najwięcej zależy od kierowcy. Delikatnie traktowany Focus domaga się 5-6 l/100 km na trasie oraz 7-8 l/100 km w mieście. Jeżeli kierujący zdecydowanie operuje pedałem gazu, w grę wchodzi 9-10 l/100 km, a nawet więcej. Zasada „turbo żyje, turbo pije” wciąż obowiązuje.

Silnik 1.0 EcoBoost – awarie i usterki
Silniki 1.0 EcoBoost nie okazały się całkowicie wolne od wad. Najwięcej problemów przysparza układ chłodzenia. W niektórych autach wykrywano nieszczelności pompy i kanałów wodnych. Przedmiotem akcji serwisowej był podatny na pękanie przewód między zbiorniczkiem wyrównawczym i turbosprężarką. W zależności od sytuacji i czasu reakcji ze strony kierowcy, nieszczelność mogła zakończyć się wypaleniem uszczelki pod głowicą, a nawet odkształceniami głowicy i cylindrów. W skrajnych sytuacjach wiązało się to z koniecznością wymiany silnika na nowy lub używany, co oznacza koszty liczone w tysiącach złotych – za używany silnik 1.0 EcoBoost trzeba zapłacić przynajmniej 4 tys. zł lub nawet 7-8 tys. zł za kompletną jednostkę z osprzętem. W silnikach produkowanych od jesieni 2013 r. dokonano poprawek w układzie chłodzenia. Doniesienia na temat zatarcia jednostki na panewkach, problemach z elektroniką czy wyciekach oleju są sporadyczne.

Silnik 1.0 EcoBoost – jaki olej?
Mimo sporego wysilenia i obecności turbosprężarki, silnik 1.0 EcoBoost raczej nie spala oleju. Ford zaleca stosowanie specjalnie opracowanego dla tej jednostki oleju Ford Castrol Magnatec Professional 5W20 i wymienianie go co 20 tys. km. To rzadki środek smarny, który dobrze chroni silnik już od momentu rozruchu, jednak przy wysokich temperaturach staje się wodnisty. Na forach dyskusyjnych Forda można spotkać się z opiniami, że lepszym wyborem będzie olej 5W30 (rzekomo zalecany przez część ASO), który warto wymieniać co 10-15 tys. km.
Właściciele Fordów przestrzegają się przed chiptuningiem przeprowadzonym w przypadkowo wybranym punkcie – może przynieść więcej szkody niż pożytku. A silnik wręcz prosi się o elektroniczne modyfikacje. Uzyskanie ok. 145 KM i 230 Nm nie stanowi większego problemu, a przy rozsądnej eksploatacji tak zmodyfikowane auta przejechały już ponad 150 tys. km. Kres możliwości leży znacznie wyższej. Na potrzeby rajdowej Fiesty R2 silnik podkręcono do 180 KM. W żeliwnym bloku tkwią więc spore rezerwy.
Silnik 1.0 EcoBoost – podsumowanie
Downsizing nie okazał się zabójczy dla litrowego silnika Forda. W niemieckich serwisach ogłoszeniowych można znaleźć Focusy 1.0 EcoBoost z przebiegami przekraczającymi 250 tys. kilometrów. Wciąż są wyceniane na minimum pięć tysięcy euro. Gdyby nie problemy z układem chłodzenia i wynikające z jego rozszczelnienia konsekwencje, obraz sytuacji byłby więcej niż dobry. Przymierzając się do zakupu samochodu z silnikiem 1.0 EcoBoost warto zarezerwować budżet na profilaktyczną wymianę napędu rozrządu i przegląd układu chłodzenia.
Redakcja poleca:
Najlepsze silniki po downsizingu – wysilone, a mimo tego bezawaryjne!
Silnik 1.6 EcoBoost – opinie, trwałość, usterki, dane techniczne
Przebieg 66000 km pekniety tlok cylindra najblizszego rozrzadowi. Silnik wymaga wymiany. Ekologia kosztuje.
