Mając wsparcie samego Donalda Trumpa, Elon Musk wznowił produkcję w Tesla Factory w Kalifornii. Niedługo potem odwiedziła go policja.
Pisaliśmy o tym w czwartek: po prawie dwumiesięcznej przerwie uruchomiono linię produkcyjną w zakładach Tesli we Freemont (Kalifornia, USA). Elon Musk doszedł do porozumienia z władzami hrabstwa Alameda, w czym pomógł jednoznaczny sygnał poparcia od prezydenta Trumpa.
Warunkiem wznowienia pracy w Tesla Factory było przestrzeganie nowego reżimu sanitarnego, zakładającego m.in. pomiar temperatury ciała wszystkich osób wchodzących do zakładu oraz zachowanie dystansu społecznego. W minioną środę na terenie fabryki pojawiła się policja, żeby sprawdzić, czy spełnione zostały wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
O planowanej kontroli Tesla została poinformowana, a jej wyniki zostaną przekazane urzędnikom z departamentu zdrowia hrabstwa. Na tej podstawie włodarze Alamedy określą zgodność stanu faktycznego z wcześniejszymi ustaleniami. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby fabryka we Freemont miała znów zostać zamknięta.
Redakcja poleca:
Tesla Model X P100D – nasz test
Źródło: Carscoops