Proces elektryfikacji objął też segment samochodów ciężarowych. Na drogach można już spotkać w pełni elektryczne, 18-tonowe Mercedesy eActrosy.
Od 2020 r. trwa druga faza praktycznych testów eActrosa, który sukcesywnie trafia w ręce kolejnych klientów w ramach tzw. „floty innowacyjnej”. Jeden z licznych wniosków jest taki, że deklarowany zasięg eActrosa, wynoszący ok. 200 km, okazał się całkowicie realistyczny – i to niezależnie od stanu załadowania, profilu trasy i topografii terenu. W ruchu miejskim, na autostradzie i w ruchu podmiejskim eActros nie ustępuje konwencjonalnej ciężarówce z silnikiem wysokoprężnym pod względem wydajności. Zarówno układ chłodzenia ładunku, jak i układ klimatyzacji – oba zasilane elektrycznie – działają bez żadnych ograniczeń nie tylko w ekstremalnym upale, ale również w warunkach zimowych.
Redakcja poleca: Najlepsze auta elektryczne 2020 roku – przegląd rynku
Kierowcy chwalą wysoki moment obrotowy – dostępny w całym zakresie prędkości. Informują również, że samochód jest cichy, a prowadzi się go przyjemnie. Stosując przewidujący styl jazdy, można odzyskiwać energię elektryczną poprzez rekuperację, czyli hamowanie silnikiem. Dzięki temu rzadko konieczne jest użycie pedału hamulca.
W ramach testów eActros już jeździ dla producenta czekolady Alfred Ritter GmbH & Co. KG. Ta rodzinna firma z siedzibą w Waldenbuch koło Stuttgartu, znana z wytwarzania kwadratowych tabliczek czekolady, używa pojazdu do zaopatrzenia produkcji – w transporcie wahadłowym orzechów, migdałów, folii i materiałów opakowaniowych do zakładu produkcyjnego czekolady w Waldenbuch z oddalonego o około siedem kilometrów magazynu w Dettenhausen.
Źródłem energii są akumulatory litowo-jonowe o pojemności 240 kWh. W przypadku ładowania ze stacji o mocy 150 kW uzupełnienie prądu zajmuje niecałe dwie godziny. Produkcja seryjna tej ciężarówki powinna ruszyć w przyszłym roku w fabryce w Wörth am Rhein. eActros będzie dostępny w wersji dwu- i trzyosiowej. Elektryczny eActros został zbudowany na ramie klasycznego Actrosa. Napęd zapewniają dwa silniki elektryczne umieszczone w pobliżu piast kół tylnej osi. Każdy rozwija 171 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 485 Nm – przełożenia sprawiają, że na koła trafia dwukrotność 11 000 Nm, czyli siła, która nie ustępuje dostępnej w konwencjonalnych ciężarówkach.