Przebieg 125tyś uszczelka pod głowica do wymiany , silnik sie przegrzał ;/ układ chłodzenia awaryjny.
Silnik do wymiany….
Tys nie tyś
Ja też stary, przebieg 155 tyś, uszkodziła się głowica, mechanik powiedział, że silnik do wymiany. Po 2 nieudanych próbach wymiany silnika, zdecydowałem się na regenerację głowicy i innych elementów.
Całkowity koszt 15k zł, powodzenia 😛
Dwa dni od zakupu i ukręcił się wałek turbosprężarki – 161 000 km, silnik 100 KM. Może miałem pecha, zobaczymy później ale ekologia kosztuje, szkoda że mnie ….
Porażka ..także 155 tys. km przebiegu ( po 4 lat użytkowania), uszkodzona głowica przez pasek rozrządu !
Kicha, nie polecam !
Naprawa w serwisie Forda – uwaga ! – 18.700 zł netto !
„FORD GÓW.NO WORT ! „
Cena jak to w Aso. W 2010 roku wymieniałem silnik w Focusie 1.6 mk1. koszt 14tys. zł.
Fiat tipo 2016 1.4 95km, 270 tys padł rozrusznik 200 zł.
Kupiłem w salonie FORD auto demonstracyjne 9 m-czne przebieg 5900 km. Focus kombi Active. 1.0 125 KM. Na razie 30 tyś km i … NIC
Olej co 15 tys ten zalecany FORDOWSKI Castrol. Dziennie robię 120 km (90% trasa). Pali 5,3-5,6 (JEŻDŻĘ NA TRYBIE ECO). Nic nie skrzypi, nie trzeszczy. Dobrze dopasowane elementy. Silnik elastyczny, w miarę dynamiczny, szybko zbiera się. Jak każdy Ford (szczególnie Focus) ma ŚWIETNE WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE). Trzyma się drogi jak wójt małej gminy stołka.
Kia Magentis 2.5 V6 2001 rok, przebieg 380 tys, padł alternator – regeneracja 200 zł plus nowe kable tzn. używane ale oryginał kia 60 zł
mam focusa 1.0 100KM 7 lat 60 tyś przebiegu olej zmieniany co rok albo co 10 tyś. wsztsko chodzi jak z fabryki. Pierwsza ustaerka zapocona pokrywa silnika w aso 2200 zł, druga to przedwczesne zużycie opon (porozrywane brzegi) za mocny dla opon czy jak xD.
Mam 2014 rok (uzytkuję w UK)
we wrzesniu ub roku wymiana silnika na nowy (przejechał równe 100 000 mil).
Wymiana w serwisie, gdzie nie zapłaciłem ani funta.
Po telefonie bez gadania kazali dostarczyć auto i wymienili co trzeba.
Dziś stracił moc, dodatkowo łapie temperaturę i włącza wentylator na chłodnicy
ogólnie jak kolega wyżej napisał
Ford gówno itd.
Użytkuję aktualnie od lipca 2019 r focusa z silnikiem 1.0 ecoboost 125KM (od nowości). Auto jest wykorzystywane w firmie do pracy w terenie i aktualnie ma przebieg 52 000 km. Wspomnę tylko, że jeździłem już poprzednimi generacjami focusa oraz mondeo (z normalnymi silnikami) i nie było większych problemów. Wymiana płynów realizowana jest w cyklu co 15 tyś km. Po 50 tyś wymienione zostały świece zapłonowe. Już na samym początku pojawił się problem z powłoką lakierniczą przy tylniej lampie – na drugi dzień po odbiorze odpadł kawałek lampy (która była eksponowana na słońcu) i pokazał robioną zaprawkę. Sprawa została zgłoszona do dealera forda, lampa została wymieniona jednak zaprawka została (samochód z salonu z zaprawką lakierniczą). Dodatkowo z klapy bagażnika wypadły przy zamykaniu jakieś blaszki/styki. W czasie użytkowania boczna tapicerka strasznie skrzypi jeżeli oprzemy mocniej łokieć (spasowanie elementów jest tragiczne na drzwiach). Przy ok 46 tyś przy porannym rozruchu coś lekko strzeliło w najczęściej używanym pedale sprzęgła (cały jest wykonany z plastiku). Lekko zaczął wchodzić w podłogę i kołysać się na boki. zgłosiłem to do serwisu. Stwierdzili, że to wysprzęglik. Ale musiałem pojechać do domu, zadzwonić na assistance aby zlawetować pojazd i odebrać zastępczy do wykonywania obowiązków służbowych. Po dwóch dniach samochód był do odbioru w godzinach popołudniowych. Wyjeżdżając z serwisu pedał nadal był miękki jak poprzednio. Dodatkowo włączyły się po raz kolejny informacje o braku/Awarii ESC oraz Pre Collision Assist. komunikaty często się wyświetlają, gasną po restarcie silnika. Na moje pytanie dlaczego tak się dzieje, w fordzie mi odpowiedzieli, że w fordach tak się często dzieje i to nie jest nic poważnego. Oczywiście siedząc w poczekalni przyszedł również starszy pan który wymieniał listę komunikatów, zaczynając od awarii świateł adaptacyjnych itd. Wracając do tematu. Odebrałem samochód i zadzwoniłem następnego dnia do serwisu, że usterka nie została naprawiana i mam wątpliwości. Odpowiedź: ,,zazwyczaj wymiana wysprzęglika pomagała” (normalnie chybiła trafił). Doszliśmy do umówienia kolejnej wizyty która będzie za dwa tygodnie (Panowie, serio tyle miałem czekać?). A teraz zwieńczenie tematu. Dzisiaj Ford pojechał na lawecie. jeszcze przed umówioną wizytą. Wyświetlił się komunikat o ,,braku płynu hamulcowego”. Dodatkowo mój tata wspominał dzień wcześniej, że pod samochodem była lekko tłusta plama więc skwitowałem ,,że to z klimy”. Okazało się jednak, że to płyn hamulcowy. Czekam teraz w domu na kolejny samochód w ramach assistance. Jednyne z czego się cieszę i dziękuję Bogu, że wróciłem z rodziną z wyjazdu cały i zdrowy. Kupujcie nowe fordy.
he, wysprzeglik mi padl na autostradzie w niemczech (focus z wypozyczalni, trzylatek, 72tys, 1.0), niemiecki serwis forda niby wymienil ten wysprzeglik i w drodze powrotnej do kraju, zaczelo sie dziac to samo, miekki pedal sprzegla wchodzacy w podloge jak w maslo, co sie dzialo pozniej to nie wiem ale gosc z wypozyczalni przy kolejnej okazji powiedzial, ze ford mial akcje serwisowa na te wysprzegliki ale nie wiem czy to prawda
Problemów z Fordem Ciąg dalszy. 2 miesiące temu, ok 150 tyś na liczniku i wyskakuje mi na skrzyżowaniu 2-ka (zgrzyt). przejechałem 400 km i już nie wchodzi 4-ka. Mechanik rozebrał skrzynię i przesłał zdjęcia. Normalnie……wyłamane zęby. Dzisiaj sąsiad, który mam wersję titanium pożegnał swojego młodszego o rok focusa na lawecie. Przejechał lekko ponad 100 tyś i te same objawy. U mnie pojawił się natomiast kolejny problem z brakiem mocy (CHECK ENGINE). Przy serwisie olejowym mechanik zdiagnozował awarię sondy lambda. Objawy: przy próbie przyśpieszania silnik (pedał w podłodze) nie ma w ogóle mocy i czuć dziwny dźwięk jak gdyby w silniku zamiast oleju były gwoździe. Jednostka próbuje wykrzesać moc ale dodatkowo pojawiają się dziwne drgania przenoszone z silnika na karoserię. Dodatkowo silnik się przegrzewa i na postoju czuć zapach, dla przykładu: garnek bez wody postawiony na kuchence. Nigdy więcej Forda.
