NowościPremieryPolski samochód elektryczny Izera z bliska – pierwsze wrażenia

Polski samochód elektryczny Izera z bliska – pierwsze wrażenia

Widzieliśmy na żywo dwa prototypy samochodów elektrycznych polskiej marki Izera. Poznaj nasze wrażenia i dowiedz się więcej o tych autach.

W tym tygodniu mieliśmy niepowtarzalną szansę wzięcia udziału w warsztatach fotograficznych prowadzonych przez światowej sławy fotografa Jacka Boneckiego. Motywem przewodnim ostatniego kursu była fotografia motoryzacyjna, a w roli głównej wystąpiła Izera – hatchback oraz SUV. Dla nas była to również doskonała okazja, aby przyjrzeć się z bliska obu prototypom. Oto nasze wrażenia.

Marka Izera została oficjalnie przedstawiona w lipcu 2020 roku. Wówczas poznaliśmy nie tylko nazwę nowego, polskiego producenta aut elektrycznych, ale także dwa prototypy – czerwonego hatchbacka oraz białego SUV-a. Oba samochody zostały zaprojektowane przez włoskie studio Torino Design, a w procesie ich tworzenia uczestniczył też Tadeusz Jelec, wieloletni projektant Jaguara.

Na żywo obydwa auta prezentują się bardzo dobrze – nie ulega wątpliwości, że designerzy stanęli na wysokości zadania. Atrakcyjnie narysowany hatchback zdaniem niektórych przypomina nieco Mazdę 3, jednak trudno uznać to za wadę – w końcu jeśli już czerpać inspirację, to od najlepszych. Zwarta sylwetka, 20-calowe felgi i szerokie „biodra” podkreślone przez wyraźne przetłoczenia karoserii nadają Izerze sportowego charakteru.

Na tym tle SUV z nadwoziem w białym kolorze wydaje się wręcz za bardzo „ugrzeczniony”, jednak to tylko pozory. W jego przypadku również nie brakuje interesujących detali stylistycznych, takich jak chowane klamki czy smukłe lusterka. Spore wrażenie robią także przednie i tylne światła o nietypowej grafice.

Wnętrze Izery jest utrzymane w minimalistycznym stylu. Kokpit zdominowały dwa panoramiczne wyświetlacze (jeden pełni funkcję zestawu wskaźników, drugi służy do obsługi multimediów), ale mimo to nie zabrakło miejsca dla osobnego, dotykowego panelu klimatyzacji z pokrętłami do zmiany temperatury. Ciekawie wygląda też „wisząca” konsola środkowa z przyciskiem Start/Stop, zaskakująco klasyczną dźwignią wyboru kierunku jazdy, dotykowymi przyciskami-skrótami i indukcyjną ładowarką do telefonu.

Na obecnym etapie to właściwie wszystko, co można napisać na temat Izery – przedstawione egzemplarze to nadal jedynie makiety, pozbawione napędu czy jakiegokolwiek wyposażenia. Nieco więcej o dalszych planach Izery możemy dowiedzieć się z artykułu opublikowanego przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.

Paweł Tomaszek, dyrektor ds. komunikacji i rozwoju biznesu w ElectroMobility Poland, w rozmowie z IBRM Samar zdradził, że już na początku 2022 roku dowiemy się, na jakiej platformie powstanie Izera – aktualnie pod uwagę brane są dwie firmy. W drugiej połowie przyszłego roku w Jaworznie ma ruszyć budowa fabryki, a uruchomienie seryjnej produkcji jest planowane na 2024 r.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

26 KOMENTARZE

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji