Renault poddało swojego kompaktowego SUV-a modernizacji technicznej i wizualnej. Oto Kadjar po face liftingu.
Renault Kadjar debiutowało w 2015 r. i zyskało sporą popularność, choć do poziomu sprzedaży auta, z którym jest blisko spokrewnione – Nissana Qashqaia – bardzo mu daleko. Obecnie Kadjar jest na ósmym miejscu europejskiej listy bestsellerów swojej klasy (w pół roku kupiło go 58 785 osób; dane Jato Dynamics), a Qashqai to jej lider – (134 547 szt.). Renault uznało, że po trzech latach od debiutu należy przeprowadzić modernizację auta.
Zmiany wizualne są niewielkie – zmodyfikowano reflektory, światła przeciwmgielne (teraz są diodowe), tylne oświetlenie oraz zderzaki. Nowe są także trzy kolory lakieru i wzory felg. We wnętrzu zastosowano nowe: system multimedialny R-Link 2 z 7-calowym ekranem dotykowym (kompatybilny z Android Auto i Apple CarPlay), panel do sterowania klimatyzacji, siedzenia oraz wzory tapicerek. Ponadto zmodyfikowano boczki drzwi i nawiewy powietrza na kanapę, a pasażerowie na niej jadący mają do dyspozycji dwa gniazda USB.
Istotne zmiany zaszły w gamie silników. Jednostki 1.2 TCe (130 KM) i 1.6 TCe (163 KM) zastąpiła nowa, wyposażona w filtr cząstek stałych – 1.3 TCe (opracowana wspólnie z Nissanem i Daimlerem). Dostępna będzie w dwóch wariantach – 140- i 160-konnej, oba do wyboru ze skrzynią manualną lub automatyczną, dwusprzęgłową. W ofercie pozostają także turbodiesle. 1.5 dCi rozwija teraz 115 zamiast 110 KM, a 1.6 dCi (130 KM) został zastąpiony przez jednostkę o pojemności 1749 cm³, rozwijającą 150 KM (tylko ona będzie dostępna w połączeniu z napędem 4×4).
Sprzedaż zmodernizowanego Kadjara rozpocznie się w Polsce w styczniu przyszłego roku.