Na zakupie ogumienia można zaoszczędzić, wybierając opony używane, bieżnikowane (tzw. nalewki) lub budżetowe. Niektórzy też jeżdżą na oponach zimowych latem. Wyniki testu opon nie pozostawiają jednak złudzeń.
Przed laty samochody jeździły na jednym komplecie opon przez cały rok. Zdawał on egzamin, gdyż natężenie ruchu było znacznie mniejsze, a opony miały zupełnie inną budowę. Bieżnik popularnej w epoce PRL Dębicy D-124 przypominał czoło współczesnych opon wielosezonowych, a nawet uterenowionego ogumienia klasy MT. Współczesne opony są znacznie bardziej wyspecjalizowane. Zapewniają optymalną trakcję i krótkie drogi hamowania przede wszystkim w warunkach do pracy w których zostały zaprojektowane. Dlatego zimówka niezbyt dobrze radzi sobie latem – rozgrzana mieszanka staje się nadmiernie plastyczna, a opona letnia twardnieje w przy niskich temperaturach, co drastycznie wydłuża drogę hamowania.
Opony bieżnikowane, wielosezonowe, budżetowe i premium – droga hamowania
Przyczepność, jaką daje wybrane ogumienie, najlepiej zweryfikować wykonując pomiar drogi hamowania. Do jego wykonania nie potrzeba większych umiejętności u kierowcy ani specjalnej techniki jazdy – wystarczy rozpędzenie auta do określonej prędkości i zdecydowane wciśnięcie pedału hamulca. Od długości drogi hamowania w dużej mierze mogą zależeć skutki zdarzenia drogowego, dlatego też jest jednym z najczęściej branych pod uwagę parametrów opony.
Zimówka nowa czy używana? Test
W teście sprawdzono aż 10 różnych rodzajów opon – opony letnie (nowe budżetowe, nowe premium, nowe ze skandynawską mieszanką, używane), opony zimowe (nowe budżetowe, nowe premium, nowe bieżnikowane, używane) oraz opony całoroczne (budżetowe i premium). Drogi hamowania poszczególnych opon okazały się skrajnie różne. Rozbieżności na tym samym typie nawierzchni dochodziły nawet do 20 metrów.
Opony letnie i zimowe na śniegu – test drogi hamowania (40-0 km/h)
W typowo zimowych warunkach opony letnie nie mają szans. Do zatrzymania z 40 km/h potrzebują aż 40-50 metrów. To ponad dwa razy dłużej od najtańszych nawet zimówek! Nawet ogumienie całoroczne wypada tutaj zdecydowanie lepiej. Zdecydowanie wygrywa opona zimowa w specyfikacji skandynawskiej – wszystko za sprawą zmniejszonej twardości gumy i odpowiednich nacięć bieżnika, tzw. lameli.
Hamowanie (100-0 km/h) na mokrym asfalcie – opona nowa kontra zimowa, bieżnikowana i używana
Na mokrej nawierzchni rozrzut w drogach hamowania jest znaczący. Najsprawniej hamują letnie opony premium (60 m). Miękka opona skandynawska wypada źle (80 m) i przegrywa jedynie z używaną zimówką (85 m). Ogumienie całoroczne (66/70 m) jest dobrym kompromisem między dwoma rodzajami opon. Jeśli asfalt jest mokry, duże znaczenie ma temperatura otoczenia. Gdy spadnie poniżej 7°C i zrobi się ślisko, przewagę będą miały zimówki. Dlatego też zaleca się ich stosowanie nie tylko do stopnienia śniegu, ale do czasu, gdy temperatura wzrośnie powyżej 7°C.
Zobacz też: Opony letnie zimą wydłużają drogę hamowania nawet o 10 metrów
Hamowanie (100-0 km/h) na suchym asfalcie – test opon letnich, zimowych, budżetowych i bieżnikowanych
Na suchej nawierzchni przyczepności najszybciej wyhamuje samochód z założonymi oponami letnimi. Dotyczy to także opon używanych – wysokość bieżnika nie ma znaczenia, gdy nie musi on odprowadzać wody. Dlaczego opony letnie hamują skutecznie na suchym asfalcie nawet podczas mrozu? Opona nagrzewa się przy intensywnym kontakcie z nawierzchnią, co sprawia, że mieszanka odzyskuje plastyczność. Dłuższa droga hamowania mających głębszy bieżnik zimówek nie dziwi, ale oponom całorocznym bliżej właśnie do nich niż do opon letnich. Ogumienie skandynawskie podczas ostrego hamowania na suchej nawierzchni nie tylko jest nieskuteczne, ale i błyskawicznie się zużywa.
Opony całoroczne, letnie, zimowe, używane czy bieżnikowane? Co wybrać?
Każdy rodzaj opony jest stworzony do pracy w innych warunkach drogowych. Przekłada się to na różnice w przyczepności. Gdy pada śnieg, mające odpowiednie właściwości ogumienie zimowe pozwoli wyhamować o ponad 20 metrów bliżej od opon letnich. Bardzo dobrze sprawdzają się opony bieżnikowane czy budżetowe z kierunkowymi bieżnikami.
Sytuacja odwraca się na suchym asfalcie. Tracąca swoje właściwości przy plusowych temperaturach opona skandynawska znajduje zastosowanie tylko w ekstremalnych warunkach zimowych, natomiast produkty całoroczne przeważnie plasują się między letnim i zimowym. Niedociągnięcia w konstrukcji bieżnika czy składzie mieszanki obnażają też próby na mokrej nawierzchni. Jakie opony będą najlepszym wyborem? Dla kierowcy użytkującego auto w typowych warunkach będą to dwa komplety dobrych opon letnich i zimowych lub jeden wielosezonowych premium. Kilkanaście metrów różnicy w drodze hamowania względem tańszych opon w krytycznej sytuacji może być na wagę złota.
Jak Motor testuje opony?
Aktualizacja: 11 grudnia 2018