34-letni motocyklista hucznie zaczął swój sezon motocyklowy. Kierujący jednośladem gnał prawie 200 km/h. Co mu grozi?
Do nietypowego zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Poganice w powiecie słupskim. Na trasie K6 policjanci z grupy SPEED słupskiej drogówki dokonali zatrzymania motocyklisty, który przekroczył dozwoloną prędkość aż o 102 km/h. Dopuszczalna prędkość w miejscu wykonywania pomiaru wynosiła 90 km/h.
Mundurowi szybko przerwali brawurową jazdę motocyklisty. Podczas interwencji, 34-latek tłumaczył, że zrobiło się ciepło i chciał zrobić sobie przejażdżkę. Mimo wyjaśnień kierowcy, funkcjonariusze nałożyli na niego karę. Za nadmierną prędkość po za obszarem zabudowanym mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 400 złotych i 10 punktów karnych.
Mimo rosnących temperatur w ostatnich dniach, warunki drogowe nadal należy uznać za niesprzyjające. Niestety wielu kierowców liczy na szczęście i swoje umiejętności. Za ryzykowną jazdę i nieprzestrzeganie przepisów dotyczących dopuszczalnej prędkości motocyklista otrzymał tylko mandat, więc może mówić o wielkim szczęściu, ponieważ mogło się to skończyć znacznie gorzej. Z pewnością kierujący zapamięta tak rozpoczęty sezon motocyklowy.
Zobacz również:
Źródło: policja.pl