Renault postanowiło wycofać się z największego rynku świata. To element nowej strategii koncernu. Jakie są plany francuskiej marki?
Po zaledwie 7 latach od utworzenia spółki joint venture Dongfeng Renault, zajmującej się produkcją aut osobowych na rynek chiński, francuska firma postanowiła wycofać się z tego przedsięwzięcia. Jakie są powody tej decyzji?
Przede wszystkim: kiepska sprzedaż, a co za tym idzie – słabe wyniki finansowe. W 2019 r. Chińczycy kupili tylko 18 607 aut marki Dongfeng Renault, a producent zanotował stratę w wysokości ponad 212 milionów dolarów. Dlatego Francuzi odstąpią swoje akcje drugiemu udziałowcowi, czyli firmie Dongfeng Motor Corporation, z zastrzeżeniem, że spółka nie będzie już mogła korzystać z nazwy Renault. Jako ciekawostkę można dodać, że fabryka Dongfeng Renault znajduje się w prowincji Wuhan, od której rozpoczęła się epidemia koronawirusa.
Jednak wycofanie się z rynku aut osobowych wcale nie oznacza, że Renault całkowicie znika z Chin. Francuska firma pozostanie nadal aktywna w segmencie samochodów dostawczych (za pośrednictwem spółki Renault Brilliance Jinbei Automotive) oraz „elektryków” (dwie spółki: eGT New Energy Automotive i Jiangxi Jiangling Group Electric Vehicle).
Częściowe opuszczenie chińskiego rynku to element nowej strategii aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, w ramach której władze koncernu dokonały podziału stref wpływów pomiędzy te trzy marki. Renault ma być obecne przede wszystkim w Europie, Mitsubishi skupi się na sprzedaży aut w Azji Południowo-Wschodniej, a dla Nissana zarezerwowano rynek chiński.