Szkoda, że Państwo nie zamieścili (usunęli) moją opinię na temat tego silnika oraz Forda.
Posiadam forda 1.0 automat z rocznika 2017
Przebieg 65000
Narazie bez awarii.Jedyne co to skrzypiąca tylna kanapa(nawet bez pasażerów).olej wymieniam co 10000..Myślę że może uda się dociągnąć do 250tys.???
Focus 1.0 ecoboost 125KM z 2014, przebieg łagodny 45000. Rok temu wyciek oleju w silniku, serwis za 4.500 pln. Teraz 2 razy lawetowany bo nie odpaiał; serwis Forda nie zidentyfikowal powodu, u nich odpalał. Przy 2 przypadku zauważyli braki w płynie chłodzącym więc proponuja dalszą diagnostykę, która może kosztować 2-3 tys. bo otwarcie silnika. Z prawdopodobieństwem wymiany silnika dolnego lub całego , czyli koszt nawet 20 tys. Siedzę i myślę co zrobić…na cześci chyba.
Głęboki zawód. Wcześniej Mondeo chodziło jak złoto ale wiadomka służbowe to najlepsza marka 😉
ford sam nie potrafi zrobić dobrego silnika… bierze od PSA od mitsubischi, ostatni ich silnik to 2.0 w smax -do kitu, i 1,8tdci w miarę ok, i benzynowe klekoty montowane we fiestach 1.3 do 2004 bodajże z wałkiem w bloku….
EcoBoost 1.0 100KM – Fiesta 80 000 km w cztery lata. Przeglądy i wymiany zgodnie z harmonogramem – zero problemów z silnikiem. Jedyny problem z autem – jak jest mróz, to skrzypią sprężyny. Oby tak dalej.
fiesta Ecoboost 1.00 100KM rocznik 2018 267tys , wymiana oleju co 10k , co 60k wymiana oleju dynamiczna w automacie , problemy; pekniece plastiku na poduszce powietrznej na kierownicy. Omijqam ASO wymieniam olej u zaprzyjaznionego mechanika
Swoim focusem 1.0 ecoboost 125km z 12 roku zrobiłem ok 40 tyś, a ma teraz 205 tyś i nic sie nie dzieje. Olej co roku lub lekko ponad 10 tyś km. Jedyne co zrobiłem przez 3 lata (od kiedy go mam) to jeden przewód – przy turbinie ( koszt naprawy 20zł) no i oczywiście wymieniłem elementy ekploatacyjne takie jak tarcze, klocki.
Kupiłem w salonie FORD auto demonstracyjne 9 m-czne przebieg 5900 km. Focus kombi Active. 1.0 125 KM. Na razie 30 tyś km i … NIC
Olej co 15 tys ten zalecany FORDOWSKI Castrol. Dziennie robię 120 km (90% trasa). Pali 5,3-5,6 (JEŻDŻĘ NA TRYBIE ECO). Nic nie skrzypi, nie trzeszczy. Dobrze dopasowane elementy. Silnik elastyczny, w miarę dynamiczny, szybko zbiera się. Jak każdy Ford (szczególnie Focus) ma ŚWIETNE WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE). Trzyma się drogi jak wójt małej gminy stołka.
Tzn tryb eco
Przecież w tym trybie się nie da jeżdzić, ten motor wibruje i wszystko się trzęsie. Ciekawe jak poduszki silnika po 100tyś km? albo nawet po 50. Spalanie faktycznie nawet 5 litrów , tylko to raczej coś za coś ?
