Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – opinia, zalety i wady

Napędy hybrydowe doskonale sprawdzają się w miejskich crossoverach. Jak jeździ Renault Captur w topowej wersji E-Tech 145 full hybrid? Jak wygląda zużycie paliwa?

Przez gamę silnikową Renault Captura przewinęły się trzy kluczowe rodzaje napędów hybrydowych. W ofercie nadal pozostają dwie odmiany mild hybrid (140 i 160 KM), natomiast wypadł z niej wariant plug-in hybrid. W efekcie na szczycie palety jednostek napędowej znalazła się tradycyjna hybryda z malutkim akumulatorem trakcyjnym bez możliwości podładowania go z gniazdka. Wersja E-Tech 145 full hybrid, bo o niej mowa, może się pochwalić kilkoma nowoczesnymi patentami mającymi zredukować do absolutnego minimum zużycie paliwa w warunkach miejskich przy jednoczesnym zachowaniu maksymalnej wydajności napędu i przyjemności z jazdy.

Dla podkreślenia atrakcyjności hybrydowego Captura, Renault przygotowało wersję wyposażeniową E-Tech engineering – drogą, ale solidnie wyposażoną i wyróżniającą się z zewnątrz. Właśnie takie auto trafiło do naszej redakcji. Jak jeździ Captur E-Tech 145 full hybrid i, przede wszystkim, ile zużywa paliwa? Oto nasz test.

POPULARNE

Używany Peugeot 3008 II (2016-2024) – który silnik wybrać?

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – nadwozie, wymiary

Jaki Captur jest, każdy widzi. To bardzo popularny samochód, o którym niedawno znów zrobiło się głośno za sprawą premiery nowego Mitsubishi ASX, czyli… w zasadzie uterenowionego Renault ze zmienionymi znaczkami. Trzeba przyznać, że mimo kilkuletniego stażu na rynku, Captur do tej pory imponuje lekkością stylizacji: ma co prawda wielki przód, lecz im spojrzymy dalej w tył nadwozia, tym prezentuje się on coraz zgrabniej. Na zdjęciach sprawia przy tym wrażenie auta większego niż w rzeczywistości – mierzy raptem 4,23 m na długość i 1,80 m na szerokość. Słuszna jest za to wysokość (1,58 m) uzyskana m.in. wskutek zawieszenia samochodu dość daleko od podłoża. Rozstaw osi ustalono na optymalne 2,64 m (wartość typowa dla aut kompaktowych).

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – wnętrze, bagażnik

Być może to domena topowej wersji wyposażenia, ale Captur w specyfikacji E-Tech engineering robi wrażenie jakością materiałów użytych do wykończenia wnętrza: jest sporo miękkich i o przyjemnej w dotyku fakturze. Nie brakuje akcentów wyróżniających się w szarej tonacji (m.in. złotych i srebrnych wstawek). Uwagę zwraca „wisząca” konsola środkowa (pod nią – wnęka) i typowy dla Renault pionowy „tablet”. Z jego poziomu można obsłużyć wiele funkcji, niemniej sporo da się też zrobić za pośrednictwem fizycznych przycisków. Nie brakuje miejsca na ulokowanie telefonu czy kubków z napojami. Producent zadbał o rozlokowanie w środku wielu gniazd zasilających (USB i nawet AUX).

1 z 10

Siedzenia Captura zamontowano w wyjściowej, bardzo wysokiej pozycji, co może rodzić pewne kłopoty dla wysokich osób – mogą zahaczać głową o sufit w bliskiej okolicy przedniej szyby. Schodzi tam niżej, ponieważ kryje mechanizmy otwieranego, szklanego dachu (stanowi on wyposażenie opcjonalne). Wrażenie robi natomiast dobre podparcie boczne foteli (w okolicach ud i pleców) i przyzwoity ogląd na sytuację przed samochodem. Z tyłu wygodnie pojadą dwie osoby nawet wyższego wzrostu. Trzecia usiądzie na podwyższeniu i nie będzie miała zbytnio gdzie ulokować nóg. Nie obędzie się wtedy bez narzekań na przestrzeń w obrębie ramion.

1 z 4

Jedyne, co nieco rozczarowuje, to bagażnik hybrydowego Captura. Podczas gdy wersje benzynowe lub mild hybrid standardowo zmieszczą 422 l pakunków z możliwością powiększenia do 536 l poprzez przesunięcie kanapy, posiadacze wariantu full hybrid muszą się zadowolić zaledwie 305 litrami (do 340 l w zależności od położenia kanapy). Bagażnik jest wobec tego płytki, ale przynajmniej ustawny i dobrze wykończony.

1 z 3

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – silnik, zużycie paliwa

Napęd E-Tech full hybrid składa się z silnika benzynowego 1.6 (wolnossący, z wtryskiem wielopunktowym) oraz dwóch elektrycznych – 49-konnego oraz 20-konnego pełniącego rolę rozrusznika i generatora prądu. Użytkownik nie ma wpływu na pracę układu. Może co najwyżej wymusić pracę w trybie całkowicie elektrycznym, choć niewielka pojemność baterii (1,2 kWh) nie pozwoli na pokonanie w nim istotnego dystansu. Układ zresztą nie pozwala mocno rozładować baterii, angażując do uzupełnienia w niej energii silnik spalinowy. Pracuje on wtedy na podwyższonych obrotach, przez co jest wyraźnie słyszalny. Oczywiście energia wraca z powrotem do baterii także podczas hamowania lub wytracania prędkości.

Hybrydowy Captur zawsze rusza w trybie bezemisyjnym, ale przy włączeniu wielu odbiorników prądu (np. klimatyzacji lub podgrzewanej kierownicy) już po krótkim czasie uruchamia silnik spalinowy. Przekłada się to na zużycie paliwa na krótkich dystansach, które swobodnie przekracza 6 l/100 km. Po uzyskaniu przez napęd temperatury roboczej auto coraz częściej jeździ „na prądzie” i faktycznie można zejść ze spalaniem do wartości deklarowanych przez producenta, tj. poniżej 5 l/100 km w cyklu mieszanym. Po samym mieście udało się nawet uzyskać 4,6 l/100 km. Co ciekawe, układ potrafi wyłączać silnik benzynowy nawet na drogach szybkiego ruchu, choć robi to raczej sporadycznie i dosłownie na moment. Auto zużywa ok. 7 l/100 km przy 120 km/h i bliżej 8 l/100 km przy 140 km/h.

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort

Mocny zastrzyk momentu obrotowego od silnika elektrycznego przekłada się na bardzo sprawne ruszanie z miejsca. Po rozgrzaniu napędu nie trzeba się zanadto starać, by jeździć w trybie bezemisyjnym: układ nie załącza silnika spalinowego nawet po dość zdecydowanym wciśnięciu gazu (robi to dopiero przy znacznym rozładowaniu baterii) i, przy utrzymywaniu stałej, niskiej prędkości (ok. 50 km/h) pozwala przejechać ok. 1-2 km w trybie EV. Użytkownik ma do wyboru trzy ustawienia zespołu napędowego. Sport bierze za priorytet osiągi (angażuje głównie jednostkę benzynową), Eco faworyzuje elektryczną część napędu, co przekłada się na większą zwłokę przy wykonywaniu gwałtowniejszych manewrów. Tryb My Sense można ustawić indywidualnie, korygując m.in. pracę układu kierowniczego, a nawet zestawu wskaźników.

Trochę rozczarowała nas skrzynia Multi-Mode, czyli wielofunkcyjna przekładnia kłowa, która posiada 4 przełożenia dla silnika spalinowego i 2 dla elektrycznego. Pozbawiona sprzęgła ciernego i synchronizatorów skrzynia przy niewielkim zapotrzebowaniu na moc pozwala na płynną jazdę, lecz potrafi niepotrzebnie „wybijać” silnik spalinowy na wysokie obroty – i to nie tylko wtedy, gdy faktycznie wymusimy to mocnym wciśnięciem gazu. Zazwyczaj dzieje się tak, gdy układ się jeszcze nie rozgrzał i wymagana jest energia do zasilenia niedawno włączonych urządzeń pokładowych. Po odpuszczeniu gazu, nawet delikatnym, skrzynia przestaje „wyć” i niekiedy dopiero wtedy sama przestawia napęd w tryb EV.

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – cena, wyposażenie

Captura E-Tech full hybrid można kupić w średniej i topowej wersji wyposażenia. Oznacza to wysoką cenę wyjściową, bo 120 800 zł za odmianę Techno. Za testowaną wersję E Tech engineered trzeba zapłacić 131 800 zł, lecz zawiera ona niemal wszystko, co można mieć w Capturze, czyli m.in. system multimedialny z 9,3-calowym ekranem, nawigacją i połączeniem Android Auto/Apple CarPlay, wirtualne wskaźniki (10,25 cala), ładowarkę indukcyjną, tryby jazdy Multi Sense, przyciemniane tylne szyby, czarną tapicerkę, skórzaną kierownicę i mnóstwo elektronicznych asystentów kierowcy. Z zewnątrz tą wersję wyróżniają złote elementy dekoracyjne nadwozia (na życzenie mogą być szare), 18-calowe alufelgi i dwukolorowe malowanie karoserii. Nie można do niej zbyt wiele dokupić – najwyżej podgrzewane fotele, szklany dach, koło zapasowe i lakier metalizowany lub pakiety z lepszym systemem audio i asystentami parkowania.

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – PODSUMOWANIE

Hybrydowy Captur potrafi zużywać mało paliwa w mieście i pozytywnie zaskakuje dynamiką, a w wersji E-Tech engineering – także bogatym wyposażeniem, przykuwającą oko stylistyką i świetną jakością wykonania wnętrza. Pozytywnego wrażenia o tym aucie nie jest w stanie zamazać przeciętny bagażnik i momentami „gubiąca się” skrzynia biegów.

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – plusy i minusy

 ZALETY 
+ bardzo wygodne fotele
+ przejrzysta i intuicyjna obsługa
+ ładna grafika i dobra sprawność działania ekranów
+ przyjemne materiały wykończeniowe
+ dobra dynamika niezależnie od obciążenia
+ niskie zużycie paliwa, szczególnie w mieście
+ bogate wyposażenie seryjne
+ niezła widoczność w przód
 WADY 
– niewiele miejsca na głowy z przodu
– przeciętny tryb AUTO w klimatyzacji
– hałas wynikający z pracy skrzyni biegów
– niewielki bagażnik
– wysoka cena zakupu
– ograniczona przestronność dla 3 osób z tyłu

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Silnik benzynowy (R4, 16V, 1598 cm³, 90 KM) + 2 silniki elektryczne (49+20 KM), moc maksymalna (systemowa) 145 KM, maksymalny moment obrotowy 148+205+50 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h 10,6 s, prędkość maksymalna 170 km/h, średnie zużycie paliwa 4,8 l/100 km (WLTP)

Renault Captur E-Tech 145 full hybrid – galeria zdjęć

1 z 6