Inżynierowie Forda wielokrotnie fundowali różnym modelom spod znaku błękitnego owalu zmiany poprawiające wygląd, osiągi i prowadzenie. Najnowszą propozycją działu Ford Performance jest Ranger w wersji Raptor. Czym różni się od zwykłego pickupa?
Mimo że świat motoryzacji ewoluuje, wciąż jednym z głównych czynników wpływających na zainteresowanie samochodami są emocje. Ich źródła są różne. Od designu, poprzez prowadzenie, osiągi czy brzmienie silnika. Wszystko, co najlepsze Fordowi udało się połączyć w nowym Raptorze – nieprzypadkowo to właśnie od wprowadzenia topowej odmiany rozpoczyna się rynkowa kariera szóstej odsłony Rangera. Raptor jest wyjątkowy z kilku powodów, które czynią z niego unikalną propozycję na rynku.
Jazda w terenie obciąża ramę i nadwozie samochodu. Ford dołożył starań, by Raptor poradził sobie w każdej sytuacji. Topowa wersja Rangera otrzymała zmodyfikowaną ramę. Wzmocniono w niej kielichy sprężyn zawieszenia oraz przednich górnych wahaczy, usztywniono przednią część ramy (od kielichów po okolice środkowych słupków nadwozia) oraz zmodyfikowano mocowanie koła zapasowego. Raptor otrzymał też osłony podwozia. Przednia, która jest prawie dwukrotnie większa niż w zwykłym Rangerze, jest wykonana z wysokowytrzymałej stali o grubości 2,3 mm. Element odpowiada za ochronę chłodnicy, przekładni kierowniczej, przedniej poprzeczki ramy, miski olejowej oraz przedniego dyferencjału. Ranger ma także osłonę 10-biegowego automatu.
Benzynowy silnik 3.0 V6 biturbo
W dobie downsizingu i aut elektrycznych nawet dwulitrowy silnik w aucie osobowym czy nawet w pickupie zaczyna robić wrażenie pojemnością. Tymczasem w Raptorze Ford zamontował benzynowe 3.0 V6. I to podwójnie turbodoładowane! Motor rozwija 292 KM i 491 Nm. Jednak nie same liczby są tu najważniejsze. Potężna jednostka dysponuje dużą siłą ciągu od najniższych obrotów, co ma kolosalne znaczenie podczas jazdy w terenie. Samochód zaczyna zdecydowanie ruszać nawet po lekkim trąceniu gazu. Sześć cylindrów także przyjemnie brzmi – zwłaszcza po przestawieniu wydechu w sportowy tryb pracy. W marcu przyszłego roku gamę uzupełni podwójnie doładowany diesel 2.0, który ma generować 205 KM i 500 Nm.
Siedem trybów jazdy
Wpływ na pracę silnika, wydechu, zawieszenia, skrzyni biegów i innych elementów wyposażenia Raptora mają tryby jazdy. Łącznie jest ich siedem. Normal, Sport i Slippery przygotowano z myślą o pokonywaniu utwardzonych dróg. Z kolei terenowe programy to Rock Crawl (do jazdy po skałach), Sand (na piasek), Mud/Ruts (na błoto i koleiny) oraz Baja (do dynamicznej jazdy). Kierowca może także samodzielnie skomponować ustawienia samochodu i aktywować je przyciskiem R na kierownicy.
Zaawansowany napęd na obie osie
Przez lata w segmencie pickupów był dołączany napęd bez centralnego mechanizmu różnicowego. Oznaczało to, że w trybie 4×4 osie były spięte na sztywno. Zapewniało to rozdział napędu w proporcji 50:50, jednak uniemożliwiało z korzystania z napędu 4×4 nawet na mokrej nawierzchni – z powodu powstających podczas pokonywania zakrętów naprężeń można było go używać jedynie na śniegu czy luźnych nawierzchniach. W Raptorze jest już inaczej. Użycie sprzęgła międzyosiowego sprawia, że napęd ma także automatycznie tryb pracy 4A, który może być stale załączony. Do tego do wyboru są 2H (napęd tylko na tył), 4H (napęd na obie osie ze spiętym sprzęgłem) oraz 4L (4×4 oraz reduktor). Ponadto Ranger Raptor ma elektronicznie sterowany reduktor oraz blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego. To ewenement spotykany w nielicznych seryjnych samochodach terenowych, np. Mercedesie klasy G czy Jeepie Wrangler w wersji Rubicon.
Terenowy tempomat
Przydatnym na bezdrożach elementem wyposażenia jest system Trail Control, który można z powodzeniem nazwać terenowym tempomatem. Za jego pomocą kierowca może ustalić dowolną prędkość z zakresu od 2 do ponad 30 km/h. Po jego włączeniu elektronika będzie utrzymywała zadaną prędkość – zarówno podczas jazdy po płaskiej drodze, jak i podjazdów oraz zjazdów. Dzięki temu kierowca może w pełni skupić się na znalezieniu optymalnej trasy przejazdu trudnego odcinka.
Terenowe opony
W terenie opony są równie ważne, co układ przeniesienia napędu – przypominamy, że w Dakarze na wysokich miejscach są w stanie zameldować się buggy z napędem wyłącznie na jedną oś. W przypadku Forda Rangera Raptor optymalną trakcję zapewniają seryjne terenowe opony. Przewidziano je wyłącznie dla topowej wersji. Doskonale radzą sobie na piasku, żwirze czy podczas pokonywania kamienistych odcinków. W zestawieniu z dużym skokiem i wykrzyżem zawieszenia sprawia to, że w wielu miejscach nie trzeba nawet włączać napędu na obie osie – Ranger Raptor zaskakująco dobrze jeździ, gdy napęd trafia tylko na tył.
Zaawansowane amortyzatory firmy Fox
Nawet najlepsze opony zdadzą się na niewiele, jeżeli nie będą dobrze dociskane do nawierzchni. W Raptorze dbają o to amortyzatory Fox Live Valve, które są wyposażone w system regulacji siły tłumienia, uzależniający ją od położenia tłoczyska – rośnie ona wraz ze skracaniem się amortyzatora. Maksymalna siłą tłumienia jest ustawiana przy końcowych 25 procentach skoku amortyzatora. W rezultacie podwozie Forda Rangera Raptora płynnie wybiera zarówno drobne, jak i pokaźne nierówności, a jednocześnie nie dobijają nawet przy lądowaniu po skoku. Co równie istotne, Ranger Raptor nie buja się, nie przechyla i zapewnia dobre właściwości jezdne nawet przy żwawej jeździe po asfaltowych drogach. Trudno jednak, by było inaczej, skoro amortyzatory mają rozwiązania przez lata udoskonalone dzięki doświadczeniom zbieranym przez firmę Fox w motorsporcie.
Pakiet stylistyczny
Rangera w wersji Raptor można rozpoznać z daleka. Identyfikację ułatwiają nie tylko terenowe koła, ale również maska z dodatkowymi wylotami powietrza czy zmieniony pas przedni z diodowymi reflektorami oraz czarną atrapą chłodnicy. Zabrakło na niej legendarnego niebieskiego owalu Forda. Zamiast niego postawiono na wykonany czarnymi literami napis Ford, będący znakiem rozpoznawczym także większych, oferowanych w USA pickupów w wersji Raptor.
Akcesoria i elementy dodatkowego wyposażenia
Ford doskonale zdaje sobie sprawę, że auta przeznaczone do jazdy w trudnym terenie bardzo często są doposażane przez właścicieli np. w wyciągarkę, dodatkowe oświetlenie lub inne elementy. Aby ułatwić ich montaż, Ford zamontował na podsufitce panel z sześcioma przełącznikami do których podprowadzono wiązkę elektryczną. Ułatwia to montaż dodatkowych elementów bez nadmiernego ingerencji w elektrykę pojazdu. Idąc za ciosem Ford będzie oferował do Raptora różne dodatki – z namiotem dachowym włącznie.