Proponuje taki test konsumencki:
W jednym z popularnych portali z samochodami używanymi ustawiamy model np. Ford Focus.
następnie wybieramy rodzaj paliwa: benzyna, rok produkcji od 2012, przebieg powyżej 200tys km oraz na koniec pojemność silnika od 999 cm3 do 999 cm3- klikamy szukaj i sumujemy liczbę wyników.
dokonujemy kolejnego wyszukiwania zmieniając jedynie pojemność silnika na 1,2 w górę, podobnie jak wcześniej sumujemy liczbę wyników. Porównujemy oba wyniki licząc proporcje.
Ja osiągnąłem wynik 1:7 na korzyść samochodów z silnikiem większym niż ecoboost.
Jeśli ktoś ma więcej czasu można sprawdzić na kilku portalach w tym zagranicznych.
Skoro te silniki są takie dobre to jakim cudem siedmiokrotnie rzadziej osiągają przebieg powyżej 200tyś km (przy większej liczbie sprzedanych egzemplarzy).
Jaki sens wstawiać taki silniczek zamiast 1,6 lub 2,0 ? Zużycie paliwa porównywalne. Więc o co chodzi ? O korzyści dla producenta ? Innych nie widzę. A wręcz straty dla użytkownika. Jakoś nikt nie wspomina o efektach po przebiegu 200-300 tys. km. A to raczej nic zaskakującego.
Ja nie narzekam
Przypominam użytkownikom samochodów z tym silnikiem o należytym stylu eksploatacji – takie jednostki napędowe wymagają:
– dbałości o sprężarkę (spadek obrotów po zakończonej jeździe)
– nie wkręcania na wysokie obroty zimnego silnika
– zmiany przełożeń skrzyni biegów stosownej do obciążenia i obrotów
– wymiany oleju co 15 – 20 tys. kilometrów
– wymiany świec co 50 – 60 tys. kilometrów
– umiarkowanego korzystania ze start-stopu
i wtedy okaże się że FORD wcale nie jest g…. wort.
Niestety to prawda co piszesz, ja każdym ze swoich samochodów tak w firmie jak i prywatnych rekach przejeżdżałem pow, 470 000 km i było spoko, bez większych napraw a mam starszy wiek.Obecnie nie kupię już żadnej nowej zapalniczki widząc kłopoty moich klientów i rodziny.Badziew goni badziew.Tylko korea i USA bez względu na wielkość czy pojemność.Policzcie ile lat trzymamy każdy samochód,u mnie zwyczajowo ok. 12 lat każdy. Liczna rodzina i przewozy robią potrzebę. Ale żelazna reguła,olej silnik Ful syntetyk:10 000km i wymiana,Automat:40 000 km wymiana a dynamiczna do 60000 km.Przeglądy przy każdych 20 000 km,w tym tarcze, klocki, tłumiki, czujniki,oponki i sprzęgło-200 000km-rozrusznik czy alternator-regeneracja wg potrzeby.Jestem mechanikiem więc wożę ze sobą miernik.Zaden samochód nie stanął mi po drodze a nie wykupuję Assistance gdyż nie potrzebuję.Polecam opinie dyletantów z tytułami mgr i opiniami o samochodzikach. Nie czytam,a zarabiam i jeżdżę. Pomyślności.
A mój 1.0 eco boost ma 85 tyś. I jest super a jeżeli ktoś nie dba to później takich ludzi narzekających
można znaleźć na forum takim jak to, którzy piszą o czymś do czego sami doprowadzili pozdrawiam
doprowadzili do kosztów 14 tyś, nie pisz takich rzeczy bo jeszcze ktoś pomysli, że mu się uda i zakupi dobry okaz. Raczej nikt nie chce wydać 14 tyś na naprawy!!!
co to jest 85tyś samochód. jak będzie 280tyś to proszę o opinię.
jak dbasz tak masz
Zakup samochodu musi być dobrze przemyślany, a żeby nie mieć takich problemów lepiej decydować się za nowe samochody, bo używane to po prostu loteria. Jak poszukiwałem zwinnego i dobrze wyposażonego auta dla rodziny, to było tego trochę, po jazdach próbnych padło na Forda Pumę z EcoBoost. To już kolejny Ford z tym silnikiem w naszej rodzinie. Wypowiedzi typu „no do 100k km i potem wymiana”. Jako użytkownik, mogę powiedzieć, że takie teksty, to można wsadzić do lamusa. Jeździmy sporo naszymi Fordami, niektóre mają 100k km za sobą i do tej pory żadnych problemów.
Mam focusa 1.0 125km 2014 i przebieg 200000tys. Nic się nie dzieje z silnikiem żadnych problemów. Olej w samochodzie był wymieniany na początku co 30tys(wiem że rzadko ale samochód i tak się nie psuje) aktualnie staram się zmieniać co 10tys. Olej leje 5w30 i to tego zmieniam zawsze filtry na czas. Jedyne co było robione w samym silniku to profilaktyczna wymiana świec żarowych przy 170-180tys. Samochód pali mi średnio 6-7litrów i zbiera się bardzo dobrze, ma świetną reakcje na gaz. Mogę podsumować to tak, jak dbasz tak masz!
Odkąd to w benzynie montowane są świece żarowe
Mam focusa 1.0 125km rocznik 2014. Jeżdżę bez żadnych problemów i awarii. Przebieg 200tys.
Witam,
Ten silnik to kaszana. Jeździłem nowym focusem z silnikiem 1.0 ecoboost od 1.5 roku. Na przekór serwisowi ford wymieniałem olej co 13-15 tys km (upierali się przy 30 tys). Świece i rozrząd po 60 tys km. Przy 100 tys. wymieniłem olej w skrzyni. Starałem się nie używać prawie zawsze systemu star-stop. Od początku eksploatacji zgłaszałem w serwisie dziwne metaliczne brzęczenie w górnej części silnika. Odpowiedź serwisu Ford : te silniki tak mają. Przy 118 tys pojawiły się drgania na silniku, myślałem, że to poduszki. Pojechałem do mechanika ale stwierdził, że to nie poduszki ale wymieniliśmy jeszcze świece…to samo. Odwiozłem samochód do firmy w celu oględzin przez mechanika który pracował w ford. Gość zastanawiał się jak taką kaszaną przejechałem prawie 200 km. Silnik do wymiany! To jest jakiś żart pomyślałem! Miałem wcześniej Mondeo 2.2 z silnikiem z PSA….panowie tym samochodem przejechałem 530 tys i dopiero jeden wtrysk się odezwał. Ale żeby samochód za 100 tys przejechał tylko 118 tys km? Służbowo w firmie jeżdżę od 12 lat fordami ale to jest totalny niewypał żeby nie powiedzieć…oszustwo.
Chyba nie jeździłeś bo Ford każe wymieniać olej co 20tys.
Panowie administratorzy nie usuwajcie negatywnych komentarzy o tym silniku oraz informacji które mogą pomóc w uniknięciu poważniejszej awarii i kosztów.
Akurat rozbieram taki silnik, bo stracił moc w czasie jazdy, po zgaszeniu już nie zapalił, 160tys przebiegu. Uszkodzony pasek, brak około 30 zębów i cały popękany, jeżdził na oleju 5w20 castrola. Więc nie wymiana rozrządu co 240tys jak zaleca producent, ale najlepiej 100tys. , pompa oleju też napędzana zwykłym paskiem, więc obydwa wymiana.
Fiesta 2015, 121 tys. km. zerwany pasek rozrządu… Później B-max 2014, 88 tys. km. zerwane wszystkie zęby na pasku rozrządu…. W obu przypadkach remont głowicy (znalezienie mostków do wałków rozrządu graniczy z cudem – chyba, że serwis jedyne 7500 zł). Moim zdaniem jedne z najgorszych silników.
super silnik 1.0 100 km.
Mam tego focusa 1,0 kombi najwyższą opcja 125km przy 114tys zerwane zęby paska rozrządu.. producent 240tyś wolne żarty. Macie ten silnik zmieniać już przy 100tys. Koszt 4800zł… zerwane żeby, uszkodzone 4 zawory, planowanie głowicy wymiana 2 pasków, oleju itd. gdybym znalazł gościa który robił zalecenia do tego silnika to parę rzeczy bym mu przetłumaczył. Gdyby nie ten cyrk to miałby dobrą ocenę..
Fiesta 2016, 1.0 100KM, najechane 88tys i zero problemów. Olej 5w20 co 13 tys i żadnych problemów. A dynamiczny jak cholera. Żona nie chce innego auta. Sam nim lubię jeździć. Może inni mieli pecha jak ja z 1.9tdi 110KM. Korba wyszła bokiem. Inni mogą twierdzić, że 1.9tdy były niezniczszalne…
1.0 ecoboost 100 kucy…
80 000 km pęknięty wał i korba..
ale nie ukrywam, lubię zapier*alać
Mój C-Max 1.0 ecoboost 2015 r kupiłem w dniu napaści Ruskich na Ukrainę czyli przejeździłem ponad rok i około 15 000 km , po zakupie wymieniłem tylko filtr kabinowy bo sprzedający przyznał się że nie wymienił po sprowadzeniu z Niemiec . Jeżdżę normalnie , krótkie trasy raz przejechałem 1000 km w ciągu 2 dni . Samochód chodzi cichutko trzyma się drogi super , wszystko działa jak w zegarku nie bierze oleju eksploatuję tak jak tu pisał Pan poprzednio – czyli normalnie . Przed zakupem naczytałem się różnych opinii i tych ” fachowców ” co nie mają pojęcia o eksploatacji samochodów tylko ” rura i gaz a mózgu brak ” . Mój znajomy powiedział do mnie po zakupie mojego C-Max ” Tylko nie Ford bo Ford gów.o word ” . A sam ma manię na auta Renault i sam ze swoimi autami R tylko w warsztatach naprawczych w przeciągu 2 lat zmienił 3 samochody , a teraz jeździ fordem mondeo . Moim zdanie Ford C-max 1.0 ecoboost to bardzo dobry samochód i sam zakład FORD dba o swoją markę .
„Producent zaleca wymianę paska rozrządu w silniku 1.0 EcoBoost co 240 tys. kilometrów lub 10 lat.”
Przez info producenta Kupując swojego 5lat 140000km nie wymieniałem rozrządu jak zawsze to robię przy zakupie auta, zrobiliśmy 30000km w 3lata, wymiana oleju co 15000km zapaliła się a raczej mrugnęła Czerwona lampka oleju, przez 3 dni mrygneła jeszcze kilka razy auto przez ten czas przyjechało 60km, i zaczęło coś terkotać no to do mechanika rozebrali duł silnika (miska to pomyłka) zapchany ssak no to sprawdzamy górę silnika pierścienie przegrzane silnik lekko przytarty
1. kalkulacja remont głowicy,cylindrów, poletka wału montaż demontaż i cześci ok 9000zł
2. kalkulacja to kup silnik z demontażu ceny zaczynały się od 8000zł wzwyż, no to kupujemy silnik po remoncie z nowymi jej częściami rozrządem itp miało być taniej wyszło 9 500 z częściami i robocizną.
nie miałem pojęcia o możliwości przytkania ssaka oleju drobinkami paska rozrządu skoro producent zaleca wymianę co 240 000km.
Jednak drugi raz kupił bym to auto bo fajnie jeździ i znając już jego bolączkę z możliwością zapchania ssaka , zaleciłbym rozrząd przy 150 000km i kontrola ssaka oleju ,